Dyskoteka pod maska

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
od dluzszego czasu widze ze moj silniczek jest duuzo slabszy nie potrafi wkrecic sie na obroty poprostu strasznie mulowaty
dzis przyjechalem od mojej pani zaparkowalem bestie w najciemniejszym miejscu jakie znalazlem (diabel w du.. ma jasniej) otwieram maske a tam dyskoteka 3 kable "ŚWIECĄ" doslownie cale swieca na jasno, taka mala burza pod maska, co 2 cm przebicie na kazdym iskry lataja po calym silniku !!!!

czy to moze miec wplyw na spalnie?? bo ostanio bestia zaczela palic jak glupia
jutro czeka mnie droga do sklepu

a kolektor caly czerwony !! az milo popatrzec


[ wiadomość edytowana przez: disel dnia 2003-09-05 22:57:35 ]
  
 
jasne - ma wpływ na wszystko, fura jest mułowata (bo ma gównianą iskrę) to ty ją gnieciesz, żeby poruszać się z godnością więc ona więcej łyka

nowe przewody

swoją drogą przy czteroosobowej rodzince pod maską będzie cię to kosztowało jakąś 1/4 tego co trzeba wydać na wykarmienie sześciu głodomorów (jakieś normalne kable do mv6: 500 - 600 PLN)

pzd
  
 
chłopie wymieniaj natychmiast!!!

na twoim miejscu do czasu wymiany nie kulałbym się na gazie
(jest bardzo słaba iskra a lpg tego nie znosi),
  
 
kwestia czy wymieniac nie podlega dyskusji
jutro beda nowe
  
 
Disel rodaku mój po analizie wątków, ktorych byłeś autorem odnoszę powoli wrażenie, że ta zamiana bestii to coś w rodzaju skórka za wyprawkę. Masz cholernie dużo problemów z tę nową Omą ale głowa do góry trzeba przec do przodu no i uważaj wróg podsłuchuje. Życzę Ci mniej postów w stylu "Houston we have trouble!!!!!!!!!"


Pozdrawiam
  
 
no wiesz ja tak nie uwazam , bo wymiana kabli to rzecz normalna moj blad ze tak pozno , to mialo byc wczesniej zrobione
no inna sprawa jest problem z zawieszeniem ale wez pod uwage takie czynniki :
slaskie drogi
moj styl jazdy
ilosc km ktore robie
wiek auta

jezeli ktos ma auto kilka lat to juz wie co w nim siedzi i na bierzaca wszystko naprawia, a ja mam moja bestie 3 miesiace i narazie chce doprowadzic wszystko do porzadku wiec niestety nie zgadzam sie z toba
  
 
Disel nie wsadzam kija w mrowisko. W sumie to się z toba godzę, że wóztrzeba rozpoznać co w trawie piszczy. Także życzę sukcesów w eksploatacji.

Pozdrawiam