Problem z silnikiem - nikt nie wie o co chodzi:/

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Koledzy mam wielki problem z silnikiem - siedze juz 3 tygodnie codzinnie przy tym i juz nie wiem co - patrzylo na to wielu mechanikow i nikt kurrrr jego mac nie wie o co biega!

A mianowicie:
Silnik przerywa...na pewnych obrotach poprostu tak jak by tracil napiecie lub bo zalewalo tudzież brakowalo paliwa lub iskry moze impulsu sam nie wiem co to moze byc...wymienilem wszystko co moglem: nanoplexy 2 inne zakladalem dobre na 100%, czujnik polozenia walu, kable, kupilem nowe swiece, zmienialem pompke paliwa i tego zbdynga co pompuje paliwo, myslalem ze to gaznik wiec gaznik tez zmienilem, byla mozliwosc ze to bak wiec podpielem bezposrednio pod karnister i dalej go kurrrr dusi!
Podcza jazdy wyglada to tak ze jade i na wysokich obrotach np 70-80 km/h na 3 biegu zaczyna przerywac i koniec trzeba wrzucic 4 bieg bo nie pojedzie:/ Dzis zalozylem nawet aparat zaplonowy i to samo sie dzieje:/

Ma ktos jeszcze jakies pomysly? Bo mi i wielu ludziom sie juz skonczyly a mam KJS w ta niedziele i czuje ze uja z tego bedzie:/

PS. Autem malo jezdzilem w tym roku - moze 3x go przegonilem a reszte stalo na polu i dopiero 3 tyg temu wzialem sie za nie i zaczal sie ten problem!
Bardzo prosze jeszcze o jakies rady moze mial ktos taki problem?

[ wiadomość edytowana przez: meo87 dnia 2010-04-20 22:58:33 ]
  
 
Sprawdzałeś czy się krzywka od popychacza pompki paliwa na wałku nie skończyła? Czy zawory pracują jak należy? Rozrządu nie ruszałeś czasem?
  
 
gaznik przytkany i nie dostaje tyle paliwa ?
  
 
Też tak miałem, u mnie to była pompa paliwa, ale skoro masz nową, to tak jak pisze DAWCY, może krzywka wyklepana już? Odepnij wąż od gaźnika i niech ci ktoś rozrusznikiem pokręci, zobaczysz czy dobrze sika.
  
 
Panowie rozrzad wymienilem dwa dni temu na nowy, gaznik mam od Mrally, zawory ustawialem tez dwa dni temu a reszte waszych propozycji sprawdze za chwile - jak macie jeszcze3 jakies pomysly to piszcie bo czasu coraz mniej;/
  
 
a regulowałeś pompę podkładkami czy poprostu ją założyłeś, jak bym stawiał na popychacz
  
 
kolego,
takie objawy to obawiam się że to gaźnik, mimo iż wymieniłeś na inny to i tak upieram się iż jest to gazer.

Jeśli masz taką możliwość załóż gaźnik o jakiegoś maluszka który kręci się wysoko do (7-8tys) i nie przerywa i zobacz co będzie się działo.

A jeszcze jedno pytanko na biegu jałowym do ilu silnik się kręci bez przerywania?
  
 
kolego,
takie objawy to obawiam się że to gaźnik, mimo iż wymieniłeś na inny to i tak upieram się iż jest to gazer.

Jeśli masz taką możliwość załóż gaźnik o jakiegoś maluszka który kręci się wysoko do (7-8tys) i nie przerywa i zobacz co będzie się działo.

A jeszcze jedno pytanko na biegu jałowym do ilu silnik się kręci bez przerywania?
  
 
gaznik to raczej niesjest na 99%, ja stawiam na bak ale przerwe w zapłonie, z mojej wiedzy to juz 3 rózne gazniki były tu próbowane i dalej to samo...
  
 
miałem podobny problem, na wysokich obrotach po prostu kończyło się paliwo w komorze pływakowej. Załóż sobie wydajniejszą elektryczną pompe paliwa.
  
 
mam to samo i raczej stawialbym jak to juz Try3ek napisal, na popychacz pompy, plywak mam ustawiony na maksa, 2 najciensze podkladki,uszczelki miedzy pompka paliwa, teraz mialem wymienic wlasnie popychacz, ale najpierw musze wsadzic skrzynie
  
 
ja bym zaczal od zrodla czyli od baku i idac po kolei, nowe przewody, nowy filtr paliwa, ogledziny pompy, czyszczenie i regulacja gaznika, rozwiert iglicy, zabawa z dyszami.

U mnie podobne objawy byly przez czesciowo zapchany filterek paliwa. Warto go tez zamondowac z boku silnika (przykrecic do blachy) a nie luzno na przewodzie gdzie sie telepie razem z silnikiem.


[ wiadomość edytowana przez: zolo dnia 2010-04-21 21:02:00 ]
  
 
panowie nie piszcie o rozwiercie iglic czy wymianie pompy paliwa na elektryczną, skoro w prawidłowo funkcjonującym silniku maluch powinien na tych podzespołach seryjnych sie krecic jak wciekly...albo pompa jest wadliwa albo po prostu jej regulacja podkładkami jest nieprawidłowa albo popychacz umarł (jezeli mowimy w ogole o paliwie). Naprawy na zasadzie "silnik rozszczelniony, olej wycieka to lejmy mazut bo gesty" nie do konca są słuszne. kilku kolegów pisało aby sprawdził pompę i to uczyn, pamiętaj ze na wolnych obrotach pompa ma największą wydajnosc ktora spada z obrotami, prawdopodobnie dlatego masz problem na wysokich, bo brakuje paliwa...
  
 
racja, dlatego moim zdaniem nie ma się co bawić w pompke na popychaczu, tylko władować elektryczną zaraz przy baku i musi być git
  
 
nie sprawdzał bym baku tylko zalał do butelki paliwo przymocował w komorze silnika i sprawdził czy będzie poprawa, jak nie to znaczy ze bak i węże po drodze są sprawne nie zapchane
  
 
jeszcze pomysł ode mnie
sprawdz czy koniki nie zahaczają o pokrywę ostatnio miałem taki przypadek tylko ze wtedy przerywa w całym zakresie obrotów
  
 
ja tak mialem jak mi nie kontaktowala wiazka elektryczna przy nanoplexie - wymienilem na druga i ustalo
  
 
Panowie wczoraj jezdzilem z buterlka z paliwem i to samo sie dzialo czyli bak na 100% nie...nanoplex tez nie bo wymienialerm na dwa inne cewke tez mnienialem i to samo...wyglada mi to na przerywanie gaznikowe z tym ze wydaje mi sie ze nie jest to wina gaznika co problem tkrwi w podawaniu paliwa...bo jak jade powiedzmy 80 na trojce i zaczyna przerywac i nie puszczam gazu to wyglada tak jak by mial malo paliwa... ale jak odpuszcze i znow dodam gazu to przez chwilke chopdzi dobrze i znow...pompke tez wymienilem wiec dzis pozostaje mi sciagnac miske olejowa ni zobaczyc na te krzywki itd. Wlasnie przyjechalem do warsztatru i walcze dalej! Zobaczymy co wyjdzie dzisd...piszcie jeszcze jakies sugestie a ja biore sie do roboty - jak cos znajde to dam znac
  
 
A zawór iglicowy Ci się nie zacina?
  
 
Z popychaczemi z podstawką, też miałem takie jaja - identyczne objawy.
Wymieniłem komplet i było dobrze.
Najprościej jak to sprawdzić to zatkać przelew.( odpływ).