CarAudio.Pytanie do posiadaczy cabrio

Witam. Czy ktoś z Was próbował już umieścic głosniki w miejscu zaznaczonym na fotce? gdzies widzialem ze tak robiono. Moje pytanko jaki głosnik tam mozna wcisnac, możliwie jak najwiekszy i tak zeby to w miare wygladalo (ładnie przylegał)






[ wiadomość edytowana przez: Kacperooo dnia 2011-01-06 20:12:48 ]

Kolego, seryjne głośniki mam już zastąpione

Cytat:

2011-01-06 21:25:15, Kacperooo pisze: Kolego, seryjne głośniki mam już zastąpione

Kolego takie pytanie za 100 pkt - po co chcesz tam pchać głośniki? Rozumiem, że jesteś krzewicielem tezy, że im więcej głośników tym lepiej.

Zanim zaczniesz dziurawić biedny samochód przemyśl wszystko dobrze. Zrobić dziurę jest łatwo ... gorzej gdy dojdziesz do wniosku, że podziurawienie auta, wpakowanie kolejnego kompletu głośników zupełnie nic nie dało (a tak właśnie będzie).

Przedstaw swoją koncepcję instalacji audio bo chciałbym mieć nadzieję, że się mylę.

Kacperooo w te boczki za dużych głośników nie wstawisz. Chodzi głównie o głębokość - myślę, że głośnik 13, max 16 cm. To przy założeniu, że pod tym plastikowo-materialnym boczkiem nie ma żadnej zamkniętej komory rezonansowej, nie da żadnego efektu. Jeśli zależy ci na lepszym dobasowaniu wnętrza auta to proponuję raczej, żebyś wstawił jakiegoś kick-bassa pod fotel kierowcy. Ewentualnie mocniejsza skrzynia do bagażnika.

Tu masz coś miłego i w tą stronę raczej bym proponował iść Cenowo nie zachwyca ... ale można znaleźć tańsze rozwiązania. Alledrogo

[ wiadomość edytowana przez: Pre100n dnia 2011-01-06 22:25:40 ]

No to ja nie wiem jaki Ty masz subb ze Ci nie wystarczy Podstawa to dobry wzmacniacz, zadne Firsty czy Peingi. Dobry przód, dobre wytłumienie drzwi i bagaznika, od zewnatrz i od srodka, dobre okablowanie.
W pierwszym cabrio miałem taki subb ze masażera w fotelach nie było trzeba, włosy podskakiwały, ale tylko to buczało, nie nadązało za szybszą muzyką (jakis tam Pioneer 30 cm z bass reflexem)

Teraz mam samodzielnej konstrukcji, specjalnie dobraną zamkniętą skrzynie z głosnikiem 10 cali FLI, czterokanałowy wzmak Ground Zero i przód Ground Zero 165 mm wytłumione drzwi... uwierz mi ani jakosci ani basu nie brakuje. Sam przód na wzmaku tak grał ze wielu po odsłuchu było pewnych ze mam w bagazniku subba, a akurat go nie było
Polecam zainwestować w dobrej jakosci sprzęt, nie chodzi o najdroższy, tylko dobry (mozna wydać 4-6 tys, a mozna wydać 2 i bedzie grało identycznie) - bo w tym tkwi sedno sprawy

A to że cabrio trudno nagłosnic uwazam za kompletną bzdurę, przynajmniej w przypadku escorta. Trzeba do sprawy podesc metodycznie i z konkretnym zamiarem i da sie wszystko.

P.S. mój dobry kolezka wygrywał jakies regionalne zawody DBDrag BMW e30 cabrio... Ale on miał najwieksze produkowane subby Vibe x2 i bagaznik zaadaptowany w calosci jako skrzynia (nawet 2 puszek piwa by sie tam nie wstawiło) 4 grube rury PCV doprowadzające Bass reflex do kabiny. Wyciskał ponad 140 dB w cabrio.... da sie? da


Pozdrawiam, keszó

Cytat:

2011-01-07 10:21:23, Pre100n pisze: Keszu - są takie sytuacje, kiedy nie da się po prostu wozić dużego suba w bagażniku - Butla od LPG, wózek dziecięcy itp. A co do sprawy słabego basu w cabrio - jeździłem z kolegą GrzEE i Biskup86 ich cabrioletami, Keszowego cabrio widziałem w Jasieńcu, i nie powiem, żeby było słabo ... kwestia tylko dobrego przemyślenia tematu.

w Jasincu cabs był bez subba Jest dokladnie tak jak na koncu napisales, kwesta dobrego przeyslenia tematu i cabrio moze świetnie grać