[MKVII][Wyciek oleju z prawej strony silnika]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, essiu 1.6 16 v 1995r na lpg ale ,że to nie problem z gazem piszę tutaj .
Przedwczoraj wymieniłem olej w silniku były problemy z odkręceniem korka ale daliśmy radę ,standardowo dostał nowy olej i filt oleju . Dzisiaj po przejechaniu jakiś 50-70km zajeżdzając pod dom zobaczyłem plame z oleju . Popatrzyłem pod essa i zobaczyłem ,że kapie z niego jak z kaczuszki ,dokładnie z prawej strony silnika ,mokre jest także nadkole od środka , silnik pali bez problemu ,chmurki za mną nie ma , płyn chłodniczy nie wygląda świetnie ale nie jest też jakiś brudny .
Teraz nie wiem czy to uszczelka pod głowicą czy może nie dokręcony filtr oleju czy co ...
Jakieś sugestie ?
Z góry dzięki za pomoc
  
 
wydaje mi się ze jak przed wymianą uszczelka była ok to problem to na pewno nie uszczelka. ale poczekaj az Ci znawcy odpowiedza
  
 
moze nie dokręcony filtr oleju?
  
 
mam taką nadzieje jutro dopiero będe mógł sprawdzić , oby to było tylko to a nie uszczelka pod głowicą czy coś

edit:
z braku laku sprawdziłem poziom olej , nie przybyło korek wlewu czysty ,rano zacznę jazdę po znachorach

[ wiadomość edytowana przez: elvissss dnia 2010-03-28 19:34:21 ]
  
 
filtr oleju nie ;(
umyłem sobie cały silnik i wytarłem do sucha po przejechaniu jakiś 7 km znowu zaczęło kapać i tak kapie sobie z tej plasikowej obudowy rozrządu , możliwe że to tylko uszczelniacze na wałkach ?
  
 
ble wyjebało uszczelniacze na wałkach
  
 
u mnie jest tak, że "kapie" olej po łączeniu skrzyni z silnikiem, simering wymieniłem, lecz mechanik powiedział, że jest "zadra" po stronie przegubu (nie pamiętam dokładnie jak to określił) i że to tak będzie, nie wiecie jak się tego pozbyć? bo to trochę denerwujące jest...


[ wiadomość edytowana przez: nyatto dnia 2010-03-31 09:31:56 ]