[125p] Morelowy eMeR z 1980 roku

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z początkiem sierpnia zeszłego roku stałem się posiadaczem pewnego Fiata 125p

Po długich poszukiwaniach udało mi się znaleźć samochód godny uwagi. Co ciekawe stał on 5 minut spacerkiem od pracy mojego ojca.
Na początku lipca na fotosiku u kolegi zobaczyłem zdjęcia pomarańczowego Fiata. Od razu zadzwoniłem do niego z pytaniem, gdzie stoi ów wehikuł. Następnego dnia pojechałem obejrzeć Fiacika i zostawiłem za szybą kartkę z numerem telefonu. Po kilku dniach właściciel do mnie zadzwonił. Jako, że byłem wtedy na praktykach, to musiałem odłożyć spotkanie z właścicielem. Po dwóch tygodniach od telefonu umówiłem się na oględziny. Trzy dniu później razem z ojcem pojechaliśmy dokładnie obejrzeć auto. Samochód okazał się był w bardzo dobrym stanie. Wiedziałem, że musi być mój. Cena proponowana przez właściciela była dobra. Trochę z ojcem pogrymasiliśmy i pojechaliśmy do domu. Poczekaliśmy tydzień, żeby jeszcze właściciel przegląd podbił i telefonicznie potwierdziliśmy chęć zakupu i umówiliśmy się na sobotę.
Fiat mechanicznie jest w stanie bdb, posiada trochę patentów, które z czasem prawdopodobnie wylecą. Buda jest zdrowiutka, podłoga jest idealna. Trzeba zrobić kilka zaprawek i wywalić ten spojler, ale dużo roboty nie będzie.
Zrobiłem nim już prawie 200 km i sprawuje się super.

Rok produkcji 1980.
Odebrany ze Stalingradzkiej 18.04.1980r.
Pierwsza rejestracja 29.04.1980r.
Przebieg w chwili zakupu 94077 km.
Auto odkupione od pierwszego właściciela.



















Wieczorową porą


Fiat przy przebiegu 95840 km zapadł w zimowy sen.

Aktualnie stacjonuje w suchym garażu. Co 3-4 tygodnie będzie przepalany.

Obecnie prezentuje się tak.





Fiat pod moją nogą przejechał 1763 km, biorąc udział w następujących imprezach:

26.09.2009 V Wołomiński Zlot Pojazdów Zabytkowych

foto krzych_76 dzięki!

26.09.2009 Piknik na Torze FSO

foto Seba89 dzięki!

10.10.2009 III Festiwal Nitów i Korozji

foto krzych_76 dzięki!

22.11.2009 Spot FSO w Kazimierzu dolnym

foto Mateusz Buczek dzięki!

[ wiadomość edytowana przez: klysek1 dnia 2010-02-14 15:08:40 ]
  
 
wnętrze genialne, pewnie jest procedura startowa jak w wahadłowcu poza tym bardzo przyjemny kancik
  
 
Ładny do czego służą te wszystkie przełączniki i wskaźniki? Prawie jak w łodzi podwodnej
  
 
Oglądałem go na żywo w Kazimierzu, a wnętrze to PRL-owski Knight Rider
  
 
Cytat:
2010-02-14 15:47:10, Tybek pisze:
Ładny do czego służą te wszystkie przełączniki i wskaźniki? Prawie jak w łodzi podwodnej



A - ciśnienie oleju, dwa niezależne czujniki
B - temperatura głowicy
C - temperatura cieczy w chłodnicy, czujnik niezależny od fabrycznego
D - woltomierz, nie widać na tym zdjęciu, ale na wcześniejszych widać


Co do pstryczków, to 1 i 2 są od wiatraczków, 3, 4 i 5 to podświetlenia zegarów dodatkowych, 6 włącza wskaźnik diodowy ładowania.
  
 
Fajny ten kant. Fota na której stoi tyłem w garażu jest świetna
  
 
Klimatyczny ten kant. Nad detuningiem wnętrza bym się zastanowił bo ma swój urok. Spojler faktycznie beznadziejny. Dobrze że da się jeszcze kupić ładnego kanta od pierwszego właściela. Podejżewam że cena była normalna a nie Allegrowa?

Do zobczenia na jakims spocie/zlocie/track day'u
  
 
W pizdeczkeu jest

Gratuluje zakupu ! Jak miałbym mieć kanta too taki jak ten
  
 
Widzialem go na nitach hehe kosmos wnetrze. Pozdr od kierownika szare ekhm srebrzystego kanta.
  
 
Wnętrze zostaje, a spojler wyleci jak przyjdzie czas na zaprawki. Cena była dobra, do allegro nie ma co jej porównywać
pzdr
  
 
a mnie sie nawet ten spojler podoba
  
 
Gratuluję zakupu Kant zajebisty... za taki spojler, w czasach GTJ, maniacy motoryzacji oddali by wszystkie kartki na mięso

Dbaj o niego!!
  
 
Cytat:
posiada trochę patentów, które z czasem prawdopodobnie wylecą.



o jakich patentach mowisz, czego sie chcesz pozbywac ????
  
 
Dla mnie spojler jest git
  
 
ja bym zostawił spojler i całe wyposażenie wnętrza
  
 
Cytat:
2010-02-15 18:35:33, bimber1 pisze:
o jakich patentach mowisz, czego sie chcesz pozbywac ????

Odszedłem już od pomysłu usunięcia patentów, postanowiłem je zostawić
Jest ich sporo, m.in. wiatraczki, dodatkowe lampki pod maską, wewnątrz i w bagażniku. Dorabiane osłony pod maską, zabezpieczenie akumulatora, dodatkowy włącznik spryskiwacza i sporo bajerów których z pamięci nie wymienię.
Jest jeszcze kilka włączników, które nie wiem do czego służą i wiosną muszę się wybrać do poprzedniego właściciela.
  
 
Nic nie ruszaj, wszystko dobrze wygląda, zupełnie jakby auto zatrzymało sie w czasie kilkanaście/dziesiąt lat temu. Utrzymuj go tylko w takim stanie
  
 
Usuń tylko napis auto alarm Nie codzienny kanciak,ma co prawda trochę wizji właściciela poprzedniego ale wygłuszenia,osłona termiczna itp. patenty wcale nie "gorszą" tego autka,przynajmniej masz dzięki temu ciszej w kabinie
  
 
Cytat:
2010-02-15 20:12:52, klysek1 pisze:
Odszedłem już od pomysłu usunięcia patentów, postanowiłem je zostawić Jest ich sporo, m.in. wiatraczki, dodatkowe lampki pod maską, wewnątrz i w bagażniku. Dorabiane osłony pod maską, zabezpieczenie akumulatora, dodatkowy włącznik spryskiwacza i sporo bajerów których z pamięci nie wymienię. Jest jeszcze kilka włączników, które nie wiem do czego służą i wiosną muszę się wybrać do poprzedniego właściciela.



dobra decyzja
  
 
Cytat:
2010-02-15 20:40:15, HEMIGTX pisze:
Usuń tylko napis auto alarm

Już go nie ma, sam odleciał po psiknięciu plakiem