Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2010-09-07 13:04:35 Żeby dostać się do silnika wycieraczek, to rynienkę trzeba wyjąć tę co jest pod maską. A jak masz Plusa GSI to będą z tym pewne kłopoty.
Ramiona wycieraczek są na nakrętki trzeba unieść plastikowe osłonki na końcach to się do nich dostaniesz. Niemniej żeby wyjąć silnik nie ma potrzeby zdejmowania ramion. Co do silnika to najwygodniej jest przełożyć 1.4 Rovera takie jak były fabrycznie montowane, bo do tego można wszystkie różnicowe części fabryczne dokupić, a jak komuś nie wystarcza to może kupić 1.6 albo i 1,8 Rovera, bo montaż jest analogiczny. [ wiadomość edytowana przez: Grzech dnia 2010-09-07 13:05:00 ] |
![]() Golden_ Miłośnik FSO 2 x Polonez 1.5 SLE ... Miasto rozpusty :D | 2010-09-12 02:16:10 W sumie możesz obrać 3 drogi:
1) silniki rovera 1.6 lub 1.8 lub 1.8T. W dwóch pierwszych przypadkach masz prawie plug & play jeśli dysponujesz polonezem z silnikiem 1.4 rovera jako dawcą (może być największe padło blacharsko-silnikowe). Przy 1.8T przydadzą Ci się z poldrovera: bleka, stabilizator i drążek kierowniczy środkowy. Co do reszty to chyba najlepiej mieć walniętego w bok lub tył rovera 75 z roczników 02-04. Najtańsza jest podmianka na 1.6 - można zamknąć się w 1500zł, przy 1.8 wyjdzie pewnie z 3500zł a przy 1.8TURBO to już zależy za ile znajdziesz 75-tkę lub wszystkie potrzebne bebechy + dodatkowo o wiele więcej przeróbek (np dzwon nowy pod skrzynię trzeba zrobić i skrzynię mocną dać)... lekko 10000zł. 2) silniki forda OHC lub DOHC. Scierkę lub coś w ten deseń (angola jakiegoś - w przypadku mondeo) kupić można za 1000-2000zł. Dorobić trzeba łapy, mocowania skrzyni i zakombinować z wałem napędowym. Ja idąc fordowską drogą wkładałbym 2.0 ZETEC z mondziaka w połączeniu ze skrzynią N9. Skrzynia - strzelam że ze 200zł, bebechy z mondziaka pewnie ok 1500zł + drugie tyle na upchnięcie w budę. 3) silnik 1.8iS BMW 140KM - ponoć wchodzi bez cięcia pasa przedniego czy ściany grodziowej. Też raczej trzeba szukać walnięte auto z takim silnikiem i brać całość lub wykręcić wszystko c potrzebne. Słyszałem też, że ciężko znaleźć dobrze utrzymany silnik tego typu. Co do kosztów to się nie orientuję ale pewnie coś w okolicach powyższych przykładów. Celowo nie wspominam o osławionym fiatowskim DOHC ponieważ znalezienie takiego silnika w dobrym stanie graniczy sam nie wiem czym ![]() Ogólnie tanio nie będzie tak czy owak (oczywiście w powyższych kalkulacjach brałem pod uwagę max pracy własnej). Powodzenia ![]() |