Poziom wiedzy fachowej w portalu WP

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
sami poczytajcie

podpisała się pod tym pani "kierownica rajdowa"
  
 
wskaznik temperatury powietrza, ha ha, chodzi jej o termometr za oknem? ja rozumiem niedyspozycje i, ze istnieja rozne konflikty logiczne wytwarzane przez kobiecy mozg, ale tej pani nie rozumiem wyglada na to, ze jest kierowca rajdowym wozka dzieciecego, ale nie slyszalem o dzikich wyscigach w parku, gdzie scigaja sie rozszalale matki
  
 
...i im sie wozki przegrzewają
  
 
Wiedza fachowa az sie ciezko czyta. Po przeczytaniu tego czegos mialem wrazenie jakbym cos przegapil i obudzil sie 20 lat pozniej. Jak takie cos mozna bylo opublikowac. Jak sobie pomysle, ze ludzie o takiej wiedzy fachowej moga kreowac opinie o Polonezie jako samochodzie wrecz nie mogacym jezdzic za samo bycie Polonezem to mnie krew zalewa.
  
 
Hehe dobre, dlatego nie można slepo wierzyć co pisza w necie Żeby zaistnieć w sieci nie trzeba być mądrym hyhy
Fajne komentarze
  
 
Autorstwo komentarzy wydaje sie cokolwiek znajome
  
 
Kazda gazeta powinna nasz klub pytac czy artykuł jest poprawnie opisany
  
 

jaja jak berety
  
 
Witam

Niestety wiedza techniczna i nie tylko u niektorych pań (kierowcow rajdowych lub pilotow rajdowych) jest na takim pozimie Ostanio na rajdzie rzeszowskim bylem swiadkiem jak pani "pilotka" na punkcie kontroli czasu opowiadala ze na ostatnim OSie pomylila notatki i dyktowala trase z poprzedniego odcinka dopiero kierowca zwrocil jej uwage ze to nie ten OS , jak sie zorjetowala, tak energicznie przerzucila kartki ze polowe z nich wyrwala i musiala je ukladac od nowa, jak to slyszlem to myslalem ze sie posikam ze smiechu
  
 
Co za ciemna masa wypisuje takie bzdury Jak sie cos takiego czyta to naprawde mozna doznać urazu na psychice.

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Chyba są dwa wytłumaczenia:
- słabe dni
- 9 miesiąc ciąży
bo aż takie "gupie" to chyba nie są.
  
 
  
 
ranyy takich pojebanych teorii to w zyciu nieslyszalemale z drugiej strony teraz czuje sie jak geniusz
  
 
Ide szukac wskaznika temperatury powietrza na swojej desce rozdzielczej, przeciez w kazdym samochodzie jest!

  
 
Panowie - tu chodzi o wskaźnik temperatury powietrza doładowania. Pani Rajdowiec opisuje w prosty sposób postępowania jezeli na trasie padnie nam intercooler.

A co należy zrobić jak uszkodzi sie cyncykator do bulgotnicy od lewego przyczłapu ??
  
 
Panowie spokojnie.... tej pani chodziło o taki termometr samochodowy za 7,50 PLN z czujnikiem zewnętrznym tylko, że nie wiedziała jak to ująć
  
 
Do pewnego czasu szanowałem obydwie panie za to, do czego doszły w sporcie samochodowym, ale gdy kilka razy nie ukończyły imprezy, albo chociażby zwiedzały plener z powodu nie zmieszczenia się w czarne, doszedłem do wniosku, że podczas jazdy te dwie panie (Magda Lukas i Magda Cieślik) poprostu nie mogą się zdecydowac w którą stronę mają jechać.



  
 

popieram
  
 
Cytat:
2003-09-14 08:13:58, Ramzes_II pisze:

A co należy zrobić jak uszkodzi sie cyncykator do bulgotnicy od lewego przyczłapu ??



Piszesz językiem bardzo potocznym, ale domyślam się że należy wtedy zakręcić główny zawór chłodnicy dopalającej, poczekać na wyrównanie się temperatur we wszystkich odbojnikach reakcyjno-absorbcyjnych, szczególnie dwóch lewych mających bezpośredni wpływ na pracę hydraulicznego mechanizmu sterowania sprzęgłem, który przecież jest w każdym samochodzie. Następnie można już bez obaw włączyć w obwód wzbudzenia oleju w tylnym moście (który jest przecież w każdym...) elektryczną sprężarkę od klimatyzacji bagażnika dachowego i możemy jechać dopóki nie skończy się nam benzyna w butli od LPG (i vice versa).
Jeśli natomiast silnik się przegrzewa wystarczy zamienić przewody na chłodnicy silnika z tymi od chłodnicy oleju skrzyni biegów i można spokojnie kontynuować trasę. Nawet wtedy jednak należy sprawdzić termostat wrzucając go do elektrycznego czajnika (takiego zwygłego na 220V) z elektronicznym pomiarem temperatury (który jest w każdym...). Oczywiście podczas podgrzewania wody należy termostat trzymać w ręce tak by był cały pod wodą lecz nie dotykał bezpośrednio grzałki.



Ech, jak to dobrze robi jak się takie bzdury popisze, szczególnie że jutro znowu do sztywnej szkoły trzeba iść i być poważnym
A jeśli kiedyś będzie konkurs na najgłupszy post to mam miejsce w czołowce zapewenione



[ wiadomość edytowana przez: Race_D dnia 2003-09-14 14:27:45 ]
  
 
To jest poprostu nie moralne. Rozumiem że pisała to blondynka , ale chyba ktoś z tego serwisu powinien takie rzeczy sprawdzać. A co do czujnika temperatury to ta pani pisała o
"tiuningu" 126p. No bo przecież każdy maluch sportowy ma ... termometr pod klapą . Zastanawiam się gdzie ta paniu kupiła prawo jazdy. W testach na prawo jazdy są pytania dotyczące podstawowej obsługi technicznej pojazdu(w tym dotyczące sytuacji "kłęby dymu ".