Gaźnik/nowy uzytkownik

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich, jestem na Waszym Forum po raz pierwszy.
Niedługo pewnie odkupię od Ojca jego samarę 1500: chcę ją przygotować pod kjsy. Auto jak na swój wiek trzyma się całkiem dobrze. najpilniejsza sprawa to wymiana gaźnika: nie idzie go wyregulować (przynajmniej na trwale), auto pali naście litrów na 100. Gaźnik to solex zrobiony w USSR, czyli totalna perwersja i tragedia.

Mieszkam w wawie, na razie pytałem na strażackiej. nie mają, jak mają to kosztuje 100 zł.
Macie pomysł gdzie jeszcze mogę go złowić? I jakieś adresy skleów z cześciami do Łady, bo na coś w internecie ani w książkach telefonicznych nie znalazłem zbyt wielu (2).

pzdr,
kowal
  
 
Sorry, 100 to rozumiem że używany,bo nowy gaźnik przynajmniej w Szczecinie kosztuje ponad 300zł.....
PozdrawiamJarek
 
 
Tak, 100 zł używany. powiadasz, że nowy ponad 300? czyli nie więcej niż 400? myślałem, że nieco więcej, więc nawet nie sprawdzałem cen nowych gaźników... Solex do renówki z 1992 roku to wydatek liczony w tysiącach... I żeby to chociaż naprawdę dobry gaźnik był...

pzdr,
kowal
  
 
Witaj.
Z tanszych zrodel masz to. Jest to firma z Krakowa. Czesci ma nowe o cenach hurtowych i mozna wynegocjowac dostawe do Wawy. Sam juz 2 razy odbieralem od nich raz np. pod Obim na Al. Krakowskiej.

4345 21083-1107010-00 GAZNIK 1500 198.96

A tu link do ich stronki: http://www.skorpion.auto.pl/
 
 
Jak ktoś uważa, że gaźnik zrobiony w USSR to perwersja i tragedia, to powinien dać sobie spokój z ładą i kupić sobie coś, co w jego mniemaniu nie jest tragedią, bo inaczej nigdy sie nie dogadają.
 
 
Gaźnik samarowski jest bardzo dobry,ja nie narzekam na niego mam zrobione na nim 250 tys.km,autko pali tyle ile powinno,płynnie jedzie , nie szarpie, więc albo twój gaźnik naprawde jakis yegzemplarz, albo trafił w ręce jakiegoś mechanika od siedmiu boleści.
Jarek
 
 
Dziękuję za odpowiedzi. Co do mojej opinii, że solex made in USSR to perwa i tragedia: nie chodzi mi o to, że wsjo co rosyjskie/radzieckie jest do luftu. Moja opinia o gaźnikach solexa, niezależnie od tego w jakiej produkcji aucie siedzą, jest taka. W renówkach były webery i solexy. Webery prostsze w budowie, może mniej subtelne od solexów w temacie dawkowania paliwa, ale na pewno były/są mniej awaryjne od solexów. Renówkowskie solexy się pieprzą, części do nich są koszmarnie drogie... Jak dojdzie do tego ogólnie średnia precyzja wykonania wszelkich części rosyjskich, to kupa gotowa. a w temacie kupowania auta, z którym się dogadam, to już sie dogaduję bardzo dobrze z moim renualt 19

ładę od ojca kupię. jest tania, z pewnego źródła. ma mocny motor, który będzie jescze mocniejszy, fabrycznie ma całkiem twardą zawiechę, czesci są tanie. te wszystke plusy równoważą minusy związane z nienajlpeszą jakością auta, lecącą blacharką itp. Tak że sądzę, że w październiku w warszawskich kjsach pojawi się Samara WuRC.

pzdr dla wszystkich,
kowal
 
 
Słuchaj KOWAL, nowy gaźnik do samary można kupić już za niewiele ponad 200zł jeżeli dobrze pamiętam. Jeżeli chcesz to dam ci namiar na kogoś, kto Ci to załatwi i może podrzuci do Warszawy, pisz na mejl albo priv.

A co do zdania na temat gaźników samarowskich, to uważam, że są ok., chociaż już kilka przypadków znam, że wymagają wymiany/naprawy po jakiś 200-250 tys. Ale należy napisać, że w wielu konstrukcjach z tych lat (fso, poldi) to już drugi silnik byś wkładał, a nie gaźnik

Możesz ewentualnie popytać o jakieś zestawy naprawcze, bo chyba widziałem w katalogu.
  
 
Masz już we mnie kibica Jesłi zamierzasz porwać sie na KJSy
U mnie gaźnik miał lewew powietrze na przepustnicach , ale dało sie go "oszukać" tan. wsadzić trochę większą dysze bo dostawał za dużo powietrza. ALe to chyba wymaga troche praktyki. Tak podreperwoanym gaxnikiem przejechałem jeszcze ponad 100kkm bez szarpania , które było wcześniej przy przyspieszaniu.
Pozdr
Paweł
  
 
Najpierw idz z tym gaznikiem do dobrego specjalisty. Moze poszla jakas membranka, lub sie cos zatkalo i to wszystko. Pierwsze luzy na przepustnicy powinny sie pojawic po ponad 100 tys, ale z tym da sie jezdzic. Regeneracji nie polecam. Jesli masz zaplacic za regenerowany gaznik 100 zl, to lepiej dac 200 i miec nowy.
Jasiu
  
 
Nowy też trzeba wyregulowac - jak to zrobią źle to mnóstwo energii psu w dupe pójdzie.
Zawsze można wymienic tylko dysze i go porządnie wyczyścic.
Rozpocznij od wymiany maleńkiej uszczelki na dyszy wolnych obrotów.