MotoNews.pl
  

Gdzie lpg - GSI, GLI, gaźnik ? ekonomia, technika

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Od pewnego czasu noszę się z zamiarem wymiany mojego poldka na nowszy. Zastanawiam sie co kupić i zagazować, ewentualnie kupić od razu z gazem. Może podzielicie się swoimi doświadczeniami - jaki silnik, który rocznik, jakiej firmy instalacja gazowa, z komputaram czy bez, koszty instalacji, koszty eksploatacji, kultura pracy, niezawodność itp? W wyszukiwarce niestety nie znalazłem podobnego tematu. Proszę o Wasze opinie.

[ wiadomość edytowana przez: WFO dnia 2003-09-04 21:19:25 ]
  
 
No widzisz a ja specjalnie szukałem wersji GLE i kupiłem z ostatniego miesiąca produkcji tej wersji. Tańsza obsługa, prostsza konstrukcja i mniej do zepsucia... to też ma swoje plusy i nie zawsze nowocześniejsze znaczy lepsze... szczególnie w przypadku poloneza.


[ wiadomość edytowana przez: Waga dnia 2003-09-04 21:21:41 ]
  
 
Najlepiej kupic niezagazowanego GLE(prostota, moc i niezawodnosc) z malym przebiegiem i go zagazowac(koszt 1100 -1200).
  
 
Cytat:
2003-09-04 21:23:44, road_runner pisze:
Najlepiej kupic niezagazowanego GLE


Tia - i znowu dyskusja co lepsze GLE czy GLI ja stawiam na to drugie oczywiscie

WFO - sporo jest postów na temat jakiego poloneza wybrać, dla przykładu ten w którym masz za i przeciw GLE/GLI - CZYTAJ
  
 
GDA - a GSI?
Poza tym chodzi mi o dyskusję w wymienionych przeze mnie aspektach, a nie o przechwałki /nic tak nie zbliża jak rzeczowa dyskusja i wymiana poglądów/.
  
 
No dobra. Ja mam GSI. Instalacja Lovato (bez kompa) tak samo jak w poprzednim Poldku. Nigdy nie miałem problemów z tą instalacją. Pali mi: 10l w trasie (120-130km/h) w mieście minimum 13l. Przy takim ustawieniu ma trochę mniejsze osiągi, ale jeszcze jest spoko. Instalacja jest droższa, ale podobno silniki GSI są dużo lepiej wykonane - czas pokaże. Polecam ze względu na wygodę: sam automatycznie odpala na benzynie - po przegazowaniu przełącza się na gaz. Silnik jest bardziej elastyczny i nie ma szarpania przy przyspieszaniu z niższych obrotów. Nie polecam zakupu auta z gazem - zazwyczaj mają duże rzeczywiste przebiegi.
  
 
Mój GLI pali 10l (gazu) po mieście i 8-8,5 na trasie. (110-115km/h) No proszę, a podobno GSI miał być bardziej oszczędny.
  
 
Wiecie co dyskusja GLE czy GSI to już troche bez sensu jest WFO o jakich rocznikach myślisz (ile kasy)? Ja myśle że nie naważniejsza jest w przypadku poldka wersja silnika, bo to w gruncie rzeczy jeden kij :> Jeden silnik może ładniej chodzić, inny mniej ładnie... a to zależy już głównie od przebiegu i sposobu eksploatacji i na tym radziłbym skupic uwage przy zakupie auta używanego. Ja kupiłbym bez gazu: GLE (do '94), GLI bez kata (do 95) albo plusa GSI.
  
 
Chciałem kupić coś nowszego, czyli od 98 w górę, chyba że, w dyskusji wyjdzie że, to się nie opłaca i wtedy pomyślałbym o jakimś starszym, niezajeżdżonym nawet gaźnikowcu.
Poza tym interesują mnie różnice pomiędzy GLI i GSI w cenie,
eksploatacji, kulturze wykonania, niezawodności itp.
  
 
Cytat:
2003-09-04 21:23:44, road_runner pisze:
Najlepiej kupic niezagazowanego GLE(prostota, moc i niezawodnosc) z malym przebiegiem i go zagazowac(koszt 1100 -1200).



Hehe nie spodziewałem się czegoś innego
  
 
WFO:
jezeli wybierasz pomiedzy nowszymi Polonezami, a konkretnie GLi i GSi to bez watpienia wybieraj GSi. Silnik elastyczniejszy, lepiej sie zbiera bez redukcji biegow. Nizsze spalanie za miastem - w miescie takie jak GLi. Dla mnie wybor bylby oczywisty.

Pozdrawiam
Adamus
  
 
A ja bym kupił każdego z dobrą blachą i stosunkowo niskm przebiegiem, niezaleznie od silnika
  
 
Ja jesli bym juz kupowal polda, to chyba bym kupil 1.4. Tyle z mojej strony na ten temat.
  
 
Ja w lutym kupiłem GLi, w sumie jestem zadowolony ale spalanie jest bardzo dalekie od ideału, nie tego spodziewałem się po wtrysku...
(Borewicz 1.5 z 82 roku palił mi średnio w lecie 9.5-10 l benzyny PO MIEŚCIE, a caro'96 GLi chla 12.5 gazu).


macmind
  
 
Do Grzech: napisz, jakie przyspieszenie do 100km/h ma Twój Poldek przy takim ustawieniu. Ja też mogę ustawić swojego Poldka, żeby tyle palił, ale wtedy wzrośnie temperatura spalania co może grozić wypaleniem zaworów, a poza tym lubię jeździć przy takim ustawieniu, ze względu na osiągi. Także nie do końca jest tak, że mój niby GSI, a pali więcej od GLI. Wszytko zależy od preferencji kierowcy.