Zastawa 750 - rocznik 1965 przedni napęd V biegów!?!?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Właśnie dziś oglądałem takie cudo , zastawka 750 , poszerzona , na ładnych aluskach , aż sie zatrzymałem , wysiadłem i od razu pojawił sie właściciel - mechanik . Powiedziałem że ładna i wogóle , pytam co ma pod maską , seria czy coś innego , a on sie smieje i otwiera klape z tyłu a tam .... nic nie ma , lekko zdębiałem , zupełnie zbiło mnie to z tropu , ośmiał się i otwiera przednią klape , a tam poprzecznie silniczek , wszystko wygląda jak by było tam od zawsze . (chyba że były takie z silnikiem z przodu -fiaty 600d zastawy 750 , steyery -puch , a ja o tym nie wiem i koleś miał ze mnie ubaw )
Pytam jak to zrobił , więc wstawił tam większą część podłużnic , zawieszenie , układ kierowniczy na listwie (cokolwiek to znaczy), skrzynie biegów z pandy , Całość solidnie i czysto wyspawana , dołożona gruba poprzeczka między gniazdami sprężyn , chłodnica od starej skody wepchnięta pod zderzak (ukryta za pasującą do całości dokładką) W pasie przodu zamocowane dwa chromowane wloty powietrza (ze słupków starego DFa - te wąskie) wyglądają jak by tam były od zawsze .

Auto jest po tyningu optycznym - mimo iż nie jestem fanem spojlerów w tego typu autach , całość jest stylistycznie spójna , poszerzone nadkola to podobno przerobione nadkola wewnętrzne z malucha , spojler progowy - też metalowy to odwrucony i przerobiony próg z DFa , pewne wątpliwości budzi przednia dokładka , ale zachowanie na aucie wszystkich chromów sprawia że robi pozytywne wrażenie .

Smaczku dodaje rozwiert silnika na 900 i skrzynia V , podobno całość rozpędza się do 170 kmh . Dla wielu takie coś to świętokractwo , ale jest to koncepcją dla maluchów 1.1 - i po to właśnie opisuje to w sumie ciekawe autko . Gościu mówi że samego spawania miał 2 tygodnie , ale warto było , chce teraz przerobić malucha na przedni napęd z 1.1 z seicento . W zastawce chciał by umieścić zamiast tylniej kanapy 2.0 DOHC ... myśle że troche fantazjuje , ale oglądając dotychczasowe zmiany jestem skłonny uwierzyć .

Jak dorwe jakąś cyfrówke to pojade do niego zrobić pare zdjęć , na razie nie mam pomysłu od kogo ję pożyczyć ...
  
 
czekamy na zdjęcia z niecierpliwością
  
 
Brzmi doprawdy interesująco. Też kiedyś teoretycznie rozważałem wsadzenie do 126 silnika z przodu, ale wymagałoby to lekkiego wydłużenia przodu, poza tym były to czyste rozważania teoretyczne, bo nie mam kompletnie żadnych warunków do zrobienia tego. Za to jaki fajny bagażnik byłby z tyłu! Akurat dwa worki ziemniaków
  
 
Przedni napęd? Ebłe...

K.Y.