Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() PiotrS LOB WETERAN LO016 Gdańsk | 2010-02-07 19:34:39 Warunki:
- łagodny zakręt (w lewo w prawo) - oblodzenie - przedni napęd Pytanie Kto szybciej wpadnie w poślizg/wyjedzie z drogi? - Ten co podczas pokonywania zakrętu wciśnie pedał sprzęgła czy - Ten co nie zrobi nic ale wcześniej dopasuje prędkość. Potrzebuję odp argumentów, wywody jakiegoś rajdowca, opis rodem z fizyki itp itd Ja intuicyjnie stawiam, że złe jest wciśnięcie sprzęgła ale nie potrafię tego namacalnie dotknąć. zapraszam do dyskusji. |
![]() PiotrS LOB WETERAN LO016 Gdańsk | 2010-02-07 20:19:26 Potrzebuję dowodów. |
![]() mareckiL LOB WETERAN MV6 kombi xero Łódź | 2010-02-07 20:34:17 Wciśnięcie sprzęgła na zakręcie nie jest dobrym pomysłem bez względu na rodzaj napędu.Fizykiem i rajdowcem nie jestem ![]() ![]() |
![]() Stahu LOB WETERAN MV6 wieś z tramwajami | 2010-02-08 10:14:52 Trochę bez sensu to pytanie, ten co dopasuje prędkość to przejedzie i w poślizg nie wpadnie, a ten co jedzie za szybko się pośliźnie. Można rozważyć sytuację kiedy obaj jadą z podobną prędkością (za szybko) i jeden dalej jedzie "z gazem" a drugi "ze sprzęgłem". I kto pierwszy wyleci.
Oczywiście nie ma to nic z szybkim pokonywaniem zakrętów, bo jak wspomniany uprzednio Sobiesław Zasada pisze: hamowanie przed zakrętem, w zakręcie...cipka (tylko dużo bardziej plugawym językiem) ![]() |
![]() Mr_Brayan LOB MEMBER MV6+LPG/CBR900RR Płozy/Szczytno | 2010-02-08 11:11:42 Panowie...powiedzcie mi w takim razie co spowoduje układ napędowy w chwili puszczenia gazu a nie wciśnięcia sprzęgła?
Dokładnie to co podczas hamowania jedną osią (ręczny) W przypadku tylnego napędu wyleci tył, w przypadku przedniego wyjedzie nam przód. Piotrze, wciskanie sprzęgła nie jest metodą na przejechanie czegokolwiek, wciskamy sprzęgło gdy popełnimy błąd i chcemy wyprowadzić auto z poślizgu. Wciśnięte sprzęgło pozwoli na obracanie się kół bez poślizgu a to pozwoli na manewrowanie kierownicą czy też zwróci przyczepność tylnym kołom. Wciśnięcie sprzęgła podczas pokonywania zakrętu (zakładam ze jesteśmy przed wystąpieniem poślizgu) nie spowoduje niczego co mogłoby doprowadzić do czegoś złego bo: Po 1 jak już napisałem koła obracają się bez poślizgu czyli posiadają największą przyczepność . Po 2 spada prędkość liniowa a to ona jest odpowiedzialna za wielkość siły odśrodkowej która wyrzuca nas z zakrętu. Moim zdaniem nie można porównać tych dwóch sytuacji. Bardzie celowe by było porównywanie czy wychodzić z takiego zakrętu dodając gazu czy odejmując. No takie to moje przemyślenia. [ wiadomość edytowana przez: Mr_Brayan dnia 2010-02-08 11:15:56 ] |
![]() -kudlaty- LOB SYMPATYK 2xsenator lublin | 2010-02-08 13:54:38 Zakladajac ze w obu przypadkach predkosc jest taka sama, auto zapietym napedem ma wieksze prawdopodobienstwo zlapanie poslizgu poprzez niedostosowanie predkosci obrotowej kol do predkosci pojazdu.
Nie oznacza to jednak, ze na rozszprzeglonym napedzie jest lepiej, poniewaz gazem mozna sobie pomoc wciagajac auto do wewnatrz. Ogolnie jesli kierowca nie ma za duzego doswiatczenia najbezpieczniejsz jest wcisniecie sprzegla i tylko spokojne krecenie kierownica
Przy gwaltowny odpuszczenie gazu w zakrecie, czesciej spowoduje wyjechanie tylu niz podsterownosc, szczegolnie przy lekkim kufrze. [ wiadomość edytowana przez: -kudlaty- dnia 2010-02-08 14:12:22 ] [ wiadomość edytowana przez: -kudlaty- dnia 2010-02-08 14:13:29 ] |
7gsi LOB MEMBER wieś | 2010-02-08 13:57:26
tu się zgadzam. a jak juz się ślizgnie, z moich doświadczeń z fwd wynika, że sprzęgłem można PRÓBOWAĆ ratować dupsko, czasem się uda o ile nie jest BARDZO za szybko ![]() ...dziś rano w okolicy miejscowości Stobno, na pokonywanej zazwyczaj bokami sekcji 4 ostrych zakrętów, pewien żółtek wykonał na niespodziewanej a kompletnej szklance efektowną serię 3-4 pełnych obrotów, włącznie z napieniczaniem czym się dało o śniegowo-lodowe bandy wzdłuż drogi. ŻADNE sztuczki-magiczki nie zadziałają jak się przesadzi i NIE DOSTOSUJE PRĘDKOŚCI DO WARUNKÓW NA DRODZE ![]() |
![]() AndrzejMT LOB NET MEMBER Omega A Radom | 2010-02-08 14:41:11
Cytaty z WWW :
i dalej:
Poślizg Boczny FWD:
Kilka lat temu jeździłem FWD (Brava, Calibra, Golf) i..
