MotoNews.pl
  

Renowacja karoseri fiat 125p porady

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Progi, błotniki, pas tylni, mam już prawie wszystko, od czego zacząć ? Wszelkie rady zdjęcia co jak i gdzie spawać, jak przygotować blachę pod lakiernika. Jak to zrobić żeby było jak najlepiej i na lata co można wyciąć i przerobić żeby później polakierowanej budy nie ciąć przy montażu silnika.
Moze wreszcie uda sie doprowadzić kancine do stanu użyteczności
  
 
Cytat:
2010-03-28 21:22:06, faownik81 pisze:
Jak to zrobić żeby było jak najlepiej i na lata



co bys nie zrobil to i tak zaraz ruda go wpie@###li....
  
 
spytaj Bladego Mara i Stanisława - oni sie ostatnio specjalizują w poradach
  
 
Moze by tak ocynk ?
Dawać foty i pomysły przecie wszyscy robili juz budy chwalić sie
Święta trójca (Blady Mar i Stanisława) pewnie jeszcze raczą zabrać głos w tak ważnej dyskusji i podpowiedzą co i jak
  
 
Cytat:
2010-03-28 22:54:01, Pat_kdb pisze:
spytaj Bladego Mara i Stanisława - oni sie ostatnio specjalizują w poradach


nooo wyrabiasz sie , widzisz , wystarczyło Cię dobrze ukierunkować

Co do kanta , to to jakis "rartytas"? (jak tak to może lepiej na nim sie nie uczyć)
Po treści wnosze że będzie to Twó debiut więc moja pierwsza rada to 10 razy coś przemyśl , potem 10 razy przymierz a dopiero potem spawaj.
zacznij od rozebrania kanta bo pod spodem pewnie też coś trzeba będzie wymienić
  
 
a jak zawsze do madrzejszych trzeba miec szacunek
  
 
Podłużnice,podłoga a następnie blachy czyli progi wewnętrzne,zewnętrzne,błotniki i pas przedni/tylny taka kolejność jest właściwa.Błotniki złap w kilku miejscach lekko,przyłóż pas i też lekko złap,pozakładaj drzwi i sprawdź czy nie będą haczyć gdzieś,jak nie będzie problemów z przycieraniem to demontujesz drzwi,spawasz dokładnie błotniki i pas i problem masz z głowy.Nie zapomnij wywiercić sobie otworów na rantach w błotnikach bo inaczej tego nie pospawasz dobrze
Ja zawsze stosuję taką kolejność i przynajmniej nie mam problemów po lakierowaniu,że gdzieś coś obciera czy się nie domyka.
Klapy i drzwi musisz założyć kontrolnie przed przyspawaniem wszystkiego do kupy.
  
 
Juz prawie jest rozebrany została elektryka i gaz. Czyli zaczynamy od dołu i konsekwentnie do góry wszystko przymierzając.
Na rude mam fajną farbe wzmacnianą aluminium tylko koszt jej jest zabójczy 300 zł za chyba 6L. Myślałem o ocynku ale musiał bym dach odcinać co już mi się nie podoba i zrezygnowałem.
O jakich otworach na rantach mówisz nie trybie za bardzo tego?
  
 
nie chciałbym Ciebie wkurwiać, ale Fiat po blacharce i tak gnije. nawet bardzo szybko.
podstawa to dobrze zabezpieczyć to co wspawujesz. inaczej zgnije szybciej niz szynka w lodówce.
  
 
Cytat:
2010-03-29 20:26:45, HEMIGTX pisze:
Podłużnice,podłoga a następnie blachy czyli progi wewnętrzne,zewnętrzne,błotniki i pas przedni/tylny taka kolejność jest właściwa.Błotniki złap w kilku miejscach lekko,przyłóż pas i też lekko złap,pozakładaj drzwi i sprawdź czy nie będą haczyć gdzieś,jak nie będzie problemów z przycieraniem to demontujesz drzwi,spawasz dokładnie błotniki i pas i problem masz z głowy.Nie zapomnij wywiercić sobie otworów na rantach w błotnikach bo inaczej tego nie pospawasz dobrze Ja zawsze stosuję taką kolejność i przynajmniej nie mam problemów po lakierowaniu,że gdzieś coś obciera czy się nie domyka. Klapy i drzwi musisz założyć kontrolnie przed przyspawaniem wszystkiego do kupy.



