Akumulator

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich.Mam pytanko związane z ładowaniem akumulatora.Czy mozna
podłączyć prostownik nie odpinając klem aku.Jeżeli nie to prosze o wyjaśnienie
dlaczego ? Kiedyś miałem VW i tak ładowałem i nic sie nie działo (VW miał
9 lat ) mellow M )
  
 
Też by mnie to interesowało bo mam trudny dostęp do akumulatora a jeżdzę na krótkich odcinkach i w zimie przydalo by mi się doladować na szybko akumulator.
A więc jeśli ktoś wie na ten temat coś to niech się wypowie !
Pozdrawiam !
 
 
Z faktu takiego podłączenia prostownika do akumulatora nie wynikają jakieś zagrożenia dla instalacji w samochodzie i teoretycznie jest tomożliwe lecz ze zględu na BEZPIECZEŃSTWO nie jest to wskazane ponieważ:
- przez nieuwagę przy podłączaniu istnieje możliwość wybuchu wodoru,
-bliskość prostownika przy samochodzie i możliwość w nim zwarcia spowoduje pożar który może się przenieść na samochód (znam taki przypadek).
- gdyby przypadkowo nastąpiło rozłączenie bieguna dodatniego
bieguna zasilającego np przez kota ,dziecko itp- pozar samochodu prawie pewny.
(pomysłowość zdażeń losowych przekracza najczęściej naszą wyobrażnie)
Nie jestem z natury fatalistą ale traktując postawione przez Kolegę pytanie w sposób odpowiedzialny- nie doradzam takiej praktyki chociaż zdażyło mi sie stosować ten niezalecany sposób ładowania akumulatora ale pod stałym nadzorem (robiłem coś w tym czasie w garażu).....................Adam S
 
 
Zgadzam się z przedmówcą noname Adamem S.
  
 
Nie należy podłączać prostownika do instalacji w której jest komputer sterujący wtryskiem ponieważ składowa zmienna napięcia z prostownika może być na tyle duża, że zniszczy sterownik.
Jeżeli akumulator i alternator jest sprawny to nie ma potrzeby ładowania akumulatora, ponieważ po 5-10 minutach pracy silnika alternator uzupełni straty energii spowodowane rozruchem, chyba że dzienna jazda trwa 2-3 min. po czym postój przez całą noc na mrozie i tak przez kilka dni.
zytom
  
 
Co do składowej zmiennej to prawda.
Prostownik do akumulatorów samochodowych wiadomo musi podawać napięcie stałe, i o ile jego połówka sinusojdy będzie bardziej zwariowana tym ładowanie będzie skuteczniejsze.

Natomiast co do zakłóceń urządeń pokładowych to można być spokojnym ze względu na to, że ładowana bateria w momencie reanimacji spełnia funcję kondensatora o dużej pojemności wygładzając przez to charakterystykę napieciową.


Piotr
 
 
Ładowanie akumulatora prostownikiem bez ściągania klem jest jak najbardziej możliwa i niejest niebezpieczna dla elektryki samochodu !
Ale w przypadku ładowania akumul. bez ściągniętych klem ładowanie potrwa o wiele dłużej ponieważ część prądu z prostownika ucieka w instalację samochodu !
Ale niczym takie ładowanie niegrozi !
Sam ostatnio tak ładowalem akumulator 64 AH (bez ściągania klem ) i przed ładowaniem miał gęstość elektrolitu 1.21 a po 8 godzinach ładowania prądem 5A wartość wzrosla tylko do 1.23 !
A więc warto ściągnąć klemy a także wyciągnąć akumulator z samochodu bo szybciej się naładuje a i maska samochodu niejest narażona na opary z akum. które wydobywają się intensywnie podczas ładowania a mogące powodować uszkodzenie lakieru i korozję !