Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() Andrzei Espero 1.5 GLX 16V Bielsko-Biała | 2003-09-15 14:47:47
Jeżeli zleciłeś ASO naprawę bezgotówkową, to nie musisz dostać żadnego kosztorysu. ASO rozlicza się z Tow. Ubezpieczeniowym i Ciebie to nie obchodzi za ile. Ale pytanie dodatkowe: Czy masz protokół odbioru samochodu do naprawy podpisany przez Ciebie i ASO ? Jeżeli tak. to jaka jest data protokołu. Jeżeli masz ten dokument to radzę "olać" kierownika serwisu i zgłosić się ze sprawą do Właściciela Firmy (ASO). Jeżeli i to nie przyniesie skutku, trzeba przemyśleć ewentualną dalszą drogę sporu oficjalnego z ASO. Najważniejsze - protokół odbioru samochodu do naprawy z datą !! |
![]() Andrzei Espero 1.5 GLX 16V Bielsko-Biała | 2003-09-15 15:21:55
Przepraszam, ze to piszę, ale wydaje mi się, że masz kłopoty na własne życzenie ![]() Spróbuj jescze wrócić do TU i pogadać z nimi, że chcesz auto oddać do inego lakiernika (myślę, że ASO nie jest jedyną firmą z którą TU ma umowę). A te koszty przechowywania - 1000 zł - to chyba żart jakiś ![]() Że takie firmy jeszcze funkcjonują w dzisiejszych czasach !! Po ewentualnym wyciągnięciu samochodu z ASO napisz skargę do Daewoo-FSO, choć przy ogólnych kłopotach Daewoo pewnie na niewiele się to zda, bo Właściciel ASO i tak pewnie czeka tylko na rozwiązanie umowy z Daewoo ... Pozostaje jeszcze potem prasa lokalna itp. Ale najpierw postaraj się wyciągnąć auto z ASO. |
![]() AnJay 100-ny Członek Klubu Kołobrzeg | 2003-09-15 15:26:49 Masz to pismo o rezygnacji z opłaty parkingowej? |
![]() AnJay 100-ny Członek Klubu Kołobrzeg | 2003-09-15 15:50:15 To bardzo dobrze. Napisz do właściciela sieci pismo z opisem całej sytuacji, Twoimi żądaniami i wyznacz im 4 dniowy termin naprawy liczony od dnia następnego po dostarczeniu pisma (polecony z zpo). W treści (pod koniec) zawrzyj ostrzeżenie, że w przypadku niewykonania usługi w tym czasie cofniesz im pełnomocnictwo i obciążysz wszystkimi kosztami związanymi z zaniechaniem działań.
Dodatkowo napisz, że próbowałeś wielokrotnie rozmawiać z kierownikiem warsztatu, ale on nie potrafił rozwiązać tego problemu. |
Jacenty Klubowy Weteran Nubira III, KIA SEDO ... Suwałki | 2003-09-15 16:00:42
Nie wiem czy mogę - oto treść pełnomocnictwa : ----------------------------------------------------------------------------- W związku z przekazaniem do naprawy samochodu marki DAEWOO ESPERO 2.0 CD o nr rej. XX XXXXX zgodnie ze szkodą nr XXXX/XXX/XX/XXXX w firmie Autosalon Eucar Sp. z o.o., 16-400 Suwałki, ul. Pułaskiego 71 udzielam Panu A. Bernard jako osobie reprezentującej Autosalon Eucar nieodwołalnego i niezbywalnego pełnomocnictwa do rozmów i ustaleń dotyczących likwidacji tej szkody w pełnym zakresie. Ponadto oświadczam że jeżeli ubezpieczyciel odmówi wypłaty odszkodowania za naprawę pojazdu zobowiązuje się do zapłaty wg rachunków złożonych do akt sprawy ubezpieczeniowej. Niniejszym udzielam nieodwołalnego pełnomocnictwa firmie : Autosalon Eucar Sp. z o.o. 19-300 Ełk ul. Kilińskiego 5 NIP: 848-00-09-257 Bank PKO BP S.A. O/Ełk Rach. Nr 70-10204724-100960334 do odbioru należności tytułem w/w szkody. Jednocześnie upoważniam do wystawienia rachunków do ubezpieczyciela bez podpisu z mojej strony. --------------------------------------------------------------------------- Koniec cytatu. Czy w świetle tego pełnomocnictwa mogę je odwołać ? |
![]() AnJay 100-ny Członek Klubu Kołobrzeg | 2003-09-15 16:25:55 Niestety nie.