..moim zdaniem szybciej wypadnie ten kto nie zrobi nic, dopasowywując prędkość. Jakikolwiek ruch pedałem gazu czy to na + czy - powoduje zmianę wartości momentu obrotowego przenoszonego na koła, zarówno + jak i - (tyle ze jaka to bedzie wartość?) mogą spowodować utrate przyczepności, ja w takich przypadkach zawsze wciskałem sprzęgło, koła wtedy zaczynają kręcic sie swobodnie i mozliwe jest przywrócenie sterowności, aczkolwiek samo jego wcisniecie nic nie da bez kontry i innych.. Zeby dokładnie rozpatrzyć ten przypadek trzeba by przyjąc np. prędkość najazdu na zakret w momecnie wcisniecia sprzegła, i ta sama stała predkosc przy jego pokonywaniu bez jego wciskania. Znalazłem fajny kalkulator Przewracania/Poślizgu: KalkulatoR Poniżej, wyliczenia jak ponizej dla Pojazdu pokonującego zakręt podczas gołoledzi (1) - wynikiem jest predkość przy jakiej auto wpadnie w poślizg: ![]() śnieg (3): ![]() .. [ wiadomość edytowana przez: AndrzejMT dnia 2010-02-08 14:42:52 ] |
![]() PiotrS LOB WETERAN LO016 Gdańsk | 2010-02-08 19:53:19 Pytanie jest dobrze postawione bo takie ma być.
Pamiętajcie to jest napęd przedni. Ja wiem że aby wyjść z poślizgu z tylnym napędem, można wcisnąć sprzęgło i zrobić kontrę, choć ja wolę dodanie gazu ![]() Czyli rozumiem, że jest remis? Ja rozumuję tak w chwili wciśnięcia sprzęgła odciążam przód powodując leki nacisk na nawierzchnię, co nie daje mi odpowiedniej sterowność (a może daje?) i zaczynamy się ślizgać ... hm Nie wciskając sprzęgła mam szanse utrzymać auto na drodze. Mylę się? Bo ja nie wiem. Ok temat ten sam ale mamy za szybką prędkość i czujemy że będzie źle i teraz co robić - wciskać sprzęgło - czy hamować silnikiem Kto szybciej zrobi fikołka? |
![]() AndrzejMT LOB NET MEMBER Omega A Radom | 2010-02-08 22:39:50 ..No to z fizyki wynika że na pojazd poruszający sie po łuku działa siła dośrodkowa, która wraz ze wzrostem predkości auta maleje i daje w efekcie poślizg (nad czy pod - sterowność). Siła dośrodkowa jest wprost proporcjonalna do prędkości, czyli im prędkość nizsza tym siła dośrodkowa wyższa. Pogmatwane to jest ![]() Czyli jeżeli nastepuje utrata przyczepnosci (brak tarcia statycznego czy jak to tam sie zwało czy poprzecznego), siła odśrodkowa wyrzuca auto na zewnątrz łuku. A zatem wciskamy sprzegło czy zdejmujemy noge z gazu lub go dodajemy, zmieniamy wartość siły pędu pojazdu (i tu znów pęd masy + siła silnika bla bla..) i w myśl tej teorii szybciej auto wytraci pęd poprzez wysprzęglenie niż wyhamowywanie silnika (a najszybciej juz uderzenie w zaspę ![]() ESP w przypadku podsterowności blokuje któreś tylnie koło (w zaleznosci od tego w ktora strone zwrocony jest wektor obrotu pojazdy wzgledem jego osi pionowej) oraz odpowniednio ogranicza moc przekazywaną na koło, ale nie wiem czy odcina np. naped w skrzyni automatycznej, zielonego pojecia nie mam.. Teraz Piotrze spedzisz nam sen z powiek ![]() ![]() |
![]() AndrzejMT LOB NET MEMBER Omega A Radom | 2010-02-08 23:14:43 ..Znalezione w sieci:
"Tomasz Czopik - Jazda Zimą" Techniki Jazdy Zimą - oponeo.pl ..No i chyba teraz wszystko jasne ![]() |
![]() -kudlaty- LOB SYMPATYK 2xsenator lublin | 2010-02-08 23:54:56
Ja bym wcisna sprzeglo i hamowal hamulcem noznym. Kiedys z kolego sie spieralem, on twierdzil zeby zostawic zapiety bieg zeby przednich kol nie blokowala, ja jestem innego zdania- sprzeglo, zblokowac kola tylko co jakis czas popuszczac zeby "swierza guma" mial styk zpodlozem Mowa o lodzie i auto bez ABSu |
