Czy za mam za duże spalanie oleju ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pewne wątpliwości co do spożywania oleju przez moją Astrę 1.4, rok 1996, przejchane 87 tyś. kilometrów ,oraz instalacja gazowa z której bardzo dużo korzystam. Na każde przejechane 1000 km muszę dolać ok 0.75l oleju, czy to normalne. Czy może powinienem coś wymienić, przeczyścić. Proszę o porady bardziej doświadczonych kierowców.
SLON
  
 
Witam

Jak miałem Vectrę to mi tak spalała.
Zrobiłem uszczelniacze zaworów i to nie wystarczyło. Okazało się, że pierścionki też należało zrobić. Jeździłem na SHELL HELIX full syntetyk i trochę mi sie to nie opłacało.
Teraz w Astrze to tyle dolewam, ale na 10 000 ( a tak naprawdę to nie dolewam, bo przy 10 000 już wymieniam na nowy ).

Pozdrawiam


PS. I dorzuć jakieś zdjęcia do profilu


[ wiadomość edytowana przez: lukas20 dnia 2003-09-01 15:32:28 ]
  
 
Jak zakładałem gaz to gazownik uprzedził mnie że silnik może zacząć brać olej, mi się to wprawdzie nie przydażyło w SC ale kumpel załapał się na to w Omesi A. Jeżeli więc spalanie/branie oleju wzrosło Ci po założeniu LPG to chyba to jest to. Obecnie moja Omesia B też bierze 1 litr ale na jakieś 2000-3000 km. Ale możliwe że to już zużycie silnika, twój zaś przebieg jest stosunkowo mały o ile jest prawdziwy
  
 
Raczej zdaje mi się, że jeśli chcesz zlikwidować dolewanie oleju, a 0,75l/1000km to bardzo dużo, sprawny silnik tyle weźmie na 10tkm i nie wierz w żadne bzdurne opowieści mechanikow, ze to normalne to czeka cie naprawa silnika. Jeśli masz zamiar jeszcze długo jeździć asterką, zrób i głowicę i pierścionki za jednym zamachem, oszczędzisz na dwurotnym zdejmowaniu głowicy gdybyś robił najpierw tylko głowicę. Ja niestety muszę robić pierścienie, bo sama głowica nie załatwiła problemu. Odradzam też ratowanie się MOTOR DOKTORAMI i innymi patentami, na ogoł nic nie dają, poza chwilą nadziei i ubytkiem kasy z kieszeni.
Pozdrawiam, Janusz
  
 
Według ksiązki Opla zużycie oleju w twoim samochodzie mieści się w normie, jest tam napisane że może spalać do 1dm3/1000 km.
  
 
Moja Oma ma 12 lat i 231tys.km.Na 10tys km dolewam tylko 0,3 litra oleju.Auto oczywiście mam na gaz.Miałem Poloneza który brał mi 0.4 litra na 1 tys.km,wymieniłem usczelniacze i pomogło(na 10tys dolewałem 0,5litra)
  
 
Ja niestety mam ten sam problem
Mam Asterkę 1.6 16V 130 tys przejechane i zaczęła mi chłeptać olejek aż miło
Rozmawiałem z mechanikiem i powiedział że to uszczelniacze albo pierścienie
Możecie mi powiedzieć ile kosztuje taka naprawa, tak orientacyjnie??

Pozdrawiam
Arljazz
  
 
Damian, to prawda, tak piszą w instrukcji, ale są to ekstremalne warunki użytkowania na ktore fabryka się zabezpiecza, żeby spławić ewentualnych chętnych na naprawy gwarancyjne. Żaden współczesny silnik w przeciętnych warunkach nie spala oleju!!. Na ogół wystarcza ok 1l na dolewki od zmiany do zmiany.
Co do kosztów nie wiem jak w asterce, w mojej omie głowica ok 800 zł z gratami
  
 
Janusz ma racje. Jezeli wymieniac uszczelniacze trzonkow zaworowych to warto pomyslec o pierscieniach (ja tak zrobilem i jest ok)
Pozdrawiam
  
 
Wiem że to co jest napisane w książce to już maximum i zabezpieczenie producenta, ja na przykład u siebie niedolewam nic od wymiany do wymiany.
  
