[126p] odpala po wyzej 4000 rpm

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam,
zastala mnie nastepujaca sytuacja. Praktycznie nie jezdzialem swoim malcem przez okres 3 lat. Przez pierwsze dwa lata byl przepalany, niestety przez ostatni rok zaniemogl i sobie stal. zazaczam ze samochod stal w garazu. Obecnie wyczyscilem gaznik, wymienilem swiece i malec odpala na holu tylko i wylacznie jezeli mam wrzucony bieg i obroty sa poyzej 4000. Jaka moze byc przyczyna? co sie moglo stac?
  
 
zła przerwa na aparacie zapłonowym
  
 
aparat zaplonowy jest elektryczny (nanoplex), wiec tam chyba nie ma takiej mozliwosci aby zle przerwe ustawic.

[ wiadomość edytowana przez: sztos dnia 2010-12-27 12:03:30 ]
  
 
Zgniła membrana w pompce paliwowej.

-----------------
http://plepleple.pl
  
 
zmienie pompe, jakies jeszcze inny pomysly?

[ wiadomość edytowana przez: sztos dnia 2010-12-27 13:12:19 ]
  
 
kompresje wogole ma?
  
 
nie wiem czy ma kompresje, jak to sprawdzic?
  
 
manometrem

wykrecasz swiece wkrecasz manometr i krecisz rozrusznikiem przy gazie wcisnietym do konca

powinno nabic minimum z 10-11 barow
  
 
A jak odpalisz to chodzi normalnie czy gaśnie/przerywa? Odczep wąż paliwowy od gaźnika i pociągnij ustami, jak podejdzie od razu benzyna to dobrze, a jak nie to pompke rozbierze i obejrzyj. U mnie trzeba było pokręcić dłużej żeby odpalił, a na wyższych obrotach przerywał- w pompce pełno szlamu. wyczyściłem dobrze ekstrakcyjną i wymieniłem filtr paliwa. Chodzi już 3 rok.
  
 
A akumulator dobry? Może masz zwarcie i dopiero na wysokich obrotach alternator daje wystarczająco dużo prądu. Bez akumulatora chodzi?

( Taką ciekawostkę miałem w swoim elegancie. )

[ wiadomość edytowana przez: szymon1977 dnia 2010-12-27 22:08:45 ]
  
 
jutro przewoze go na holu do siebie do garazu i zaczne testy, takze im wiecej pomyslow tym wieksza szansa ze odpali Maluszyna wogole nie odpala z rozrusznika, dopiero jak jade na holu na biegu to powyzej 3-4 tyys zaczyna gadac, czasami na jednym czasami na dwa cylindry, ponizej 3 tys od razu gasnie. Sprawdze akumulator, moze to jego wina. Paliwo sadzac po wezyku dochodzi do gaznika, nawet bez babli, filtr paliwa jest zalany takze pompa wyglada ze jest ok.
  
 
To jest elegant z tym śmisznym elektrozaworem, czy FL/ST bez tego ustrojstwa ?
  
 
moim zdaniem:
1. gażnik, nie wiem co masz namodzone, ale jesli posiadasz gazer inny który jeżdził, wsadz i zobacz co się będzie działo (czas ok 20min). Najlepiej jakbyś na chwilke wzioł gazer od jeżdżacego malca i do siebie wsadził.
Jeśli sie kumasz na gazerze roskręc go w mam przedmuchaj w szczególnosci dysze wolnych obrotów,
Aha no i najważniejsza rzecz, sprawdź czy pływaka nie masz dziurawego

2. tak jak koledzy mówią, pompka paliwa, wsadź inną i zobacz.

3. Weź jeszcze zapłon posprawdząc czy dobrze ustawiony itp.


Jeśli to nie to to nie mam pojęcia co może być.

ale moim nr jeden jest gazer
powodzenia
  
 
Moim zdaniem też!! Gaznik!! Dziurawy pływak,nie łapie dysza wolnych obrotów, lub jest zatkana. ps.(o ile na rozruszniku podaje iskre na swieczki!!!)
  
 
trzy letnie paliwo moze tez??
  
 
ja odpalałem lamucha na 11-letnim i chodził elegancko.