Ale jako mocodawca masz prawo domagać się wyjaśnień, jakie działania zostały podjęte w Twoim interesie, oraz jakie czynności faktyczne zostały podjęte celem likwidacji szkody. Wyjaśnienia powinny być dokładne, a nie typu "sprowadzamy części", mają napisać, jakie, kiedy zamówione, dlaczego u tego dostawcy itd. Możesz ich nękać codziennie takimi żądaniami, aż na Twój widok będą wymiotować. Po dokonaniu naprawy pisz reklamację naprawy i domagaj się usunięcia usterki z tytułu rękojmii. Powołaj rzeczoznawcę, który stwierdzi wadliwość wykonania naprawy. |
![]() cezariusz Klubowy Weteran AUDI A6 Lublin | 2003-09-15 16:43:09 jedno pytanie z jakiego ubezpieczenia to idzie z OC czy AC??
czytajac to pelnomocnictwo dziwie sie ze cos takiego podpisales krecac bat na wlasna d... od likwidatora z TU zarzadaj protokolu z zakresem naprawy nalezy ci sie to jak chlopu ziemia a oto dlaczego 1 masz prawo wiedziec jaki jest zakres naprawy (co do naprawy a co do wymiany) 2 musisz to wiedziec bo gdy bedziesz odbieral pojazd mozesz zarzadac zwrotu wymienionych czesci i radze ci tak zrobic 3 wiedzac jaki jest zakres napraw i zadajac zwrotu czesci masz pewnosc ze np nie wyklepali ci drzwi ktore miales do wymiany jezeli chodzi o oplate parkingowa to do dnia ogledzin powinno pokrywac ja TU a tak z ciekawosci jaka to firma likwiduje? |
Jacenty Klubowy Weteran Nubira III, KIA SEDO ... Suwałki | 2003-09-16 08:51:58
Jak nóż na gardle to dupa mało ważna ....
Polskie Towarzystwo Ubezpieczeniowe - dawniej TU DAEWOO Taka moje refleksja - jak czytam tą nazwę ze słowem "POLSKIE" to wstyd mi za ten kraj. Komentarz jaki się nasuwa : Oto Polska właśnie. Chore prawo, chore państwo. |
![]() MaciekGT Espero 1,8 CDX petro ... Warszawa | 2003-09-16 21:19:46 Ja byłem w podobnej sytuacji i nie podpisałem im oświadczenia o zapłacie z własnej kasy bo w końcu to ich rolą jest tak uzgodnić protokół szkód i kosztorys żeby TU zaakceptowało go. Podpisałem im tylko upoważnienie do prowadzenia oględzin oraz dokonania wyceny naprawy. W Twoim przypadku warsztat nabije sobie rachunek czym tylko chce i jak TU nie da mu kasy to Ty bulisz, jak nie zabulisz to Ci nie wydadzą auta....
Musisz jak najszybciej poznać kosztorys i cenę warsztatu, inaczej zrobią co zechcą a i tak Ty będziesz miał problem na swojej głowie. Ponadto wydaje mi się że w związku z nie wywiązywaniem się warsztatu ze swoich obowiązków możesz jednak wycofać swoje auto od nich (tu chyba kodeks handlowy albo cywilny wchodzi) a w każdym razie pisemnie zwrócić sie do nich z nakazem wstrzymania naprawy do momentu uzgodnienia z TU kosztorysu!! Poza tym w ninejszym oświadczeniu nie ma zlecenia naprawy!!!!! Ja miałem to wyrażnie napisane że zlecam naprawę po uzgodnieniu ceny i tak podpisałem oświdczenie..... to jest jakaś nadzieja dla Ciebie!!!! Tym możesz ich szantażować..... poradź się jakiegoś znajomego prawnika albo kogoś zorientowanego. Mam nadzieję że nie chcą Cię oskubać ale w chwili obecnej maja spore do tego możliwości... |
![]() VIGGEN DU nexia 1,8 GT Zabki | 2003-09-16 22:31:28 w taki sytuacjach nalezy miec ekspertyze rzeczoznawcow PZM
Ich decyzje o poprawnosci naprawy sa dla sadow DECYDUJACYM CZYNNIKIEM koszt takiej espertyzy 148PLN |
![]() Andrzei Espero 1.5 GLX 16V Bielsko-Biała | 2003-09-17 18:47:45 Jacenty, dobrze by było, żebyś powiedział nam (ku przestrodze) jak się rozwija Twoja sprawa.
