Problem z odpalaniem malucha

mam problem z odpalaniem malucha,tzn,gdy auto stoi 1 dzień a potem chcę je
uruchomić to najpierw kręcę rozrusznikiem i nic się nie dzieje praktycznie
tylko rozrusznik się kręci a po chwili silnik zaczyna sił dławić i słychać
takie lekkie strzały jakby i w końcu jakoś odpala,a po przejechaniu z 200,300m
i wyłączeniu silnika gdy chcę go ponownie wlaczyć to odpala bez żadnych
problemów na tzw dotyk tylko przekręcam kluczyk,czyzby coś było zatkane?a
potem się odtyka to?bo dziwne pierw niechce odpalać a potem jak już zaskoczy
to pali na przysłowiowy dotyk,to jest maluch z z 96 roku elegant.

jak sprawdzić szczelność gażnika? ta uszczelka tam jest i nie cieknie.

pompa nie trzyma paliwa i się cofa, kup sobie nową za 40zł i po problemie

Kiedyś miałem zielonego i jak mnie dopadł taki problem to akurat jechałem z dziewczyną: to była jakaś niedziela, maj, słońce ona w ładnej sukience obcas samochód nie chce jechać- ja do niej: ja popcham a ty pojedziesz. a ona: ale ja nie wiem jak, wiec ja popcham a ty pojedziesz. no i tak zrobilismy, ludzie sie na mnie patrzyli jak na jakiegos drania najwiekszego. kobieta w sukience pcha chlopaka w małym...na szczęście było trochę z górki. polecam odpalenie za pomocą dziewczyny, ale tylko raz zeby bylo co wspominac.

Cytat:

polecam odpalenie za pomocą dziewczyny, ale tylko raz zeby bylo co wspominac.

To teraz każdy włoży do skrzynki narzędziowej w swoim maluchu sukienkę Bo jak mu na trasie braknie dziewczyny to sam założy sukienkę i zacznie pchać swojego małego