MotoNews.pl
  

Jak podłużnice naprawić?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
o kuuuuuuuuuuurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr.......aaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!!
Druga podłużnica też do dupy!!!!!! Dziś jak zmieniałem łożyska to spojżałem jak ona wygląda i co? - pęknięta! I pierwsza i druga jest do niczego. Jest tak uszkodzona że teraz nie przenoszą żadnych obciążeń. Tak jakby była pęknięta na pół a wszystko trzyma się na karoserii. Mam pomysł jak to naprawić. W profilu dałem rysunek nr.3 z widocznym uszkodzeniem(czerwony kolor) i jak go chcę naprawić. To zielone to kawał stali (odpowiednio wycięty) grubości ok 6mm który mam zamiar przykręcić wzdłuż podłużnic(niebieskie) dużymi śrubami. Po dwa na jedną.
Pytanie do Was: czy to k.... ma sens? Czy musze jechać odtworzyć gdzieś te podłużnicę w jakimś zakładzie napraw powypadkowych? Poniżej 1000zl pewnie niemam co liczyć nie?
  
 
Trochę masz pecha ze swoim samochodem
Proponuję podjedź do jakiegoś blacharza i poradź się co on by zrobił. Może coś da się podspawać i powzmacniać. Na śruby to raczej nie polecam, spawanie i to solidne. Pamiętaj, że tam nie musi być estetycznie, tylko mocno
Załatw to jak najszybciej, bo ci się fura rozejdzie
  
 
Domyślam się, że nie jest pęknięta, tylko po prostu przerdzewiała (i to próchno później popękało).
Cytat:
To zielone to kawał stali (odpowiednio wycięty) grubości ok 6mm

Opancerzasz Ładną??
A tak serio to musiałbyś mieć jakiegoś znajomego blacharza, który wytnie i wspawa odpowiednie (krótsze i ciensze) kawałki blachy w te wygnite dziury. Ode mnie kumpel wziął 50 zł. Będzie to z pewnością sztywniejsze, niż połączenie śrubowe
  
 
Ja mialem to smao z podluznica od strony kierowcy!!! Dalem do blacharza i za 50 zl zrobil mi to na błysk. Widac, ze bylo ruszane, ale jest super stabilne i najwazniejsze jest bezpiecznie!!!

Nie załamuj sie, bo takie rzeczy sioe zdarzaja.

Jedz do blacharza, a on napewno ci to zrobi. Nie przykrecaj blach, bo tlyko naruszysz strukture podluznicy i bedzie jeszcze bardziej watla z tymi dziurami i srubami.
  
 
w zwiazku z podluznica
ja jeszcze raz z trym samym pytaniem

czy ktos wie gdzie mozna znalezc
podloge 2107 rozrysowana na elementy
  
 
na sruby niewiele pomoze, peknie dalej....
trzeba spawac, ale jak widzsz, to niedrogie. Kumpel za spawanie w kredensie dal 80 zeta, a mial maxymalne prochno.
adasco
 
 
A ja za przyspawanie - wyrwanego częściowo - uchwytu do lewarka (ale takie bardzo profesjonalne przyspawanie ze wzmocnieniem kawałkiem blachy i konserwacją tego obszaru ) mam zapłacić 300,- PLN. Ale to blisko ode mnie i nie muszę brać taksówki (rowerkiem mogę przejechać). I rachunek dostanę, i będę miał ew. kogo skarżyć (po przygodach z warszawskim "garażowcami" pokroju p. Kąkola - wolę zapłacić więcej, ale wymagać, wymagać i grymasić, grymasić ).
Ach ta Warszawka...
  
 
W Poznaniu też pewno bym zapłacił z 50-80,- PLN ... Cóż -> Stolyca
  
 
Drodzy KOLEDZY, a czy na przeglądzie nie czepią sie "spawanych"podłużnic??
  
