[126] Biała Padaka

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cześc

Zabralem sie za dosc powazny projekt odratowania malca. W tym projekcie glownie mi chodzi o sprawdzenie swoich umiejetnosci oraz uczucie ze sie cos przywrocilo do zycia wlasnymi rekami.

Fiat 126p FL, rocznik 93, kupiony za 250zl. Ogolnie obraz nedzy i rozpaczy.

Czeka mnie wymiana: kompletnej podlogi, progow (zew.), blotnikow tylnich (lewy i prawy), blotnikow przednich (lewy i prawy), nadkoli przednich (wew. i zew.), belki pod resor, reszte sie polata

Maluch docelowo ma miec silnik 750cc i dysponowac moca 60km. ale najpierw na probe wsadzi sie 650 o mocy ~45km.

Mysle ze kaszla zdolam ogarnac do czerwca/lipca tego roku. Wszystkie czesci blacharskie juz mam, czekam tylko az sie troche ociepli bo w garazu mam ziab i nie chce mi sie w nim palic. Teraz przystawiam sie do budowania 650. Glowica "bambino" z oblachowaniem zamowiona oraz wal z bisa nominal, reszta gratow bedzie kupina na bierzaco. Potem obrobka czesci i skladanko.

Bede sie staral wrzucac co jakis czas zdjecia z postepow prac nad nim.


[ wiadomość edytowana przez: Furiosus dnia 2011-01-14 07:14:55 ]
  
 
Nie pozostaje zyczyc nic innego jak wytrwalosci zapalu i checi do pracy .A z tym obrazem nedzy i rozpaczy to tak nie przesadzaj gdybym ja Ci pokazal jaka mam bude z malego to bys sie dopiero za glowe chycil
  
 
Cytat:
2011-01-13 16:56:38, Paszczus pisze:
Nie pozostaje zyczyc nic innego jak wytrwalosci zapalu i checi do pracy .A z tym obrazem nedzy i rozpaczy to tak nie przesadzaj gdybym ja Ci pokazal jaka mam bude z malego to bys sie dopiero za glowe chycil



Nic dodać nic ująć.

Powodzenia.
  
 
pomysł zajebisty zobaczymy jak będzie z realizacją
  
 
zazdroszczę Ci takiego czystego garażu


[ wiadomość edytowana przez: max_xa5 dnia 2011-01-13 20:20:18 ]
  
 
przy takim zapale że Ci sie nawet w piecy nie chce napalić to słabo widzę te 45KM z 650 to nie jest takie proste, a buda całkiem nie najgorsza zobaczymy co z niej wyjdzie
  
 
Fajna sprawa- projekt gruby Ja już się chyba starzeję bo nie wiem czy by mi się teraz chciało... Aczkolwiek satysfakcja niewątpliwie- będzie na pewno. I to się liczy, bo tego się nie kupi Powodzenia! Zdawaj relacje z prac
  
 
dawaj dawaj, pokaż że potrafisz, jak ci wyjdzie, to ja będę następny
  
 
Zeby watek nie umarl wrzuce troche fotek

Tylnie "kielichy" sprezyn i mocowanie odbojnika:

Dolot z lewej kratki:

Tylne blotniki i zmaganie z zezartymi nadkolami:

Podloga:

  
 
Troche gratow do silnika:

Glowica -5mm i oslony popyczaczy:

Tloki, klawiatorka i korby:

Walek 105 i wal z bisa:

Blok z cylindrami, micha i plyta:

[ wiadomość edytowana przez: zolo dnia 2011-04-28 20:51:52 ]
  
 
fajnie idzie, tak trzymaj.
  
 
no muszę powiedzieć że idzie ekstra, dobrze dobrze bo to jest idealna inspiracja dla mnie bo mnie czeka identyczna robota...
więcej zdjęć, bądź drugim krzemowym.
Jedynie nie za bardzo podoba mi się pomysł smarowania bitexem wnętrza blach, tzn. profili zamkniętych, lepszy jest do tego typu rzeczy środek do konserwacji profili zamkniętych...
  
 
Mialem troche czasu na tygodniu to wymienilem progi:

Teraz zabieram sie za trudniejszy przod autka
  
 
Mam troche zdjec z wymiany belki pod resorem.

Wkrotce dodam zdjecia z wymiany nadkoli.
  
 
Zajebiocha. Fajnie, że idziesz tak grubo tym bardziej, że jest to twój pierwszy taki remont, który ogarniasz sam od początku do końca.
Kibicuje Ci bardzo. Tak trzymaj
  
 
kiedy dodasz zdjecia z wymiany nadkoli?
  
 
Troche odswieze temat.
(szkoda ze sie nie da edytowac starych postow to bym odswiezyl foty)

Wymiana nadkoli i blotnikow:

Wpasowanie klatki:

Malowanie podwozia:

Podwozie pomalowane i gotowe do przyjecia zawieszenia:

Spasowane oblachowanie silnika pod glowice -5mm:

Prace ida powoli z racji braku czasu ale do przodu.

PS.
Sprzet do malowania nadwozia zakupiony u szkopow

  
 
Podoba mi sie takie "odswiezenie" .

Sata - widze ze nie ma oszczednosci .

A dlaczego remoncik obsunał sie o około 1 rok ?

Kiedy planujesz malowanie ?
  
 
Magiel zakładasz teraz przy "odświeżeniu" czy jeździłeś na nim już wcześniej?
  
 
piotres87

Od ponad roku pracuje w Niemczech i jakos malo czasu zostaje na projekt. A i przy chalupie sie troche grzebie (elewacja, podjazd itd.)
W tym roku to chyba sie zapodkladuje bude, zrobi sie hamulce, i jakies tam duperele. A reszta zostanie na przyszly rok.

Milten

Tak teraz zaloze magiel. Raz przejechalem sie malcem z taka przekladnia i powiem ze owiele lepiej kreci sie kierownica i jest bardziej precyzyjniej wiec nie bede pakowal do siebie slimaka.

Buda stoi jako tako na czterech nogach no i komora silnika wymalowana.