MotoNews.pl
  

[OT] Malowanie pojazdu, pytań kilka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Jak w temacie. Mam pewne autko, którym chciałem sobie pojeździć. Zanim to uczynię, chcę odświeżyć mu lakier. Jest to projekt wybitnie niskobudżetowy. Ponieważ drętwe chu...e zapożyczyli sobie z działki kompresor, będę malował autko wałkiem.

Pytanie brzmi: Jaka farba (mowa o lakierze do aut) będzie dobrze nakładała się wałkiem, i przy okazji będzie w miarę trwała? Myślałem nad Renolakiem. Robią to jeszcze?

Pozdro
  
 
Renolak jest osiągalny. W łodzi np w sieci sklepów Motip, może u ciebie tez?
  
 
Renolak będzie git - 6-8 warstw + polerka i auto jak nowe

Zobacz jak to się robi

-----------------
jakiś lepszy cwaniak... matkę wozi z tyłu...
  
 
Dziękuję Panom bardzo, o to chodziło
  
 
Cytat:
2010-07-09 20:16:35, gumbas5 pisze:
Renolak będzie git - 6-8 warstw + polerka i auto jak nowe Zobacz jak to się robi



ciezko uwierzyć
  
 
na zdjęciach każde auto wygląda dobrze, nawet stasia...

[ wiadomość edytowana przez: Koniu dnia 2010-07-09 22:45:03 ]
  
 
Podobno tego lakieru się nie poleruje. To jest ftalowy z tego co mi wiadomo.
  
 
el, ja bym się jednak szarpnął na najtańszy akryl z utwardzaczem.
lepsza odporność chemiczna, mechaniczna i połysk.
po drugie wałki z gąbki zostawiają bąbelki powietrza na lakierze, ktoś polecał gąbkowe, ale takie z krótkim włosiem. efektu nie znam, nie próbowałem.
  
 
Polerka białego renolaku, skutkuje żółtym zabarwieniem, łatwo się przepala...
  
 
Gregor, a kto pisał o białym renolaku?

jeśli jednak renolak pod żadną postacią nie nadaje się do polerki, to niech El zastosuje inny lakier (choćby Hammerite)

kolejny przykład dla niedowiarków

-----------------
jakiś lepszy cwaniak... matkę wozi z tyłu...
  
 
Choć nie napisałem tego, Gregor wyczuł pismo nosem. Faktycznie chodzi o biały kolor

Jak Hammerite zachowa się, jeżeli kiedyś ktoś zapragnąłby odmalować samochód "normalnym" lakierem?
  
 
Najtańszy przemysłowy akryl kosztuje kilka groszy więcej niż wyrób lakieropodobny zwany renolakiem, a o niebo lepszy efekt. Myślę, że 40 za litr to nie jest jakaś zabójcza cena. Jak masz malować (inaczej sie tego nie da określić) renolakiem, to lepiej kup akwarele, albo nie rób nic. Renolakiem to se taczkę możesz ochlapać, albo wieko od trumny teściowej.


[ wiadomość edytowana przez: jose dnia 2010-07-10 15:11:50 ]
  
 
Swego czasu na szybko malowałem swoją Mirkę renolakiem białym i do tego wałkiem.
Wyszło miodzio, ale po jakimś czasie (strasznie chłonie syf i tłuszcze) walnołem polerkę.
Pięknie było do pierwszego mycia. Wszystko wchodzi w ten lakier......
  
 
Cytat:
Wszystko wchodzi w ten lakier......


A jakby zabezpieczyć renolak bezbarwnym lakierem np. w sprayu?
  
 
lakier w spreju to w sumie do niczego się nie nadaje, ja pomalowałem malucha renolakiem i myślę go właśnie pociągnąć bezbarwnym(oczywiście takim normalnym), jak wyjdzie to pokaże zdjęcia, próbę już robiłem i powiem ci że fajnie to wygląda świeci się i wogle . pewnie za jakiś tydzień powinno być gotowe bo kumpel się coś opier**la z wstawianiem błotnika i kawałka pasu.
  
 
Cytat:
2010-07-10 15:43:26, Nowy666 pisze:
A jakby zabezpieczyć renolak bezbarwnym lakierem np. w sprayu?




To jak doliczysz sobie koszt bezbarwnego lakieru na całe auto to taniej wyjdzie najtańszym akrylem... A tak jak ktoś już wcześniej pisał, niewielka jest różnica pomiędzy renolakiem a najtańszym akrylem, a nawet jeśli te 100 pln-ów było różnicy przy całym aucie to chyba warto dołożyć tak mi się wydawać...
  
 
Nie będzie łatwiej opierdzielić całość duluxem szorowalnym?
  
 
o co wam chodzi z tym renolakiem ?? kilka aut w życu malowałem/pomagałem malowac renolakiem i nie było problemu . Fakt , dłużej schnie , ale jak lakiernik umie malowac to kładzie się go jak każdy inny lakier . Polerka po jakiś 2 tygodniach , i jest OK .
kiedyś nie było lakierów akrylowych i też auta jakoś były malowane .


co do malowania wałkiem ... cóż , polecam potestować malowanie wałkiem na drzwiach od kibla napierdolić 6 warstw , wyszlifowac papierem 600 na gładko i polerować samego szlifowania będzie ze 3 dni , bo wałek zostawia fakture , choć by nie wiem jak się starać , efekt będze ... jak po wałku .

można jeszcze pędzlem pomalowć , zaraz ktoś zapoda strone na której ktoś super pędzlem opierdolił 17 warstw na auto , wyszlifował i wypolerował ...

  
 
mozna tez nasrac i bedzie efekt
  
 
Cytat:
2010-07-11 10:05:55, Pat_kdb pisze:
mozna tez nasrac i bedzie efekt




i rozmazać - bedzie jeszcze lepszy