 
Cytat:
2003-09-03 14:24:51, Mariusznia pisze:
A ja za przyspawanie - wyrwanego cze˛s´ciowo - uchwytu do lewarka (ale takie bardzo profesjonalne przyspawanie ze wzmocnieniem kawa?kiem blachy i konserwacja˛ tego obszaru ) mam zap?acic´ 300,- PLN. Ale to blisko ode mnie i nie musze˛ brac´ taksówki (rowerkiem moge˛ przejechac´). I rachunek dostane˛, i be˛de˛ mia? ew. kogo skarz˙yc´ (po przygodach z warszawskim "garaz˙owcami" pokroju p. Ka˛kola - wole˛ zap?acic´ wie˛cej, ale wymagac´, wymagac´ i grymasic´, grymasic´ ).
Ach ta Warszawka...



Mariusznia, ale ty wygodny jestes . Roznica w cenach wystarczylaby ci na taksowke ....
  
 
Podluznica jest nieco grubsza niz reszta nadwozia i na upartego mozna ja pospawac zwykla spawarka. Pamietaj jednak przy spawaniu o zdjeciu tapicerki z podlogi (moze sie zapalic), odlaczeniu akumulatora i najlepiej alternatora rowniez. Walsciwie to zbiornik tez sie powinno wyjmowac.
Jasiu
  
 
nie przyczepia sie, spokojnie. Z rysunku wynika, ze polecialy w standardowym mniejscu. Nie powinno kosztowac wiecej jak stowe. A jesli bedziesz grzal sam, to tak jak radzi Jasio, ew. zbiornik mozesz sobie darowac, ale garaz wywietrz.
aha, jak wytniesz wyzarte fragmenty, to oczysc to co zostalo z blota i prysnij jakim antykorem... tylko nie tam, gdzie spawasz))

adasco
 
 
Cytat:

Podluznica jest nieco grubsza niz reszta nadwozia i na upartego mozna ja pospawac zwykla spawarka.



Oj, na bardzo upartego i przy założeniu, że podłoga jest zdrowiutka. Ale migomatem idzie jak cacy. Odbudowywałem całe podłużnice z tyłu i zabawa była przednia. Gdzie nie dotknąć tam dziura leci. Skończyło się na wymianie prawie całej podłogi z tyłu, pod siedzeniami o nadkola i kielichy sprężyn zahaczając. Nigdy więcej wojny i naprawy podłużnic
Pozdro.
  
 
Odstawie fure do blacharza na wsi i niech się bawi. Jak zechce nawet 500zl to spoko. No bo jak np 1000zl to co za sens ładować w ten samochód. Do zrobienia mam podłużnice, wzmocnienia 2(lub 3) poprzeczne i 2(lub 3) duże dziury w podłodze.
  
 
Witam
Janisz... facet w Gdyni w sklepie, w Orłowie, ma kompleten podłużnice z przeceny, to jest podłużnica , kielich spręzyny, bok... no całośc.. za jedyne 70 zeta za strone..., ja chyba kupię sobie na zapas..
Gdybyś znalazł blacharza który by Ci je wstawił, to masz nówka przód, przetrzyma całe auto.., gdybym wczesnij to dosytał , to jeździłbym dalej kombiakiem..
  
 
Kurde 70zl???? Ja teraz boje się 1km przejechać a co dopiero do Gdyni... Podzwonie może w zielonce blacharz mało weźmie.
Perzan - czego użyłeś do naprawy podłogi? Zwykłej blachy czy są kawałki ładowskich podłog do kupienia?
  
 
Jest tez cos takiego jak np szybka paczka,albo Stolica,myśle ze to kwestia 30 zł,a jakbys zamówił odrazu dwie sztuki u Mirka to by było całkiem opłacalnie.
  
 
janisz: zwykła blacha. Już nie pamiętam, ale chyba 0,5. Na podłużnice dałem 1 albo 0,8, progi wewnętrzne (od góry) odbudowałem z 0,8 a od spodu z 1.
Pozdro.
  
 
Coty to z 50kg waży... Nieno niewiem... Powiem staremu o tym. Narazie nic nie bede robić bo czekam czy dadzą mi dowód czy fure zabiorą...
  
 
Hehehe, a myślisz, że oryginalne to z aluminium robią ?
Kupiłem 3 arkusze blachy i zabawa od rana do wieczora chyba ze 2 tygodnie. Ale jakie efekty ! Widziałeś latającą Ładę Perzana na klubowej ? Zdjęcie zrobione podczas testowania robót blacharskich
Roboty przeszły testy pomyślnie, wyszło co innego
Pozdro.