| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
urg (M) nie ma jeno frotka ostała | 2003-09-05 07:07:34 LOB TEAM WŁOCŁAWEK RULEZ!
jaretzky und urg cąpany instrukcja wymiany pompy paliwa w C20NE ( sedan, wewnętrzna): 1.zakupić pompę o 21:00 2.odebrać telefon z fabryki i jechać na zgłoszenie awarii ( godzina z bańki) 3.zająć się wymianą a dalej juz nie będzie w punktach mając silną motywację ( małżonka) postanowiłem wymienić ją nie wstawiając do mechanika, zważywszy na doświadczenia z vectrą jaretzkiego ( jakieś 40min z przekładką stricte pompy) nic prostrzego. fura na 2 lewarkach typu Zaraz-Się-Złamie-I-Spadnie-Ci-Na-Ryj, po zdjeciu koła jeden patrzy a drugi odkręca 8 śrub dekielka ( przyjmowaliśmy również wariant hardkorowy dwie rece przy pompie, głowa w nadkolu - niestety nie był to wariant preferowany z uwagi na możliwość ucięcia tej ostatniej o kręceniu srub o 2 mm per hour ale nie moge zapomnieć o tym że BYŁO CIEMNO JAK W DUPIE, bo latarka typu Gówno-Widać świeci tak jak sie nazywa. całośc zajęła 3h15min w nocy piździło na 2 lewarkach ale J E Ź D Z I !!!! ps. jarkowi będę dziękował do końca zycia (pompy |
Nav DEADSOUL Honda CR V Szczecin | 2003-09-05 07:18:02 CONGRATULATIONS YOUR MISSION IS COMPLETED!!!
Jestem pelem podziwu. Ja bym pewnie to w warsztacie zlatwil, powiem wiecej-na pewno w warsztacie |
jaretzky Vectra B Caravan Włocławek | 2003-09-05 09:13:30 Tak Tak, cwaniaki. Jak już dwóch umysłowo "sprawnych inaczej" się naj.....ało w środku nocy tak, że im tłuszcz z brzuchów uszami wychodził, to teraz "Ja bym to załatwił w warsztacie". Ale jak bidny urg był już trochę czasu pozbawiony swojej ukochanej mesi to i mnie się go żal zrobiło.
Pompę załatwialiśmy około tygodnia. Wszyscy sprzedawcy ziemniaków twierdzili, że w Omedze C20NE jest zewnętrzna pompa. Dobrze, że urg jest z natury niewierny. Jak już udało się tą piiiiiii, piiiiii pompę załatwoić, to do renców dostaliśmy ją o godzinie 21:00. Oczywiście na tym nie mógł być koniec, bo dokładnie w momencie, kiedy urg odbierał pompę zadzwonił telefon z roboty i musieliśmy "podskoczyć" do roboty. Kiedy już po 22:00 zabraliśmy się do roboty było cimno, zimno i do domu daleko. Może gdyby nie to, to my (czyli urg) też byśmy to załatwili w warsztacie. Jednak w tej sytuacji sami sobie zorganizowaliśmy warsztat Pomimo tego że jak sam pisze posiadaliśmy dwa podnośniki marki Zaraz-Się-Złamie-I-Spadnie-Ci-Na-Ryj, pier.......lony wsadzał ten pusty łeb w nadkole, albo wręcz leżał plackiem na glebie w miejscu, gdzie powinno się znajdować koło. Ja pewnie też tak robiłem ale z mojej perspektywy wyglądało to inaczej. Ciekawe, co zrobiłby jeden z nas, gdyby temu drugiemu zmiażdżyło bańkę Zresztą pozycje, to my przyjmowaliśmy różne np.: na katolika (kolanka), na srającego w lesie (kucany), na snajpera (plackiem na glebie) i najczęściej przez nas stosowana - na hydraulika (łeb przy wlewie paliwa, a jedna z rąk gdzieś .... tam.....w głębi). Zgadzam się w pełni z tym, co w pewnym momencie powiedział urg:"Gdyby był to piątek, nie byłoby tak zimno, byłoby trochę jaśniej, mielibyśmy narzędzia firmy Chyba-Damy-Radę-Ci-Pomóc i parę browców, to w sumie byłaby całkiem przyjamna robota. To nasunęło mi zresztą pewną myśl, którą rozwinę w osobnym wątku: "kocham nie tak całkiem stare samochody" Zapraszam |
jaretzky Vectra B Caravan Włocławek | 2003-09-05 09:41:35 Oj TAAAAAAK - będzie o czym przy grillu pogadać. Wierzcie nam, że będzie to jeden z często przewijających się wątków |
JanuszGnitecki OMEGA B FL COMBI Warszawa | 2003-09-05 15:26:18 Wyrazy najwyższego szacunku, no no, nasz MASSA WEBMASTER i Jarecki dali dowód niezwykłego kunsztu Z drugiej strony tak pomyślałem, że strach być mechanikiem we Włovławku, nie dadzą zarobić |
PiotrS LOB WETERAN ![]() LO016 Gdańsk | 2003-09-05 16:32:30 Nie to zebym sie czepial ale dlaczego tyle slow wulgarnych, rozumiem jakis mlody prezes albo member. No to tez rozumiem ze to moderator, to moze.
Napisze krotko nie znam bardzie bluzgajacego czlowieka niz ja no ale mam usprawidliwienie jestem maklerem (to taki gosc od czerwonych szelek, ktorych zreszta nie mam). Ale zeby tak ostro i na forum? Ja wymienialem (ogladalem sobie)pompe, ktora tkwila w baku fronterki calosc zajelo mi okolo 1 godziny. Tylko spiesze panom doniesc ze fronterka mialo dodtkowa oslone na bak z metalu z czterem calkiem przyzwiocoe przykreconymi srubami. Nie nie bylo zle |
darq LOB MEMBER SENATOR C30SE Warszawa | 2003-09-05 17:58:16 <prowokacja>
...bo jak by URG miał LPG, to nawet z padniętą pompą by jeździł i się śmiał, a Bestia nie musiała by stać samotnie na parkingu/w garażu teraz ja pomacham </prowokacja> a poza tym - gratulacje |
urg (M) nie ma jeno frotka ostała | 2003-09-08 06:23:08 uff uff a wymieniałeś Piotrze po ciemku ? darq - może i bym się śmiał tyle ze aby jeździć na gazie MUSZĘ ją najpierw odpalić na benie - takie małe zabezpieczenie for idiot only. |
jaretzky Vectra B Caravan Włocławek | 2003-09-08 07:13:56 Taki już los gościa z instalacją LPG na pełną szprycę. Bez beny nie pojedzie na gazie. Ja jestem szczęśliwym |
darq LOB MEMBER SENATOR C30SE Warszawa | 2003-09-08 12:46:25 a bo wymyślacie jakieś instalacje z komputerami i innym badziewiem... Mój C20NE ma najprostszą możliwą instalację LPG, mogę w dowolnym momencie wybierać między gazem a benzyną (latem praktycznie w ogóle benzyny nie używam). Spadek mocy? Mniej więcej taki (wczoraj testowałem na A4 pod Wrocławiem) wg. wskazań licznika rozpędziłem się do 210km/h na gazie, po przejściu na benzynę wskazówka doszła do 220 (5 osób na pokładzie). Przy średniej prędkości powyżej 150km/h na autostradzie Bestia zżera 10l LPG / 100km.
pozdrowienia dla przeciwników gazowni |