[MK VI] 1.6 16v leci paliwo

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich.od paru dni czulem zapach benzyny kolo samochodu.dzisiaj wskoczylem na kanal i nic bardzo nie zauwazylem.jedynie jak ruszylem ta grubsza rure plastikowa docodzaca do baku to buchnely opary.wrocilem teraz do domu i mowie podloze dekture pod spod i rano zobacze skad cos ewentualnie kapie.a tu szok!!!z tej grubej rury kapie paliwo jak cholera.na kanale nic nie kapalo.widzialem ze jest ona w jakiejs gumowej uszczelce.moze ta uszczelka szwankuje?doradzcie cos prosze.moze ktos mial taki przypadek.
  
 
Czy na prawdę tak ciężko jest pisać polskimi literami i używać spacji? Oczywiście tak szybciej
  
 
to fakt.
  
 
Kolego Andrew82,po prostu wymień tą rure,bo Ci sparciała i po kłopocie.


[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-02-11 20:06:49 ]
 
 
ale calą? czy tylko to coś gumowe przy baku?
  
 
Najlepiej kpl.Będziesz miał spokój na długi czas.
 
 
rozbierałeś to może kiedyś? a jak wyciągne tą rure z baku to nie walnie mi paliwo?
  
 
teraz sprawdzałem to już nie leci tylko syczenie słychać jakby zasysało powietrze.
  
 
Juz nie leci bo wyjezdziles albo wykapalo i stan paliwa jest ponizej dziury! Zatankujesz i znowu zacznie
  
 
witam was ponownie.objezdzilem wszystkie sklepy i nie moglem dostac tej uszczelki.wybralem sie na szrot i po kolana w sniegu i wygrzebalem uszczelke.w idealnym stanie.moja po wyjeciu byla jak sitko.troche mi zeszlo z wcisnieciem tej rury.ale opuscilem troszke bak na srubach i weszlo.teraz nawet nic nie smierdzi paliwem.podejrzewam ze troszke go stracilem przez ten czas skoro ostatnij nocy skapalo mi ze 200 ml.ale problem rozwiazany na szczescie.