Ekscesy po nurkowaniu w błocie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zima, zima, przyszła wiosna i już dzisiaj wyciągałem Omę z błota traktorem. Niby szkód fizycznych nie zauważyłem, ale zasmucił mnie przykry objaw - w czasie jazdy kierownica (no chyba cała kolumna) wpada w podejrzane drgania, którym zdarza się chwilowo zniknąć, ale objaw jest raczej permanentny. A wpadłem "po pachy" w piękne kleiste błotko. Może komuś się coś podobnego zdarzyło? Zastanawiamy się, żeby skoczyć do oponiarza na profilaktyczny demontaż i umycie kół, ale nie bardzo mi się chce wierzyć, że takie bicie może być od resztek błota.

Sprawa może bardziej na forum off-roadowe, ale to cierpi Omega


  
 
Racja, zacznij od mycia felg i powinno przestać drgać. Mialem tak samo w JEEPIE po błotnym upalaniu!!
  
 
kumpel miał to samo w audi,
umył koła z błota i po sprawie
  
 
a jako ciekawostka - nie tylko błoto daje wibracje na kierownicy

niedawno bawiliśmy sie trochę na lotnisku przy sporej warstwie śniegu, żółty nabrał w felgi ogromne ilości śniegu i wracając na prostej przy +80km/h były takie wibracje, że utrzymywanie tej prędkości to był wyczyn dla twardzieli
  
 
Darti tez w wyrazowie miał problemy z drganiem kierownicy...

  
 
Pabelo, prawie tak jak na fotce to miałem dzisiaj po wyjeździe z myjni, oczywiście mówię o samej feldze W takim razie bez solidnego mycia felg się nie obędzie. Dopiszę czy pomogło.
  
 
Cytat:
2010-03-23 08:41:18, apieczyk pisze:
Pabelo, prawie tak jak na fotce to miałem dzisiaj po wyjeździe z myjni, oczywiście mówię o samej feldze W takim razie bez solidnego mycia felg się nie obędzie. Dopiszę czy pomogło.


z pewnoscia pomoze oczyszczenie felg...

przy okazji pamietajcie, ze w takim blocie z kamieniami bardzo latwo porysowac felgi przy probie wyjechania - lepiej od razu zlapac kogos, kto wyciagnie
  
 
No i wczoraj w sobotę zapodałem własnoręczne czyszczenie felg bo pogoda była rewelacyjna i Wasze sugestie sprawdziły się w 100%. Drgania całkowicie ustały, dzięki wszystkim za info.