Moze kanta nigdy nie robilem ale w maluchu zeby latnie spasowac caly przod(oba nadkola zewnetrzne, blotniki pas przedni) skrecalem to blachowkretami po czym sprawdzalem czy sie wszysto otwiera itp tak jak pisze HEMI
  
 
Cytat:
2010-03-29 20:26:45, HEMIGTX pisze:
Podłużnice,podłoga a następnie blachy czyli progi wewnętrzne,zewnętrzne,błotniki i pas przedni/tylny taka kolejność jest właściwa.Błotniki złap w kilku miejscach lekko,przyłóż pas i też lekko złap,pozakładaj drzwi i sprawdź czy nie będą haczyć gdzieś,jak nie będzie problemów z przycieraniem to demontujesz drzwi,spawasz dokładnie błotniki i pas i problem masz z głowy.Nie zapomnij wywiercić sobie otworów na rantach w błotnikach bo inaczej tego nie pospawasz dobrze Ja zawsze stosuję taką kolejność i przynajmniej nie mam problemów po lakierowaniu,że gdzieś coś obciera czy się nie domyka. Klapy i drzwi musisz założyć kontrolnie przed przyspawaniem wszystkiego do kupy.



Podepnę się pod temat... "łapać, spawać" ale jak? Np pas przedni, albo progi i podproża (to dokładnie muszę wymienić i nie chcę tego zepsuć) Jak to spawać, ciągłym chyba nie..., ile spawu, jakie przerwy, jak łączenia ze starymi elementami, zakładka tego typu że nowy element na stary, czy do czoła i spawem łączyć? Kiedyś czytałem że rozwierca się zgrzewy... i co, następnie te dziury się zaspawuje?
  
 
Cytat:
2010-03-30 07:28:55, Tybek pisze:
Podepnę się pod temat... "łapać, spawać" ale jak? Np pas przedni, albo progi i podproża (to dokładnie muszę wymienić i nie chcę tego zepsuć) Jak to spawać, ciągłym chyba nie..., ile spawu, jakie przerwy, jak łączenia ze starymi elementami, zakładka tego typu że nowy element na stary, czy do czoła i spawem łączyć? Kiedyś czytałem że rozwierca się zgrzewy... i co, następnie te dziury się zaspawuje?



Zakładka to metoda leniwych pseudoblacharzy, blachy łączy się doczołowo. Jeśli jest tak że jeden element nachodzi na drugi to w tym na wierzchu wierci się otwory i zalewa spawem. W przypadku łączeń progów z podprożami, czy podłogą u góry, błotników do fartuchów itp., otwory co mniej więcej 2 cm. Po spawaniu spawy i najbliższe okolice oczyścić i niezwłocznie zabezpieczyć, bo ruda wdziera się momentalnie.
  
 
Cytat:
2010-03-30 09:29:11, jose pisze:
Zakładka to metoda leniwych pseudoblacharzy, blachy łączy się doczołowo.



Gdzie ja to widziałem takie zakładki ?
  
 
Wrzuce tutaj później parę fotek o co chodzi z tym rozwiercaniem blach i ich spawaniem to odrazu kogoś to naprowadzi na dobrą drogę i uniknie druciarstwa przy pierwszej swojej naprawie
  
 
Cytat:
2010-03-30 19:44:41, HEMIGTX pisze:
Wrzuce tutaj później parę fotek o co chodzi z tym rozwiercaniem blach i ich spawaniem to odrazu kogoś to naprowadzi na dobrą drogę i uniknie druciarstwa przy pierwszej swojej naprawie




O widzisz, trza Ci polać
  
 
Przy spawaniu najlepiej użyć żabek samozaciskowych lub ściskaczy stolarskich,samemu bez tych narzędzi lepiej nie brać się za spawanie bo podczas spawania nie ma możliwości dobrego spasowania.Na powierzchniach gdzie będzie spaw trzeba dokładnie usunąć resztki farby,łączenia blach dobrze jest posmarować gumą na pędzel lub pistolet.Mając migomat,ściski,wiertarkę,wiertła i szlifierkę z tarczami można nawet samemu wymieniać elementy,jest to czasochłonne i nerwochłonne ale robiąc to samemu wykonamy to nie jedno krotnie lepiej niż pseudo blacharz.
Parę fotek ze spawaniem błotnika i spasowaniem nowego elementu i starego oryginalnego:




  
 
Cytat:
2010-03-30 07:02:52, cichy_b0b pisze:
Moze kanta nigdy nie robilem ale w maluchu zeby latnie spasowac caly przod(oba nadkola zewnetrzne, blotniki pas przedni) skrecalem to blachowkretami po czym sprawdzalem czy sie wszysto otwiera itp tak jak pisze HEMI


Zamiast blachowkrętów polecam spinki blacharskie:
http://www.eastwood.com/panel-holding-system.html
Tylko niestety z dostępnością w Polsce lipa.
  
 


Ma ktoś jakieś pomysły? Podłoga lewa niedostępna...
  
 
Wyciąć co trzeba, wspawać łaty i po temacie.
  
 
Obdzwoniłem ponad 40 sklepów, godziny przeglądania stron i nie ma albo nie chcą sprzedać.
Wyciąć to ja wiem ale wspawać chyba jedna wygiętą w L blachę na całej długości dospawaną do podłogi?