Myślę, że jej wynik ciekawi nie tylko mnie. No i chciałbym Ci dodać jakoś otuchy do "walki" z tymi debilami z tej manufaktury lakierniczej, bo raczej porządnym warsztatem, dbającym o Klienta to ich na pewno nie można nazwać ![]() Zastanawia mnie tylko jeszcze jakie są powiązania i wzajemne interesy PTU (dawnego TU Daewoo) i ASO Daewoo ... |
Jacenty Klubowy Weteran Nubira III, KIA SEDO ... Suwałki | 2003-09-18 09:16:37
Nawet nie wiem - dzis prawdopodobnie dojechały części (o ile dojechały) i zaczynają naprawiać - ja stoję na stanowisku takim że nie dzwonię i nie zaglądam już tam dopóki nie zadzwonią. Mam już dość. Przy odebraniu auta będę ewentualnei reklamował naprawę. Mam pytanie : okazało się że jest zmiażdzona podłuznica (chociaz może raczej poprzecznica) do której jest przykręcony fotel pasażera. Ten element nie będzie wymieniany a naprawiany (to znaczy wyprostowany) a jest to element który, jak sądzę, ma bardzo istotne znaczenie przy uderzeniu z boku - IMO wpływa na bezpieczeństwo pasażera w istotnym stopniu. Czy - powołując się na przepis który mówi że celem naprawy jest PRZYWRÓCENIE auta do stanu sprzed kolizji - mogę reklamować naprawę ze względu na tą część? Ponadto zmiażdzeniu uległ, leżący obok tej belki, numer nadwozia. Ten nie będzie nawet naprawiany aby nie zatrzeć numeru nadwozia. Potem mogę mieć problem - mogą kazać mi potwierdzić nr nadwoza a to kosztuje z tego co wiem. Ponadto mam od wczoraj kosztorys w którym oczywiście brak jest kliku rzeczy - np. są wstawione pozycje typu : "błotnik przedni prawy wymontowanie/wmontowanie" a brak jest pozycji :"błotnik przedni prawy naprawa" i w ogóle kliku rzeczy nie ma wstawionych - np. naprawy maski, pokrywy bagażnika itd. Jak pytałem w ASO (poprzednio) to zapewniano mnie że te elementy i tak bedą naprawiane bo wymaga tego proces technologiczny naprawy innych elemntów. Zastanawiam się czy zwrócić im na to uwagę czy lepiej mieć więcej usterek do reklamowania naprawy ? Podpowiedzcie jak coś Wam przyjdzie do głowy.
Mnie też to zastanawia tylko nie wiem jak temat zgłębić i poznać prawdę ... Kombinuję czy nie wykorzystać tego co powiedział Maciek i nie iść jednak do prawnika w sprawie odwołania pełnomocnictwa. Jeżeli zajdą jakieś konkretne zmiany to napiszę. |
![]() MaciekGT Espero 1,8 CDX petro ... Warszawa | 2003-09-19 08:34:12 Co się dzieje z Twoim autem???? daj znać bo jestem ciekaw jak wyjdziesz z tej sytuacji.. Powodzenia życzę |
![]() Piotr_W Daewoo Espero 2.0 CD Tarnobrzeg | 2003-09-20 14:56:14 Trochę mnie nie było na Forum. Przeczytałem Wasze posty. Ja też miałem przejścia z poprzednim Esperaczkiem.... uffff
Myślę, że, tak jak piszą koledzy, warto zasięgnąć porady jakiegoś prawnika - najlepiej znajomego. Może znasz kogoś kto pracuje w firmie ubezpieczeniowej i zajmuje się szkodami komunikacyjnymi? Zagrywki kierownika serwisu rzeczywiście przypominają metody milicji!!! Mnie również wydaje się, ze "opłate parkingową" pokrywa TU. Jednym słowem SZOK. Zagrywki z poprzedniej epoki! |
Jacenty Klubowy Weteran Nubira III, KIA SEDO ... Suwałki | 2003-09-22 09:14:29 Witam i dopisuję : byłem u prawnika - skubany wziął 200 zł za napisanie "wezwania przedsądowego" (pismo adresowane do tow. ubezp. (oddział w Suwałkach) i "do wiadomości": Rzecznik ubezpieczonych, kierownictwo tow. ubezp. w Łomży, centrali w Warszawie, oraz KNUiFE i rzecz jasna warsztat) Dążę do odzyskania naprawionego auta w ciągu 7 dni a jeżeli nie to zwrot 12000 i wraku w stanie w jakim był "po kolizji". Czy sie uda - zobaczymy - najwyżej bedą się targować. Co do pełnomocnictwa - prawnik stwierdził że nie spełnia ono wymogów prawnych i formalnych. Natomist mimo że nie zostało to napisane jest tam zlecenie naprawy ponieważ znajduje się tam zapis o przedkładanych rachunkach. Teraz czekam na reakcje zarówno warsztatu jak i tow. obezp. - sam jestem ciekaw ![]() CDN. ![]() |
![]() Andrzei Espero 1.5 GLX 16V Bielsko-Biała | 2003-09-22 09:33:34
Oj nastąpi, nastąpi ... Prawnicy (Twój, TU i serwisu) zaczną do siebie pisma pisać, a Ty będziesz czekał "wieki" na naprawę i wydanie auta. Nie chciałbym być czarnowidzem i oby się wszystko szybko i szczęśliwie dla Ciebie skończyło ... Ja bym się starał iść na ugodę i jak najszybciej wyciągnąć auto z ASO. A Twój prawnik już pewnie czuje długą i łatwą w sumie sprawę, ale Ci będzie "drenował" kieszeń jak długo sie da... Ale może się mylę i wszystko będzie dobrze, czego Ci bardzo życzę ![]() |