Głosniki 165mm w mk VII i granie pod tapicerke

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,

Jak juz wiele osob zwracalo uwage, ze przy montarzu glosnika 16,5cm na dystansie w miejsce fabrycznego dzwiek poleci pod tapicerke... i teraz rodzi sie moje pytanie, czy ktos wymyslil jakis uniwersalny tani sposob zeby sie z tym uporac? myslalem o jakiesj gąbce i zrobieniu kapturka ktory by zbieral dzwieik z glosnika i podawał go prosto do grilla w drzwiach. Walczył ktos z tym?

ps. hertz'e nie robily mi jeszcze okien, bo wymienilem je na powerbassy es6

pozdrawiam.
  
 
Powiem tak...
To całe granie pod tapicerkę w escorcie jest mocno przereklamowane, ludzie krzyczą że nie dobrze, że strata dźwięku, że zniekształcenia i inne dziwne rzeczy, a tym samym wielu z nas jeździ właśnie z zamontowanymi szesnastkami w drzwiach.
To prawda, że część głośnika (niewielka) bije dźwiękiem w dolną część tapi, ale trzeba być wyjątkowym audiofilem żeby te subtelne różnice wychwycić przy przetwornikach jakie stosujemy w swoich autach.
Nikt z nas nie wydał więcen niż 1 tyś zł na głośniki z przodu i wydziwiać naprawdę nie ma potrzeby, a rzeźbę w stylu - kierunkowanie dźwięku zrobić można i owszem, ale nie spodziewaj się cudów w jakości, raczej stawiałbym na to że nie odczujesz różnicy.
Ważniejsze jest to, żeby dobrze zamontować głośnik z dystansem, wytłumić tapicerkę, dać dobre kable i cieszyć się dźwiękiem, a jak bardzo komuś przeszkadza głośnikowy półksiężyc to proponuję przenieść midbasa na dół drzwi a w miejsce standardowe wsadzić średniotonowca.
Tyle ode mnie
  
 
tymbardziej ze wiekszosc z nas slucha muzyki z mp3 i to w dodatku jeszcze niskiej jakosci...
  
 
no to widze ze nie pomozecie, niestety muzyki slucham we flacach, a jak nie we flachach to z plyt cd... a w domu dojezdzam sie na pozadnych vintage'owych sluchawkach, nie jednych a wieloma i niestety boli mnie to co siedzieje.. ogolnie wyglada to tak jakbym ze schowka puszczal muzyke do salonu, bezsesnu totalnie. Juz nie chodzi o to ze czesc wali w tapicerke, dzwiek rozchodzi sie tez na boki i zamiast leciec ladnie i zbierac sie do srodka wpada pod tapicerke kotluje sie tam i wylatuje siatka razem z tym co ma wyleciec...

no nic bede myslal nad kieszeniami tymi dolnymi na 16,5cm glosniki, w sumie moze sobie troj drozny zestaw zrobie, na gore walne srednie na dol niskie i syk tam gdzie wszyscy. Albo najchetniej zmienie auto bo bardzo jest niewdzeczne ^^ Tez macie tak ze szyba w prawych drzwiach jest pol cm blizej srodka auta niz w lewych drzwiach?

  
 
Cytat:
2010-04-24 10:27:41, srvrserver pisze:
tymbardziej ze wiekszosc z nas slucha muzyki z mp3 i to w dodatku jeszcze niskiej jakosci...



Wypraszam sobie

Cytat:
2010-04-24 18:20:58, Brestinder pisze:
(...) flacach, a jak nie we flachach (...)



a moze po flaszce?
jak cie to tak drazni to wywal tapicere, zrob wyklejanke i na to kawal mdf'u. nie znam samochodu ktory byl by konstruowany glownie pod katem audio. zwykle ma jezdzic przedewszystkim.

Cytat:
2010-04-24 18:20:58, Brestinder pisze:
(...)w sumie moze sobie troj drozny zestaw zrobie, na gore walne srednie na dol niskie i syk tam gdzie wszyscy(...)



eee jesli tak to "rozczlonkujesz" to nie wiem co bedzie z fazą.
  
