Zimowki 185 czy 175 a moze 165???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiem ze to za wczesnie ale...

ktos moze ma 175 albo 165 zimowki???

bo bede kupowal caly komplet i zastanawiam sie nad 165...

i olewam wyglad... to dla tych co sie beda ze mnie smiac
  
 
Lee mieszkasz w duzym mieście - tam drogi zazwyczaj są odśnieżone. Wąskie opony są faktycznie lepsze, ale tylko w wypadku jazdy po śniegu (wtedy większy nacisk na mniejszą powierzchnie powoduje lepsze "wgryzanie się opon w śnieg) - na odśnieżonym asfalcie moze byc kiepsko czyt. ślisko.....
  
 
Nie za wąskie? Wiem, że na zimę takie lepsze, ale...
Tak z ciekawości to gdzie będziesz we wrześniu kupował. Powiedz, że nie w syfmarkecie A jeśli nie to jak z montażem za 2-3 miesiące?


[ wiadomość edytowana przez: piotrek_nowakowski dnia 2003-09-02 14:32:25 ]
  
 
175 lub 185

165 to hardcore. Mam 185 i jest ok.
  
 
Ja też mam 185 i w jeździe na trasie (nawet na sypkim sniegu) jest ok.
  
 
ja juz nie kupie napewno 185...
przy seryjnym zawieszeniu moze okej... ale na twardszym...

na moim to juz nie jest jazda... zreszta przekonali sie o tym moi koledzy ktorym pozyczylem bolida do testow... troszke byli w szoku... opony kormorany, bieznik okolo 6-6,5mm, a fura nie do opanowania... podsterowny!!!

teraz juz napewno kupie sobie wezsze opony... przynajmniej na przod, bo nie chce w miescie co zakret ciagnac rekawa jak tylko snieg sie ubije...
  
 
Ventury i super Sachs ?
  
 
Cytat:
2003-09-02 15:14:40, Lee pisze:
... opony kormorany


Może tu tkwi problem, ja mam Pirelli, a ostatniej zimy zawieszenie standardowe (teraz amortyzatory Sachs na przodzie).
  
 
Wydaje mi sie, ze 175 to optymalny rozmiar jeżeli chodzi o oponki zimowe w naszych samochodach. Gdzieś czytałem/słyszałem, że dobrze jest dobierać opony zimowe o jeden rozmiar węższe od orginalnie stosowanych opon letnich.
Mnie w tym roku pewnie też czeka postawianie Esperynki na zimówki i rozejże sie za 175.

Pozdrawiam.
Paweł.
  
 
Też się zgodzę, że najlepsze rozwiązanie to 175 lub 185 ( oczywiście standardowy profil ).
  
 
A dlaczego węższe, jeżeli większść czasu w zimie jeździ się po asfalcie. Na lodzie lepiej mieć szersze opony (185) a wyjeżdżając w góry trzeba zakładać łańcuchy na ośnieżonych drogach. Te węższe opony to przestarzały mit, jak ta zmniejszona szczelina świecy dla LPG.
  
 
no tu sie niezgodze wezsze opony maja wiekszy nacisk jednostkowy wiec i wieksza przyczepnosc na lodzie.!!!!!!

wiezsze opony zimowe leopiej sie "rozgniatajja" czyli liepiej dzialają lemelki dzieki wiekszemu naciskowi punktowemu.!!!!

weższe opony zimowe są cichsze .!!!!!!


nio myśle ze tyle argumentów wustarczy.! i w zadnym wypadku to nie jest mit.!!!!!!
a wybór i tak należy do kupujacego.!!!!
  
 
Mam lepszego pomysła :
Może na slickach ?
  
 
Problemu tego nie należy rozwiązywać poprzez weższe opony. A raczej powiększenie rozstawu kół

Sądzę, że 10 mm dystanse załatwią problem

A i latem efekt będzie ok !!!
  
 
Etam... to co mają powiedzieć kierowcy sejczentów, matizów, czy atosów.
  
 
Cytat:
2003-09-04 14:46:30, piotrek_nowakowski pisze:
Etam... to co mają powiedzieć kierowcy sejczentów, matizów, czy atosów.

nie muszą nic mówić. Bo mają lepszy stosunek szerokośc nadwozia/ rozstaw kół

Mamy maleńki rozstaw i taka jest prawda. Co to jest marne 1426 i 1423 mm...

A usztywnienie w naszym przypadku wymaga poszerzenia "podparcia" No i charakterystyka zawieszenia również może wzmagać taki efekt. Za miękkie amorki w stosunku do sprężyn
  
 
to wszystko co opisał adminek odnosi sie do śniegu i to dosyć świeżego - ani na lodzie, ani na ubitym śniegu, ani na asfalcie nie ma to znaczenia a wręcz odwrotnie - zmniejszanie powierzchni przylegania nie ma sensu. A Polska nie Szwecja, aż takich śniegów w miastach na ulicach nie ma.
  
 
Cytat:
nie muszą nic mówić. Bo mają lepszy stosunek szerokośc nadwozia/ rozstaw kół



A stosunek szerokość nadwozia/wysokość pojazdu/środek ciężkości np. w taki atosie. Wąski jak kaszel a wysoki jak żuk?
  
 
Cytat:
2003-09-04 15:29:18, piotrek_nowakowski pisze:
Cytat:
nie muszą nic mówić. Bo mają lepszy stosunek szerokośc nadwozia/ rozstaw kół



A stosunek szerokość nadwozia/wysokość pojazdu/środek ciężkości np. w taki atosie. Wąski jak kaszel a wysoki jak żuk?



Racja.

Tylko w "maluchach" przyjmujemy, że występuje zawieszenie seryjne.

Jednak to nie zmienia faktu, że mamy za mały rozstaw...
Gdyby MaciekGT, czy Lasombra nie mieli alusów, a tym samym większego rozstawu kiepsko wyglądała by ich trakcja na ostrych łukach. Zresztą jak wspomniał Viggen w temacie o rozpórkach, że stosuje 2 rodzje sprężyn na lato/zime, takie zamiany zaleca się przy b. twardych zawieszeniach, aby właśnie ułatwić jazdę na śliskim. Opony 175 powinny pomóc, ale zmiana nie będzie piorunująca. Optimum to połączenie opon 175 i dystansów.
  
 
zolter pominołeś jedna bardzo ważną sprawe przytaczając przykład MaćkaGT i szeszego rozstawu to nie wszystko oboje mają niższe twardsze zawieszenie i to był klucz do sukcesu poszerzenie tylko to uzupełniło.! zasm mam alusy mam wystawione na zewnątrz(patrz foty!) i żeby to diametralnie zmieniło parametry trakcji niepowiem poprawiło ale niespowodowało ogromnej różnicy a większą odczułem utwardzająć zawieszenie (gazowe Sahs) Chociaż cieżko to tak oceniać.!