MotoNews.pl
  

Cieknie nagrzewnica

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie. Dzisiaj na trasie zaczęły parować mi okna, włączyłem nawiew ciepłego powietrza na maxa, i było coraz gorzej, pootwierałem okna, nie pomogło. Chce zetrzeć parę z okien a to jakieś strasznie tłuste. Wyłączyłem ogrzewanie, zaczęło mi dymić z kratek nawiewu, temperatura silnika w normie. Otwieram maskę samochodu i wszystko wygląda OK, po czym wsiadając do samochodu na dywaniku pasażera zauważyłem zieloną plamę od płynu chłodzącego. Domyślam się, że do nagrzewnicy idą te dwa aluminiowe wężyki widoczne w ścianie grodziowej, ale jak wyciągnąć samą nagrzewnicę i co w niej mogło pęknąć, jest tam jakiś gumowy węrzyk, mogło się coś w środku po prostu rozłączyć??? samochód to Rav4 99 r. posiada klimatyzację. Liczę na Waszą pomoc
  
 
jak z citroena wyciagalismy nagrzewnice to musielismy cala deske wyciagac. wiec w innych autach pewnie podobnie jest
  
 
Nie wiem jak w Ravce ale w Avensisie kiedyś patrzyłem do serwisówki jak dostać się do mechanizmów sterowania nawiewami (a nagrzewnica jest jeszcze za nimi) i było tak jak pisał kleeb - cała deska do wyciągnięcia, łącznie z odpięciem klimatyzacji czyli spuszczaniem czynnika itd...
  
 
Cytat:
2010-03-24 00:37:14, Pigletto pisze:
Nie wiem jak w Ravce ale w Avensisie kiedyś patrzyłem do serwisówki jak dostać się do mechanizmów sterowania nawiewami (a nagrzewnica jest jeszcze za nimi) i było tak jak pisał kleeb - cała deska do wyciągnięcia, łącznie z odpięciem klimatyzacji czyli spuszczaniem czynnika itd...


o k.... no to robota na cały dzień, w weekend to ogarnę. Ciekaw jestem tylko co tam się mogło rozszczelnić, mam nadzieję, że coś co można skleić. Gorzej jeżeli będzie to wymagać kupna nowej używki
  
 
Cytat:
2010-03-24 08:11:32, junior_ek pisze:
o k.... no to robota na cały dzień, w weekend to ogarnę. Ciekaw jestem tylko co tam się mogło rozszczelnić, mam nadzieję, że coś co można skleić. Gorzej jeżeli będzie to wymagać kupna nowej używki



no nagrzewnica nie jest tania. i przy rozbieraniu deski pewnie bedziesz zmuszony do lamania niektorych elementow. bo sa zgrzane z kilku miejscach. no i odpinanie polowy elektryki. zebys sie nie zamotal potem z przewodami. jak bedziesz w stanie to porób kilka fotek z rozbiórki, to sobie zobaczymy jak to się robi w ravce
  
 
Cytat:
2010-03-24 11:01:14, kleeb pisze:
... jak bedziesz w stanie to porób kilka fotek z rozbiórki, to sobie zobaczymy jak to się robi w ravce


OK postaram się coś pstryknąć, ciągle jednak liczę na to, że ogarnę sprawę bez ściągania deski, z rysunku poniżej wynika, że nagrzewnica jest włożona do plastikowego pudła, które widać bez problemu od strony pasażera

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: junior_ek dnia 2010-03-24 14:05:44 ]
  
 
Cytat:
2010-03-24 13:55:48, junior_ek pisze:
OK postaram się coś pstryknąć, ciągle jednak liczę na to, że ogarnę sprawę bez ściągania deski, z rysunku poniżej wynika, że nagrzewnica jest włożona do plastikowego pudła, które widać bez problemu od strony pasażera Pozdrawiam [ wiadomość edytowana przez: junior_ek dnia 2010-03-24 14:05:44 ]



pudło widać. pewnie gorzej z wyjęciem
  
 
Cytat:
2010-03-24 13:55:48, junior_ek pisze:
OK postaram się coś pstryknąć, ciągle jednak liczę na to, że ogarnę sprawę bez ściągania deski, z rysunku poniżej wynika, że nagrzewnica jest włożona do plastikowego pudła, które widać bez problemu od strony pasażera Pozdrawiam [ wiadomość edytowana przez: junior_ek dnia 2010-03-24 14:05:44 ]



nie chcę cię martwić ale chyba się mylisz -za schowkiem pasażera jest też taka obudowa ale w niej jest silnik i wirnik dmuchawy nawiewu a nagrzewnica jest centralnie pośrodku ,zobacz w którym miejscu wchodzą przewody z wodą na ścianie grodziowej to w miarę ustalisz jej położenie
  
