Piszczące hamulce - Samara

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Wymienialem ostatnio klocki i plyn hamulcowy. Od tego czasu hamulce strasznie piszcza gdzies od 5 minut po odjechaniu. Dodatkowo nawet jak nie hamuje to slychac piszczenie z kol. Mechanik stwierdzil, ze nic tu nie slyszy i ze sluch ma dobry
Bede jeszcze jutro z nim walczyl. Slyszalem natomiast od innego mechanika, ze moze to byc efektem nie puszczania szczek i ze najprostszy,m na to sposobem jest posmarowanie szczek jakims specjalnym smarem. Poza tym wzroslo mi spalanie o 1 do 1.5 l/100km. Czyzby az tak tarlo
Czy ktos z Wam mial podobne problemy ???

Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-03-05 16:53:24 ]
 
 
jeśli wzorosło spalanie, to szczęki trzymają. Albo sięnie ułożyły jeszcze, albo są za grube, albo zaciski stoją.
ze smarami "specjalnymi" to bym uważał, bo generalnie w hamulcach biega o jak najlepsze tarcie.
  
 
Specjalista nie jestem, ale skoro wzroslo spalanie to ewidentnie ocieraja hamulce w czasie jazdy, nie wiem co moze byc przyczyna ale to juz nie twoja w tym glowa tylko tego mechanika, kase wzial to niech teraz z tym walczy
Nie daj sie i walcz o swoje!!!
  
 
Najprawdopodobniej do wymiany będzie siłownik ( czyli mechanizm dociskający klocek ). Koszt - około 80 zeta + robocizna. Zrób to szybko bo mogą do tego zestawu dojśc także klocki i tarcze.
  
 
Witam.
Mam juz haslo, wiec moge pisac jako "ja".
Bylem dzis z powrotem u mechanika i niestety przyczyna jest najprawdopodobnie trefna para: klocki (kiepskie) + tarcze (strasznie porysowane). Mechanik jeszcze raz posmarowal tloczki dociskow ale nic to nie dalo.
Tu pytanie: czy mozna samemu przy pomocy kluczy plaskich i duzej sily wymienic tarcze i szczegolnie klocki. Ogladalem dzis poczynania mechaniora nad moimi kolami i sprawa wydaje sie byc bardzo prosta.
Jakie tarcze byscie polecili?? Czy ktos testowal klocki Ferodo i czy 60 zl (Wawa) to dobra cena?

Dzikei za odpowiedzi i pozdrawiam
  
 
Pewnie, że można samemu, ale lepiej rób to na podnośniku.
Jeżeli cały czas hamulec obciera - siłownik jest padnięty i nic już nie da się zrobic, chyba, że na krótką metę. Trzeba założyc nowy.
Klocki i tarcze zmień po wymianie siłownika - bo tylko wtedy to będzie miało sens.
Klocki Ferrodo ( jeżeli oryginalne ) za 60 zeta komplet to jest praktycznie darmo.
  
 
Hello,

Moje hamulce nie piszcza, ale... Szczegolnie kiedy pada deszcz i powietrze jest wilgotne przez kilka pierwszych kilometorw szczeki hamulcowe wydaja taki dzwiek ze pasazerowie w samochodzie robia znak krzyza i kurczowo trzymaja sie foteli Nie ma to wplywu na jakosc hamowania ( w kazdym razie jak dla mnie hamulce sa skuteczne ) ale ten dzwiek jest tragiczny - straszne tarcie. Prawdopodobnie gdzies dostaje sie woda/bloto. Mieliscie tez cos takiego? Czas wymienic szczeki? Moze trzeba cos gdzies uszczelnic? Jak bylem w ASO w Lodzi jakis czas temu, to mechanik powiedzial ze w Samarach juz tak jest, ze szczeki lapia wilgoc... W Taty Samarze nic takiego sie nie dzialo. Spotkaliscie sie z czyms takim?
  
 
U mnie piszczą Chce sobie wymienić, ale jakoś narazie nie było czasu, bo zimno
  
 
Cytat:
2005-02-13 12:23:30, 83matys pisze:
Hello, Moje hamulce nie piszcza, ale... Szczegolnie kiedy pada deszcz i powietrze jest wilgotne przez kilka pierwszych kilometorw szczeki hamulcowe wydaja taki dzwiek ze pasazerowie w samochodzie robia znak krzyza i kurczowo trzymaja sie foteli Nie ma to wplywu na jakosc hamowania ( w kazdym razie jak dla mnie hamulce sa skuteczne ) ale ten dzwiek jest tragiczny - straszne tarcie. Prawdopodobnie gdzies dostaje sie woda/bloto. Mieliscie tez cos takiego? Czas wymienic szczeki? Moze trzeba cos gdzies uszczelnic? Jak bylem w ASO w Lodzi jakis czas temu, to mechanik powiedzial ze w Samarach juz tak jest, ze szczeki lapia wilgoc... W Taty Samarze nic takiego sie nie dzialo. Spotkaliscie sie z czyms takim?



U mnie jest tak samo - pierwsze hamowanie i auto jakby wlada w wibrację i wydaje taki dziwny dzwiek, a potam już jest najnormalniej w świecie.
  