 
Brestinder
Pierwszy raz spotykam się z takim podejściem do słuchania muzyki w escorcie, naprawdę
Napisz może co masz zamontowane w drzwiach, jak jest to zamontowane i przede wszystkim przez co jest to napędzane, może wtedy uda nam się wyjaśnić problem "kotłowania się dźwięku".

Swoje car audio budowałem z myślą o jakości, nie interesowała mnie niebotyczna moc tylko fakt czystego pięknego dźwięku. Głośniki przednie grają mi "pod tapicerkę" i nie robi to żadnej różnicy dlatego właśnie u Ciebie doszukiwałbym się problemu z dźwiękiem gdzie indziej.

Naprawdę to że niewielka część głośnika gra w tapi nie jest aż tak wielkim problemem, co innego kiedy tapicerka "gra" razem z głośnikiem, wpadając w rezonans wydaje dźwięki zakłucajace muzykę. Głośnik można delikatnie pozycjonować na dystansie podnosząc go do góry i przesuwając w lewo (północny zachód) - taki zabieg spowoduje że mniejsza część głosnika będzie grała w tapicerkę.

Napisz nam jak najwięcej szczegółów dotyczących problemów z dźwiękiem jak i samego sprzętu, będzie łatwiej coś poradzić na niedomagania audio i doprowadzić to do grania jakie chciałbyś usłyszeć w swoim aucie
  
 
Bardzo dobry pomysł z przeniesieniem 16 nastek w dolną część drzwi pamiętaj że dobry montaż to więcej niż połowa sukcesu.
  
 
Też denerwuje mnie, że część membrany znajdzie się za tapicerką ale cóż innego wyjścia nie ma bo chyba lepiej taka 16-ka niż standardowy głośnik. Można by jeszcze zaryzykować rozwiązanie z dystansami zastępującymi oryginalne mocowanie ale dla głośnika o średnicy 130 - 135mm. Co Wy na to?

Mam jeszcze jedno pytanie - Jak rozwiązać problem kabli do głośnika w drzwi? Przecież nie da się tego zrobić (przynajmniej u mnie) mam złącze i nie zastąpię fabrycznej wiązki tak po prostu. Widzę tylko dwie możliwości:
1/ Pozostawić fabryczne kable i nie wmawiać sobie, że przez to dźwięk jest zły
2/ Wymienić kable od radia do złącza i od złącza do głośnika pozostawiając oryginalne złącze w drzwiach
Co o tym myślicie?

Wracając do tematu grania głośnika pod tapicerkę to zastanawiam się nad jednym, na fabrycznym dystansie jest taki kołnierz z gumy, czy on styka się szczelnie z tapicerką czy nie? Jeżeli tak to widzę tylko takie wyjście, żeby na dystansie pod głośnik 165 (lub ew. pod 135) również zastosować podobny kołnierz. Myślę, że to co będzie odbijać się od części tapicerki zasłaniającej membranę trzeba by wygłuszyć matą aby nie drgało.

Ma ktoś wiedzę czy oferowane na Allegro dystanse dają możliwość jakiegoś manewru głośnikiem czy nic? Zapewne decydującym co do ustawienia głośnika będzie otwór w blasze drzwi więc raczej manewr będzie trudny.
  
 
Cytat:
2010-05-28 08:55:55, R_O_Y pisze:
Też denerwuje mnie, że część membrany znajdzie się za tapicerką ale cóż innego wyjścia nie ma bo chyba lepiej taka 16-ka niż standardowy głośnik. Można by jeszcze zaryzykować rozwiązanie z dystansami zastępującymi oryginalne mocowanie ale dla głośnika o średnicy 130 - 135mm. Co Wy na to?



Można zrobić ładny panel na dole drzwi i wysunąć głośnik na zew.
Lub komorę zamkniętą na boczku.

Cytat:
2010-05-28 08:55:55, R_O_Y pisze:
Mam jeszcze jedno pytanie - Jak rozwiązać problem kabli do głośnika w drzwi? Przecież nie da się tego zrobić (przynajmniej u mnie) mam złącze i nie zastąpię fabrycznej wiązki tak po prostu. Widzę tylko dwie możliwości: 1/ Pozostawić fabryczne kable i nie wmawiać sobie, że przez to dźwięk jest zły 2/ Wymienić kable od radia do złącza i od złącza do głośnika pozostawiając oryginalne złącze w drzwiach Co o tym myślicie?



