[s]Fiat 125p 1987r- 800zł ZDROWY

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zmuszony jestem pogonić mojego kanta,wystawiam go najpierw na naszym forum bo chciałbym żeby auto poszło w dobre ręce bo szkoda mi sprzedawać łebkom zdrowego kanta,który może posłużyć za dobrą bazę do remontu albo rajdówki.
Auto ma do końca czerwca OC więc wolałbym by do tego czasu znalazło nabywcę,przeglądu BRAK
Stan techniczny:auto jeżdżące,ze zdrową OHV-ką,która prężnie napędza się,skrzynia skośna 4-ka(drugą skośną czwórkę dodaję gratis bo jest mi nie potrzebna)
Zaspawany tylny dyfer,oryginalnie auto miało most jugosłowiański ale szkoda mi było spawać ten dyfer więc został włożony polski wąski dyfer z kanta.
Hamulce działają,ręczny jest mocny,na asfalcie blokuje koła.
Wydech przerobiony,usunięty środkowy tłumik,został tylko końcowy,kupiony rok temu jako nowy.
Zawias:przód obniżony(skrócone sprężyny)tył też obniżony(klepane resory),kant miał przez krótki czas skrócone podstawki resorów ale było wtedy zdecydowanie za nisko.
Blacharka-to najmocniejsza strona tego auta,jedynie prawy i lewy błotnik przedni złapała ruda od spodu,drzwi i reszta elementów zdrowa,podłoga również,profile zakonserwowane porządnie,listwy boczne,zakamarki itp też zakonserwowane dobrze przez poprzedniego właściciela co widać na zdjęciach.Lewy przedni błotnik był lekko wgnieciony przeze mnie ale jest wyklepany i zakonserwowany bez grama szpachli,tylny lewy błotnik przy spodzie też jest lekko wgnieciony ale tego nie prostowałem.
Wnętrze było wybebeszone ale z racji sprzedaży spowrotem zostały zamocowane rzeczy by mi się to nie wałesało,reszta plastików jak osłona kierownicy leży w garażu.
Autko ma NOWE halogeny Wesema 18cm,które nie są nawet podłączone i używane,felgi to rekiny 5,5' ze zdrowymi oponami.
Auto sprzedaję bez akumulatora.
Za dopłatą 300zł jest możliwość postawienia kanta na poszerzanej stali z mojego borewicza a za kolejne 300zł mogę dorzucić fotel kubełkowy bimarco C w idealnym stanie wraz z pasami schrota 3pkt. na szerokiej klamrze wraz z napinaczem i szynami fotela do kanta/poldka.












Klamka przy drzwiach kierowcy ma naderwany metal co zaznaczyłem na foto.
Kontakt najlepiej poprzez telefon bo coraz rzadziej mam czas włączać kompa i sprawdzać forum.


Cena: 800pln
tel. 504 316 745



[ wiadomość edytowana przez: HEMIGTX dnia 2010-05-03 13:35:35 ]

[ wiadomość edytowana przez: HEMIGTX dnia 2010-05-03 13:36:13 ]
  
 
Jakie fi mają te poszerzane stalówki, nie pogoniłbyś ich oddzielnie ?
  
 
Nrazie samych felg nie sprzedaję,jak już będzie opcja kupna samych felg to wrzucę to do nowego tematu
  
 
być może jestem zainteresowany

pytanie do ciebie, czy jesteś w stanie sprzedać z oc ( za które mogę zapłacić) byle było ze zniżką dużą bo w mojej karierze kierowcy dorobiłem sie jedynie 20 procent.

i jeszcze jak wygląda bolączka wszystkich kantów czyli podłoga, podproża, progi, itp, może dało by radę cyknąć kilka fotek ?
  