 
Dzisiaj wziąłem się za robotę. Niestety nagrzewnica nie nadaje się do naprawy, cieknie z niej gdzieś w okolicach górnej części, tam gdzie wychodzą te żeberka. Póki co nie składam jej, poczekam aż dojdzie do mnie nowa używana nagrzewnica. Roboty od cholery, ale udało mi się ogarnąć temat bez spuszczania gazu z klimatyzacji i ściągania deski, chociaż przyznam byłem już zdesperowany do tego stopnia żeby ją odkręcać. Wedle obietnicy zrobiłem kilka fotek, słaba jakość bo robione telefonem.
Po dokręceniu schowka od strony pasażera ukazuje się taki oto widok. Nagrzewnica znajduje się w tym białym pudle po lewej stronie


Widok na owe pudło z perspektywy dywanika kierowcy


Konieczne jest zdjęcie dolnej części osłony czarnego pudła widocznego na zdjęciu nr 1 po środku.Mam wersję z klimą, więc znajduje się tam żebra chłodzące klimy. Tutaj akurat cos w nich zamieszkało


Konieczny jest także demontaż komputera, jest on bezpośrednio pod obudową nagrzewnicy, którą należy ściągnąć w dół. Okazało się, że płyn który wyciekł przez nagrzewnicę dostał się do wtyków kompa. Jadąc dzisiaj do domu, rano po 2 dniowym postoju odpalił bez problemu, na trasie zatrzymałem się, odpalam samochód, wchodzi na obroty jakieś 1000 i gaśnie, odpalam drugi raz- nie zgasł. Tak działo się za każdym razem gdy na dłuższą chwilę wyłączyłem silnik, odpalał na sekundę i gasł . Styki wytarłem watą i przeleciałem jakimś czyścidłem do elementów elektronicznych. Mam nadzieję że z kompem jest wszystko ok i zwarcie nie zrobiło mu krzywdy


Konieczny jest również demontaż plastiku biegnącego przez środek samochodu, oraz metalowych elementów konstrukcji na których trzyma się kieszeń radia, bez tego nie da rady wyciągnąć pudła


Teraz można odkręcić obudowę nagrzewnicy, trzyma się na 3 śrubach- dwie z nich są po bokach, trzecia na samej górze- dostęp do niej jest koszmarny, konieczna jest mała grzechotka i cierpliwość. Przestrzeń do manewrowania grzechotką jest tak duża, że grzechotka przeskakuje z ledwością o jedno oczko, chwile zajmuje odkręcenie śruby. Wysuwamy obudowę najpierw do siebie, a potem w stronę kierowcy, odkręcamy przednią część obudowy- tu uwaga, trzyma się na dwóch śrubkach od dołu i jednej od góry- żeby ją odkręcić potrzebny jest mały śrubokręt. Tutaj zdjęcie w trakcie wyjmowania


Widok od strony pasażera


I na koniec buda wraz z nagrzewnicą, jej wyjęcie zajęło mi czas od godz. 11 do 16

  
 
U nieżle wygląda na total destruction
  
 
dzieki za focie. teraz mozna z nich zrobic manual. jak wyjac nagrzewnice
  
 
Dzisiaj włożyłem nową używkę nie obyło się bez problemów. Używka pochodziła z anglika, największą trudnością było to, że przewody doprowadzające wodę miała zamocowane na stałe. Na szczęście owa chłodnica okazała się być miedzianą, więc lutownica poszła w ruch. Odlutowałem każdą z rurek, przekręciłem w odpowiednie położenie i przylutowałem na nowo nie żałując cyny. Na koniec do jednej rurki włożyłem przewód od kompresora, drugą zatkałem palcem, włożyłem nagrzewnicę do wiadra z wodą i dmuchnąłem kilka razy mniej więcej po 2 bary. Bąbelków nie było Nowa nagrzewnica okazała się też być nieco grubsza, więc konieczne było wycięcie większego otworu. Ale póki co nic nie cieknie, zobaczymy jak to dalej będzie wyglądało. Złożenie wszystkiego do kupy, łącznie z odpowiednimi przeróbkami zajęło mi jedynie 3,5 godz i została mi tylko jedna śrubka, niewielka więc pewnie mało ważna Dorzucam jeszcze kilka fotek.


Po lewej stronie nowa używka już po przeróbce.




zbliżenie na lutowane miejsca


Nagrzewnica włożona w pudło, widać że śruby trzymające rurki nie bardzo pasują, ale trzymają


[ wiadomość edytowana przez: junior_ek dnia 2010-03-30 22:11:09 ]