Ja mam trochę zniszczone złącze i kawałek miejsca którym jest puszczony kabel 2,5mm2 (zrobił to poprzedni właściciel) nie jest za halo ale na mc poprawie.
Był kiedyś temat o zmianie bolców na większe do kabli do 2,5 mm2

Cytat:
2010-05-28 08:55:55, R_O_Y pisze:
Wracając do tematu grania głośnika pod tapicerkę to zastanawiam się nad jednym, na fabrycznym dystansie jest taki kołnierz z gumy, czy on styka się szczelnie z tapicerką czy nie? Jeżeli tak to widzę tylko takie wyjście, żeby na dystansie pod głośnik 165 (lub ew. pod 135) również zastosować podobny kołnierz. Myślę, że to co będzie odbijać się od części tapicerki zasłaniającej membranę trzeba by wygłuszyć matą aby nie drgało. Ma ktoś wiedzę czy oferowane na Allegro dystanse dają możliwość jakiegoś manewru głośnikiem czy nic? Zapewne decydującym co do ustawienia głośnika będzie otwór w blasze drzwi więc raczej manewr będzie trudny.



Z tego co zauważyłem kołnierz styka się i powinien być szczelny.
Ja na dystansach nie widziałem żadnej regulacji.
  
 
Hmmm... Co do panelu na dole drzwi (tzw Taschka) temat wygląda nieźle przynajmniej pod względem estetycznym. Nie wiem czy w miejscu gdzie miałby przychodzić magnes jest otwór w poszyciu drzwi. No i finanse też nie są za ciekawe. Takie panele robi na zamówienie firma Carbok a cena dla pojedynczej 16 to 280PLN nie wiem czy za sztukę czy za parę bo jest to niejasno sprecyzowane, ale nawet jak za parę to i tak jest sporo.
Myślę, że przylutowanie kabli od złącza da pożądany efekt i chyba tak będę robił.

Dopiszę jeszcze coś bo znalazłem ciekawostkę.

Zakup i montaż taschki chyba lekko mija się z celem ponieważ w miejscu gdzie wypadł by głośnik nie ma otworu w blasze drzwi!
Wycinanie otworu to już jak dla mnie lekka przesada a nawet nie wiem czy jest taka możliwość czy nie ma czegoś istotnego pod spodem. No i taka rzeźba osłabi jednak drzwi.

Co Wy na to?

[ wiadomość edytowana przez: R_O_Y dnia 2010-05-28 11:39:16 ]
  
 
Ja jestem za wykonywaniem panela samemu nic tak nie cieszy jak własna praca (i robi się dla siebie czyli najlepiej jak się potrafi ).
Ja trochę skopałem jedną komorę zamkniętą ale teraz myślę nad następnym atakiem na drzwi.

Ja bym cią drzwi jak by miało być za słabo można wzmocnić.
Ludzie robią różne rzeczy w swoich autach "spaw na spawie, a jak mało to się pospawa "

W mk5 z tyłu na dole w drzwiach jest szyba i jej mechanizm ( co nie znaczy że nie da się wyciąć) ale mając r6a i tak musiał bym dawać gruby dystans i kombinować z jakimś boczkiem, więc zrobiłem ok 9L komorę na drzwiach i było przyzwoicie ( w dolnych rejestrach) jak na moje nie osłuchane ucho.
  
 
Te oryginalne taschki nie wyglądają źle można sobie olookać w sumie i te na 2 x 165 są nie głupie jak ktoś lubi duże db. Tylko ta cena no i brak komory. Z kolei żeby robić zamkniętą to chyba by trzeba zrezygnować całkiem z kieszeni i nie wiem czy by to starczyło.
Póki co zostanę chyba przy 165 na dystansie z MDFu.
  
 
Właśnie co z komorą przy montażu takiej tashki. Żeby się nie okazało że dzwięk będzie gorszy niż ze standardowego miejsca.
  
 
Cytat:
2010-05-28 12:49:08, arti31 pisze:
Właśnie co z komorą przy montażu takiej tashki. Żeby się nie okazało że dzwięk będzie gorszy niż ze standardowego miejsca.