 
Wibracje mogą być spowodowane krzywymi tarczami(na99%) lub duże jajo w bębnie hamulcowym. Piszczenie hamulcy jest normalne przy twardych klockach, zwłaszcza ruskich. Dawniej jako wygluszacz pisków dawano azbest (teraz jest zabroniony) Ja mam tarcze "Mikoda" i polskie klocki, iten duet calkiem dobrze sią spisuje. Z wymianą samodzielną tarcz nie ma wielkiego problemu. Można to zrobić pod domem na lewarku! TE siłowniki, to zaciski?
  
 
wlasnie mam pytanie. Jakies 600km temu wymienialem klocki w mojej ladzie, ale co zauwazylem: jak jade czasem slysze piszczenie z kola od strony kierowcy i jak lekko nacisne hamulec to milknie. Wysiadam z auta dotykam kola a tam kolo od sttrony kierowcy jest cieple :/ dlaczego tak sie dzieje??
  
 
klocek sie nie cAfA
moze cylinderek sie zacina?
  
 
dokladnie ja mam to samo ale narazie nie mam czasu robic tego bo jest zimno a nie mam warunkow do robienia tego...
  
 
Cytat:
2005-03-05 15:34:28, Weider pisze:
wlasnie mam pytanie. Jakies 600km temu wymienialem klocki w mojej ladzie, ale co zauwazylem: jak jade czasem slysze piszczenie z kola od strony kierowcy i jak lekko nacisne hamulec to milknie. Wysiadam z auta dotykam kola a tam kolo od sttrony kierowcy jest cieple :/ dlaczego tak sie dzieje??

Przeczyściłem papierem ściernym i wytarłem szmatką klocki/szczęki i nie piszczy Jak narazie, a miałem to samo
  
 
Dobrze jest oczyścić jarzmo hamulca pilniczkiem, tak aby klocki lekko się przesówały. Na zacinanie cylinderków dobre jest WD-40
  
 
WD;P ja jakiś tam Rust coś tam...wszystko stopi...nawet sprężynkę przerdzewiałą stopił która trzymała szczękę hehe
A ostatnio jak wymieniłem linki, to grzechotało mi - okazało się że śruby zaczepiają o pancerz sprężynkowy linki ręcznego - bo ramie się tak odginało, no więc podkładkę założyłem pod to ramie zmieniając przez to kąt odchylenia tego ramienia No i jak narazie...ok A tak w ogóle, to dzisiaj mi sprawdził diagnosta samochodzik i wyszło, że amortyzatory są jednak dobre No i hamulce też oczywiście
  
 
Szkoda pisać ile godzin spędziłem przy hamulcach przy ładnej, ale od tych wszystkich historii wiem jedno, że jeśli świergot przy klockach pojawia się przez pierwsze 5minut jazdy a następnie znika to znak ze klocki są bardzo tandetne. Osobiście uważam, że najlepiej spisują się ruskie ORYGINALNE klocki a nie jakieś ukraińskie, czy polskie. Nie można tez zapominać ze klocku od samary NIE pasują do 110. Z praktyki wiem, że po założeniu słabych klocków koło też się nagrzewa, przerabiałem to chyba z 2 razy nie tylko w Ladzie, ale i 125p oraz Alfie Romeo 145. Prawdą jest to, że bardzo dobrze jest czymś przesmarować cylinderek, polecam płyny w puszkach, takie smarujące, ale WD-40 jest za słaby ja korzystam z takich w szarej puszcze, jak ktoś będzie chętny to poszukam i napisze, jaka to marka.
Bębny uważam za słabą stronę układu hamulcowego, bo tak naprawdę nie wierze w ich skuteczność i już kilka razy miałem drobne problemy np. z tym cylinderkiem czy jak to tam się nazywa. Ostatnio nie mogę zdjąć pokrywy bębna i nie wiem, dlaczego, wiec nie mam pewności, czy dźwięk, który wydają jest spowodowany zużyciem okładziną, czy jak ktoś to pisał „łapaniem wilgoci”.
Reasumując najpierw przyjrzałbym się (wymienił) porządnie okładziną i przesmarował cylinderek a potem martwił się o resztę.
  
 
Hej - uważam , podobnie jak przedmówca,że tandetne klocki ( co nie znaczy tanie) są głowną przyczyną pisków, "twardego" pedału hamulca i szybkiego nagrzewania się tarcz - a w efekcie tzw. fadingu. Kupiłem RAZ ( a raczej załozono mi w warsztacie ) klocki jakiejś polskiej firmy ( bardzo tanie ) - ale zaraz je wymieniłem na lucasy - bo na tamtych po porstu bałem suię jeździć - nie mówiąć już o efektach dźwiękowych.
Paweł
  
 
Cytat:
2005-03-05 22:40:51, Pawel_66 pisze:
Hej - uważam , podobnie jak przedmówca,że tandetne klocki ( co nie znaczy tanie) są głowną przyczyną pisków, "twardego" pedału hamulca i szybkiego nagrzewania się tarcz - a w efekcie tzw. fadingu. Kupiłem RAZ ( a raczej załozono mi w warsztacie ) klocki jakiejś polskiej firmy ( bardzo tanie ) - ale zaraz je wymieniłem na lucasy - bo na tamtych po porstu bałem suię jeździć - nie mówiąć już o efektach dźwiękowych. Paweł


nie byla to przypadkiem firma Eko (Eco) ?? mi dzisiaj takie chcieli wcisnac w serwisie...zakupilem za to klocki jakiejs niemieckiej firmy.. zobaczymy jak sie spisza.. cos czuje ze do wymiany beda tez szczeki na tyle bo po regulacji recznego po jakims czasie przestalo blokowac tylne prawe kolo...

ehhh..
  
 
mieliscie racje przyczyna grzania byl cylinderek, ale psiklo sie wd4o przeczyscilo i jest dobrze a co do klockow to ja mam ruskie rginalne i czasem piszcza czasem nie ale hamują pozdrawiam