Kolejność montażu wkładu termostatu w 1,5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Chłopaki przeleciałem chyba wszystkie posty ale nie znalazłem tego co mnie nurtuje. Zabrałem się za wymianę termostatu i mam pytanie niby banał ale mnie nurtuje. Oryginalny termostat ma uszczelkę nałożoną na rant, a nowy który kupiłem ma uszczelkę i oring (ciut większy od uszczelki) oddzielnie. Moje pytanie brzmi jak prawidłowo to poskładać ? Może ktoś już się z tym spotkał. I może ktoś ma sposób jak równo dokręcić obudowę by nie pękła bo jedną już spisałem na straty
  
 
Jeśli dobrze pamiętam, na wkład termostatu zakładasz tylko uszczelkę na rant, a ten oring to prawdopodobnie uszczelka obudowy.
Przy demontażu stara uszczelka obudowy zostaje w głowicy i łatwo to przeoczyć co skutkuje połamaniem obudowy(założone 2 uszczelki) przy dokręcaniu.
Wg mnie:
1. odkręcasz 2 śruby obudowy
2. wyciągasz obudowę z głowicy
3. rozkładasz obudowę i wyciągasz stary wkład (z uszczelką na rant)
4. wyciągasz uszczelkę obudowy, która na 99,9% pozostała w gnieździe obudowy w głowicy (trzeba się dobrze schylić żeby ją zobaczyć)
5. składasz w odwrotnej kolejności

To pisałem ja, mifi

[ wiadomość edytowana przez: mifcia dnia 2010-03-03 12:32:09 ]
  
 
Mifcia dzięki za odp.
Ale nie wszystko jeszcze mi pasuje do tego co opisałaś. Uszczelkę którą mam chyba nie da się nałożyć na rant, nie posiada ona żadnego nacięcia na swojej wewnętrznej krawędzi, a nawet gdyby mi sie to udało to wówczas termostat nie wejdzie mi do gniazda . Obudowę już połamałem przy próbie skręcenia tego w kolejności termostat uszczelka i obudowa. pominąłem oring bo wydawało mi się że może jest jeszcze inny typ obudowy przy którym należy ją zastosować w zamian za ta drugą uszczelkę. Fakt że nie sprawdzałem wzrokowo, a tylko palcem czy po wyciągnięciu starego termostatu nic tam nie zostało ale nic nie wyczułem. Stara uszczelka była naciągnięcia na rant termostatu, innej nie znalazłem. Czy w takim razie ten oring mam wepchnąć do obudowy w głowicy czy do obudowy zewnętrznej.
  
 
To ja pisałem, tylko z konta Mifci.
Jeśli dobrze myślę, to uszczelka na rancie wkładu, uszczelnia też obie części obudowy a jeśli nie masz nowej to może stara będzie trzymać.
Oring idzie do głowicy, popatrz tam dobrze bo palcem nie wyczujesz, to zobaczysz stary. Z drugiej strony, może nie pasować tak jak i uszczelka wkładu.
Uszczelka wkładu musi być założona na rant, inna uszczelka lub nieprawidłowo założona = wyciek i/lub połamana obudowa.
  
 
sam niedawno wymieniałem i po prostu tego gumowego krążka nawet nie wyjmowłem - uznałem, że jak nie cieknie i się już dobrze zwulkanizował to po co go ruszać i od jakiś 5 tys.km jest dobrze - słowem wymiana termostatu w 1,5 to bajka
  
 
Rudi j mam niestety inne odczucia, może przez to że pękła mi ta nieszczęsna obudowa swoją drogą mogli kitańce zrobić ją stalową, mam teraz problem z zakupem nowej we Wrocławiu. Kolesie proponują mi w sklepie termostat z obudową ale to chyba do espero 1,8 i 2,0 bo w 1,5 wymienia się chyba tylko wkład. A swoją drogą Rudi rozumiem że nie wyciągałeś oringu z bloku jak pisał Mifi, a jak druga uszczelka ? miałeś ją naciągniętą od razu na rant jak kupiłeś termostat ? Ja kupiłem jakiś niemiecki Wahler i jak naciągam uszczelkę na jego rant to mi się nie mieści do obudowy
  
 
Cytat:
2010-03-03 18:44:10, nnorbi pisze:
Rudi j mam niestety inne odczucia, może przez to że pękła mi ta nieszczęsna obudowa swoją drogą mogli kitańce zrobić ją stalową, mam teraz problem z zakupem nowej we Wrocławiu. Kolesie proponują mi w sklepie termostat z obudową ale to chyba do espero 1,8 i 2,0 bo w 1,5 wymienia się chyba tylko wkład. A swoją drogą Rudi rozumiem że nie wyciągałeś oringu z bloku jak pisał Mifi, a jak druga uszczelka ? miałeś ją naciągniętą od razu na rant jak kupiłeś termostat ? Ja kupiłem jakiś niemiecki Wahler i jak naciągam uszczelkę na jego rant to mi się nie mieści do obudowy



nie pamiętam jakiej firmy to ustrojstwo było chyba na B cośtam za 20 zł ale pasował idealnie. Tą gumową uszczelkę zakładałem na rant sam i też nie było problemu także nie wiem o co biega -nie taki ci sprzedali czy co
  
 
Cytat:
2010-03-04 07:47:42, rudi pisze:
Tą gumową uszczelkę zakładałem na rant sam i też nie było problemu także nie wiem o co biega -nie taki ci sprzedali czy co


Chyba mam nie taka uszczelkę jak trzeba, bo tak patrząc teraz po dostępnych termostatach na allegro widzę że większość uszczelek ma wycięcie które umożliwia założenie ich na rant i zapobiega ześlizgiwaniu się z niego, a moja tego nie ma . Jadę wymienić na inny, teraz już wiem na co zwrócić uwagę. A jeszcze jedno pytanie czy możliwe jest wykręcenie dolnej obudowy termostatu czy jest może ona połaczona na stałe z blokiem ?
  
 
Ja od trzech lat jeżdżę z czymś takim

Mi uszczelki też coś nie pasowały, termostat nie chciał docisnąć się do głowicy tak jak było w oryginale i ułamałem dolne ucho.
Wygląda na to, że chyba została tam stara uszczelka i teraz mam „podwójne” uszczelnienie. Teraz jest szczelina między obudową termostatu a głowicą.
Nie mogąc dostać nowej obudowy termostatu dorobiłem obejmę i podkleiłem ją poxiliną.
Najważniejsze że nie cieknie i termostat pracuje jak trzeba.
  
 
Cytat:
2010-03-04 18:29:55, pasiek pisze:
Nie mogąc dostać nowej obudowy termostatu dorobiłem obejmę i podkleiłem ją poxiliną. Najważniejsze że nie cieknie i termostat pracuje jak trzeba.


Niezły pomysł, ja kupiłem termostat z całą obudową plastikową za 40 zł. Miałem wprawdzie problem ze zdjęciem starej dolnej obudowy bo była trochę zapieczona w bloku ale jakoś poszło. Niestety oring który był dołączony do uszczelnienia połączenia był niewystarczający bo płyn przeciekał. Dołożyłem starą uszczelkę a powierzchnie styku dodatkowo posmarowałem silikonem. Jak na razie jest ok. Dzięki wszystkim za pomoc.