To jest tylko panel.
Komorą w tym wypadku są dalej drzwi do których się trzeba przyłożyć.
Samo kupowanie panela i wkręcanie głośnika mija się trochę z celem.
  
 
Więc przeanalizowałem temat i wiem już w czym problem. Jeśli chodzi o taschki to montaż ich w Escorcie bez krojenia drzwi ma sens ale jedynie dla głośników typowo średniotonowych. Żaden woofer nie zagra tam dobrze, nie wiem jak się zachowa midbass w zamkniętej obudowie ale jedno jest pewne każdy głośnik odtwarzający basy musi mieć skrzynię rezonansową (w postaci skrzydła drzwi). Jak ktoś się decyduje na tak daleką modyfikację to owszem po wycięciu otworu głośnik w taschce zagra.
Głośniki średniotonowe nie wymagają praktycznie skrzyni rezonansowej i można je z powodzeniem zamknąć w szczelnej obudowie o pojemności kilkuset cm3, wytłumiając wnętrze materiałem pochłaniającym, uniemożliwiającym wszelkie odbicia (specjalna włóknina lub nawet zwykła wata kosmetyczna).
Co do tweetera nie ma wątpliwości musi być umieszczony przed słuchaczem czyli w tym wypadku na bokach deski rozdzielczej lub na bocznych słupkach szyby przedniej. Zastanawiam się czy można by montować tweeterki na słupkach bocznych ale tuż pod podsufitką, skierowane wprost w odsłuchującego.
Ostatnie pytanie nt: Co radzicie montować tweeterki symetrycznie czy oba kierować samolubnie tylko na siebie?
  
 
Cytat:
2010-05-28 23:04:58, R_O_Y pisze:
(...)Głośniki średniotonowe nie wymagają praktycznie skrzyni rezonansowej i można je z powodzeniem zamknąć w szczelnej obudowie o pojemności kilkuset cm3, wytłumiając wnętrze materiałem pochłaniającym(...)



Wiekszosc chyba i tak ma zabudowany "tył".

Cytat:
2010-05-28 23:04:58, R_O_Y pisze:
Co do tweetera nie ma wątpliwości (...)



Hmm. Ja bym przeniosl joystick reg. lusterek gdzies nizej. zmienil trojkąty od manualnej regulacji i wpakowal tam gł. wysokotonowe.

Cytat:
2010-05-28 23:04:58, R_O_Y pisze:
Co radzicie montować tweeterki symetrycznie czy oba kierować samolubnie tylko na siebie?



egoista
  
 
Samolubnie bo przeważnie i tak śmigam sam, a jak już jadę gdzieś z rodzinką to i tak nici z odsłuchów HiFi . Musi tak tylko aby, aby grać.
Pytanie tylko czy to nie będzie dziwnie wyglądać?
  
 
bedzie.
  
 
nie wypowiadalem sie jakis czas, z graniem pod tapicerke nic nie zrobilem, jezeli kogosby to interesowalo.

co do tweenerow, to wymyslilem u mnie taki patent : zwrotnice mam za ta srodkowa belka wsamochodzie ( ta gdzie jest radio i cala reszta czarow, tam z tylu jest taka dziura miedzy nogami pasazera i nogami kierowcy, idelanie 2 sztuki tam weszly, kabelki puscilem nad nogami przyklejajac je do plastikow, pozniej leca sobie boczkiem miedzy deska a drzwiami, troche nieestetycznie, wpadają pod słupki i wychodza sobie gora... z tamtad pare cm kabla leci do glosniczka ktory jest przyklejony patafix'em do szyby, dokladniej do naklejki ktora byla przyklejona na szybe od srodka ( sam niewiem rmf fm z jednej strony a z drugiej jakies pozostalosci po wegierskiej autostradzie ).

skierowane oczywiscie na kierowce, bo inaczej to nie ma glebszego sensu, jako ze bzyki z zestawu powerbass es-6c maja w zestawie kątowe obodowy, no i oczywiscie mozna je regulowac jeszcze w srodku.. dalo mi to duze pole do popisu, moze to troche nieestetyczen tak na szybie, ale dzwiekowo bardzo na +.
  
 
Czy głośnik który ma głębokość montażową 69mm wejdzie do essa na dystansie?