 
Zainteresowanym mogę zrobić zdjęcia ale przy kupnie oferuję wjazd na kanał u mnie i przed zakupem można auto dokładnie samemu sprawdzić
  
 
kurde auto kozak szkoda że zostałem bez kasy
  
 
Cytat:
2010-05-04 21:15:39, Piotrek42gv pisze:
kurde auto kozak szkoda że zostałem bez kasy



Zawsze tak jest ja szukałem i szukałem i dupa, a jak znalazłem to teraz jak grzyby wyrosły zdrowe kanty
  
 
Dla zdecydowanej osoby,która odbierze fiata do niedzieli obniżka ceny do 700zł Dodam,że dwa halogeny nowe to koszt ponad 140zł(Wesem)
  
 
zrobisz przegląd?
  
 
co do przegladu sam o to pytałem nie ma możliwosci zrobienia przeglądu wiec sprawa sie komplikuje dla chetnych. a szkoda
  
 
Z racji dużej ilości pytań piszę: nie zrobię przeglądu bo nie mam kiedy i nie zawoże też auta pod dom bo również czasowo nie ogarnę tego,pracuję od 8-18 i fiata pozbywam się bo nie mam na niego czasu.Jak ktoś jest chętny niech dzwoni po 18-stej a ugadamy się telefonicznie
  
 
ja w braku przegladu nie widze zadnej przeszkody osobiscie jezdze bez od 2 wrzesnia zrobilem 9 tys i nic i to po slasku ,opolskim
  
 
Cytat:
2010-05-07 22:41:55, kuras180 pisze:
ja w braku przegladu nie widze zadnej przeszkody osobiscie jezdze bez od 2 wrzesnia zrobilem 9 tys i nic i to po slasku ,opolskim


no kozak jesteś a ciekawe co zrobisz przy stłuczce jak dostaniesz 0zł od ubezpieczalni i Ci dowodzik zabiorą obyś mial farta że Twoja auto będzie stało w miejscu ze zgaszonym silnikiem wtedy dostaniesz jakaś kasę jak ktoś wjedzie w Ciebie. A swoją drogą troche sie polepszyło za 125p nawet dobrą kasę przy stłuczce płaca;]
  
 
Z tym przeglądem jest problem, bo chętnie byśmy przygarneli auto ale jazda przez pół polski bez kwitu to jak ruska ruletka, a laweta jest troszkę droga jak na takie zabawy.
  
 
w czym problem ? pół roku temu jeździłem bez dowodu i przeglądu od września do grudnia. ryzyko dzwona czy kontroli jak jeździ się z głową jest minimalne. wracając do domu na święta zrobiłem trasę olsztyn- gorzów.

nikogo nie zachęcam do czegoś takiego ale bez przesady, można zrobić te 300 km jak nie będziemy szaleć.

Sam mocno rozwarzałem tego fiata ale górę wziął rozsądek czyli brak kasy- wieczny problem studenta, do tego skręciłem kostkę, więc w gipsie troszkę przypałowo by się jechało
  
 
Cytat:
2010-05-07 22:41:55, kuras180 pisze:
ja w braku przegladu nie widze zadnej przeszkody osobiscie jezdze bez od 2 wrzesnia zrobilem 9 tys i nic i to po slasku ,opolskim


faktycznie powód do dumy...
  
 
no a jaki jest problem przyjechac po auto w takich godz zeby samemu gdzies na miejscu zrobic przeglad ?? chyba ze jest pewne ze fiat nie przejdzie przegladu.
  
 
Cytat:
2010-05-08 12:12:54, dejta pisze:
faktycznie powód do dumy...


Jak sie jest oderwanym od cycka leszczem to jest problem na caly swiat daj mi to 100zl to ci tego fiata zawiazel pod dom na moj koszt
  
 
Cytat:
2010-05-09 02:32:19, kuras180 pisze:
Jak sie jest oderwanym od cycka leszczem to jest problem na caly swiat daj mi to 100zl to ci tego fiata zawiazel pod dom na moj koszt



Nie ma to jak trafna samoocena
  
 
Szczerze mówiąc to nie wiem czy przejdzie przegląd bo:jest rozregulowana geometria(jest rozbieżny),tłumik jest tylko końcowy a reszta przelot no i nie wiem jak będą patrzeć na zaspawany dyfer Jak komuś zależy na budzie a papiery nie są ważne to można samochód "zezłomować w profesjonalnej firmie zajmującej się recyklingiem" także tą metaforą chyba przemówię do potencjalnych szukaczy zdrowej karoserii