![]() dARTi LOB WETERAN czarna mamba Radomsko | 2010-02-09 01:25:35 odpowiedz jest prosta ![]() jeżeli przyczepność jest wystarczająca aby nie powodować uślizgu kół poprzez hamowanie silnikiem należy zostawić sprzęgło w spokoju, dociążyć przez to przednią oś i przy okazji zmniejszyć prędkość jeżeli przyczepność jest tak mała a bieg tak niski, że siła hamująca silnika zmniejszy obroty kół poniżej nominalnych wynikających z prędkości jazdy (szklanka) należy wcisnąć sprzęgło i maksymalnie na ile to możliwe wyprostować koła zmienne: przyczepność podłoża załączony bieg kompresja silnika wciśnięcie sprzęgła może być gwałtowne puszczenie nigdy pozostaje nieporuszona w pytaniu opcja czyli pomaganie gazem i hamulcem tudzież ręcznym ale chyba nie o tym mowa |
![]() ericsson LOB MEMBER Opel Omega 3000 24v Sopot | 2010-02-09 02:04:23
To też zależy od nawierzchni i kąta wychylenia auta - przy dużym poślizgu (wychyleniu) w RWD wciśnięcie sprzęgła jeszcze go pogłębi. Moim zdaniem, jeśli zakręt jest oblodzony (tak jak zakładasz w temacie) i czujesz, że już zaczyna Cię składać wciśnięcie sprzęgła mogłoby pomóc (jeśli nie byłoby żadnej reakcji na delikatne odjęcie gazu i kontre). Całkowite puszczenie gazu (hamowanie silnikiem) na pewno zblokuje koła i pogorszy sprawę. A jak auto będzie już za bardzo złożone (znów - na lodzie), to pomogą tylko śnieżne bandy ![]() [ wiadomość edytowana przez: ericsson dnia 2010-02-09 02:06:11 ] |
![]() PiotrS LOB WETERAN LO016 Gdańsk | 2010-02-09 08:09:22 Dzięki Darti
Kudłaty i Eron dzięki za infomacje sa cenne tylko nie o to chodzi. Andrzej poczytam wieczorem.Dzięki |
![]() PiotrS LOB WETERAN LO016 Gdańsk | 2010-02-09 20:37:35 Sprawdziłem dzisiaj obie opcje ale kurna na śniegu.
Zakręt 180 stopni prędkość około 40 km(za szybko), po wciśnięciu sprzęgła pojechałem prosto ale krótko bowiem skręcone koła napotkały na opór, szorowały po śniegu. Drugi raz nic nie robiłem auto lekko zniosło, pewnie kontrola trakcji dała o sobie znać i nic się nie stało. Po przemyśleniach: W przypadku wciśnięcia sprzęgła na lodzie, przy skręconych kołach następuje rozłączenie napędu, koło są skręcone, auto w wyniku braku sił napędowych w skręcie pojedzie prosto, bo siła pcha je na wprost, to koła stawiając opór nawierzchni(może bardziej mają przyczepność) potrafią utrzymać auto w zakręcie a pozbawione braku napędu mogą w skrajnym przypadku (duży promień skrętu) przestać się obracać i to spowoduje uślizg. (pewnie inaczej będzie to w aucie z tylną osią skrętną). I pewnie też ma znaczenie odciążenie osi przedniej po rozłączeniu napędu. Tyle, trochę fizyki i będzie ok. ![]() ![]() ![]() No chyba że źle kombinuję. |
7gsi LOB MEMBER wieś | 2010-02-10 11:06:50 no to dzisiaj miałem spocone łapki.
jechałem fikusem, zapomniało mi się jak żółty latał po szklance i dokładnie w tym samym miejscu wjechałem w zakręty z prędkością ok. 30-40km/h. Zakręty znowu były totalnie oblodzone (b.mało uszczęszczana boczna dróżka). no i jadę, skręcam, auto wali prosto w bandę. Puszczam gaz - dalej leci prosto. Sprzęgło - nic, dalej leci prosto. Chwila z ręcznym i dodaniem gazu i w ostatniej chwili jakoś wyszło, choć i tak lekko zawadziłem - tyłem ![]() Także - jak jest za szybko na szklance to samo operowanie gazem czy samo puszczenie sprzęgła guzik daje. |
![]() Mr_Brayan LOB MEMBER MV6+LPG/CBR900RR Płozy/Szczytno | 2010-02-10 11:27:09 No ... po lodzie to tylko łyżwy albo raki dają radę ![]() |