2107-luzy w tylnym zawieszeniu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!
Naciskam nogą na tylne kółko (tak z góry) i daje się wyczuć taki dziwny luz jakby całe tylne zawieszenie leciutko pływało. Przy okazji słychać ciche skrzypienie. Co to jest? Czy to tak zawsze było? - nie mam pojęcia. Nie chciałbym zeby pewnego pięknego dnia urwał mi się most . Jak to naprawić i ile mniej więcej może to kosztować? A może nie naprawiać bo to tak ma być?
  
 
Śpij spokojnie, most się tak łatwo nie urywa
Skrzypienie może pochodzić z wielu miejsc i musisz to dokładnie osłuchać. Jedyne gdzie mogą powstać luzy to gumy na drążkach wzdłużnych i poprzecznym. Nic prostszego jak wejść pod auto i oglądnąć je dokładnie. (razem 10szt. ) Może jeszcze zgrzypieć osłona amortyzatora, chociaż to bardziej szura niż zgrzypi, lub gumy na amortyzatorze. Koszt tych gum jest śmieszny a i wymiana to najwyżej 2 śruby do odkręcenia.
Rozpędź auto tak do 110-120 i nagle zdejm nogę z gazu, poczekaj chwilę (z 10km/h ) i daj gwałtownie w gaz do deski. Jeżeli po zdjęciu nogi lub przyspieszaniu rzuci Ci autem to masz luzy na wzdłużnych. Poprzeczny można zdiagnozować tylko "na oko". Wejdź pod auto i niech druga osoba buja na wszystkie strony, a Ty oglądaj sobie gumy po kolei
Pozdro.
  
 
Dzięki bardzo. Ten dźwięk to właśnie takie "gumowe" skrzypienie. Przy najbliższej okazji sprawdze.