 
Moja asterka ma 175 tys i nie dolewam ani grama, wymieniam co 10 tys bez wględu czy leję mineralny, syntetyk czy półsyntetyk. Kumpel jeżdzi Omesią 1999 na gazie, dolewa pół litra na tysiąc. Faktycznie, podobno na gazie zużycie oleju wzrasta, ale nie aż do takich wartości. Moim zdaniem trzeba robić pierścienie. Przypuszczalnie ktoś jeździł tym samochodem bez rozumu, dawał mu "po piździe" w najbardziej ekstremalnych warunkach i w jakims momencie silnik odczuł skutki.
  
 
dedan ma racje!!!
Wymień pierścienie!!!
  
 
Dodam tylko, że jeśli jeździ się nawet na oleju za np 30 zł za litr, to po przejechaniu 10tkm dolewa się do silnika 300zł. Rocznie przebieg to na ogół 20-30 tkm, a więc koszt 600-900 zł. To też trzeba brać pod uwagę, czy płacić za olej, wqr...........ć się, że dymi, ma gorsze kopyto, więcej pali, czy zrobić z tym porządek. Problem to mieć od razu gotowkę. Jeśli jest nie ma co zwlekać.
Pzdr, Janusz
  
 
Naprawiać, naprawiać!

Żeby nie było tak:

Jedynka, dwója - dymu od ch...ja

Pzdr.

-----------------
Benzinový 3,6litrový vidlicový šestiválec
  
 
Cześć, nie wiem jak w Astrze ale instrukcja do Omegi podaje dolewanie oleju na benzynowych 0.075 l /100km a w dieslach 0.15 l/100km tzn. jeśli spala Ci 0.75 l to nie jest tak źle. Wiadomo każdy by chciał 0 spalania . Narka
  
 
Jarecki nie osłabiaj mnie i nie mąć ludziom w głowie. Jak miałbyś kuoić w salonie nowe auto i dowiedziałbyś się, że masz dolewać 0,75 l/1000 km to byś wyszedł z takiego salonu i nigdy więcej tam nie zajrzał. Ludzie nie pieprzcie głupot, tyle oleju to może palić zajechane auto z dużym przebiegiem, czyli silnik do roboty. Koniec i kropka. Reszta gadania to tylko nabijanie sobie licznika postow
Janusz
  
 
Z moich doświadczeń wiem że trzeba dolewać ale powiem szczerze, że w takich ilosciach czyli prawie litr po 1000km to dla mnie szok. Ostatnio wymieniłem olej w swoim. Mam przechane na nim 8,5 tkm i jeszcze nie musiałem dolewać i chyba nie doleję tylko wymienie wpażdzierniku zlot czyli 1000 km do przejechania i po zawodach olej do wymiany bez dolewek. Mam przebieg 226 tkm. Także uważam, że twój silnik dostał porządnie w kość i chyba miał nie najlepiej dobierane oleje i teraz są efekty.
  
 
Cytat:
2003-09-04 07:23:02, gieroy pisze:
Także uważam, że twój silnik dostał porządnie w kość i chyba miał nie najlepiej dobierane oleje i teraz są efekty.


Nie zgodzę się z Tobą. Kolega ma roczna Astre G 1,6SE, przebieg 30 000 tys km i wymieniał pierścienie i uszczelniacze bo paliła 1l na 1000 km. Wymiana na szczęście na gwarancji. Prawdopodobnie niedokładny montaż, albo kiepskie materiały.
  
 
Panie Januszu to nie nabijanie postów, bardzo rzadko zabieram głos na forum. To co podałem zostało spisane bezpośrednio z instrukcji do Omy(na którą tak wszyscy czekają). Tymi słowami bardzo mnie wk.....łeś, ale poczekaj bo chyba Kartos (jeśli pamiętam) ją skanuje to sobie sprawdzisz . Narka
  
 
Przepraszam nie skanuje Kartos a Kondek, druga sprawa że instrukcja sobie a praktyka sobie . Narka