MotoNews.pl
  

Potrzebna porada co z silnikiem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mianowicie: silnik mi (1.3 na pasku) pluje olejem z simmeringu na wałku rozrządu, wału korb chyba też, cieknie z pod miski, poci sie pompka paliwa, troszke z odmy leci(minimalnie). Na prace silnika nie narzekam, (nie żeby jakoś silnik wymagał natychmiastowej reanimacji) osiagi swoje ma, kulture zachowuje, no troszke pusci niebieskiego dymka czasem z ruły, ale to chyba uszczelniacze na zzaworkach.

Mam praktycznie wiekszosc czesci na remont, oprócz tłoków. Planowałem założyc lpg, pojezdzic troche i zrobic remont + short rod. Ale że mam odległe keidyś plany na jakiś dobry swap to sie zastanawiam co by tu zrobić, czy remontować, czy moze tylko podreperować silnik i zbierać kase na swapa ?.

A chodziła też mi myśl żeby zrobić harkorowy short rod wymieniając tylko wał z 1.5 i ewentualnie grubsza uszczelke pod głowice żeby zrekompensowała wystające tłoki...

Co myślicie ?
  
 
Hmm, co do short-roda bez zmiany korbowodów to jaką uszczelkę pod głowicę chcesz włożyć skoro różnica w wykorbieniu wału 1200/1300 a wałem 1500/1600 wynosi 7 mm?????
  
 
wał?? w jaki sposób??
  
 
no niektórzy węgrzy podobno sam wał przekładają i jakoś jeżdżą...


Narazie nie bedę rozgrzebywał silnika - porobie to co trzeba i bede narazie jeździł, potrzebuje samochód na codzień
  
 
Na Twoim miejscu wlałbym do silnika MotoDoktora za parę złotych, wymień też olej na gęsty i o dużej lepkości.
  
 
Cytat:
2011-01-18 22:48:57, Ladfan pisze:
Na Twoim miejscu wlałbym do silnika MotoDoktora za parę złotych, wymień też olej na gęsty i o dużej lepkości.




niepoważny jesteś ? po co mam marasić dobry silnik ? przecież napisałem że nie wymaga on natychmiastowej naprawy, trzyma sie dobrze tylko cieknie mocno...


zreszta temat już do zamknięcia, bo zaraz ide do garażu i sie biore za wymiane cieknących uszczelnień, oraz oliwki z filtrem
  
 
w rosji sa korby skrócone...
1
2

bo tak to ciężko o takie które by pasowały.... w innych wątkach o tym jest
  
 
Cytat:
2011-01-19 15:36:30, konukera pisze:
w rosji sa korby skrócone... 1 2 bo tak to ciężko o takie które by pasowały.... w innych wątkach o tym jest


Pasują korby z DOHC fiatowskiego 1,6 - miałem je w swoim short-rodzie
  
 
naarzie short rod to odległa propozycja włąśnie wróciłęm z garazu - wyczyscilem wszystko w okolicy paska rozrzadu, strasznie duzo było oleju od wycieku, pasek cały przesiąkniętywręcz olejem, dziwne że sie nie zerwał... poskłądane, nowe simmeringi, uszczelki jutro dokończe i jeszcze miske zdejme i poczyszcze wszystko
  
 
Odświeżam temat

Planuję kupić drugi silnik 1.3 zrobić kompletny remont + shortrod

przeznaczenie: jazda miejska/upalanie kjs odpada bo chciałbym żeby pracowało na LPG.

Podpowiedzcie jeszcze jakieś wskazówki, bo już się trochę na ten temat oczytałem

  
 
Moja propozycja - jak chcesz niezawodne auto do normalnej jazdy + LPG to odpusc sobie short-roda, kup po prostu 1,7 lub 1,6 z Niwy albo kup zwykly 1,5 i rozwierc go do 1,6 (do79 mm na tloki z 1,3), wyremontuj i cisz sie jazdą. Wydumki sa fajne ale nie jezeli chcesz auto uzywac do normalnej jazdy.
  
 
no i co mi to da ? 80km ? to niewiele przyrostu mocy, a brakuje mi jej troche bo ani to konkretnie zapiąć boka, ani przypalić kapcia

A jazda miejska to dojazd do pracy ( dopoki nie bedzie za ciepło i bedzie padal deszcz, bo jezdze rowerem do pracy) i od czasu do czasu gdzies podjechać. A tak to jazda głównie dla przyjemności, także short rod byłbym dobrym rozwiązaniem, bo swap to już kłopoty z przeglądem itd... a taki silnik + lpg to by myslę spełniło swoje zadanie
  
 
A z short roda bez porzadnego tuningu typu obrobka glowicy, ostrzejszy walek, inny wydech to w/g Ciebie ile bedzie konikow???? Twoje auto, twoje pieniadze, moja rada jest taka - idz w 1,6/1,7 na normalnych korbach, porzadnie go wyremontuj, zrob glowice na ostro i bedziesz mial wiekszy power niz z short-roda, przy o wiele wiekszej trwalosci i bezawaryjnosci. A co do przegladu - ciekaw jestem ilu diagnostow rozeznaje sie w roznicach w wygladzie silnikow w Ladach. Ja np w swojej 2101 mialem najpierw silnik 1,2, potem 1,5, potem short roda 1,6 na bazie 1,2, potem znow 1,5 tyle ze inne i jakos nikt nigdy przy przegladzie nie mial zadnego ale. No ale oczywiscie nie musisz mojego zdania brac pod uwage - to twoja zabawka a mnie to lata co z tym zrobisz - pytasz o rade to Ci ja dalem.
  
 
Cytat:
zrob glowice na ostro i bedziesz mial wiekszy power niz z short-roda



na ostro tzn ? splanowanie konkretnie, jakiś wałek, kanały, wieksze zawory ?

Cytat:
A co do przegladu - ciekaw jestem ilu diagnostow rozeznaje sie w roznicach w wygladzie silnikow w Ladach.



shortoda napewno by nie odróżnił )


To mówisz motor z nivy 1.7 + dobry tuning ?
  
 
Nie zgodze sie ze boka sie nie da zapiac zwykla lada, a juz na pewno da sie dobrze gume przypalic!
Moja seryjna niegdys lada 2107 1.5 na gazniku, na drugim biegu piszczala opona!
A zwykle seryjne 1.6 w 2107 zamyka licznik ponoc.
Wszystko jesli auto jest w dobrej kondycji, gaznik prawidlowo otwiera przepustnice druga, zaplon ustawiony jak trzeba, rozrzad bez luzow, szczelne zawory.
Jesli remont, to poza rozwiertem,palnowaniem wyrownojacym, portingiem i dobrym ustawieniu to nic bym nie robil do codziennej jazdy na lpg-... no... moze turbo hah
  
 
Cytat:
2011-02-06 20:46:27, Krzysztof-Fleszer pisze:
Nie zgodze sie ze boka sie nie da zapiac zwykla lada, a juz na pewno da sie dobrze gume przypalic!



no da się, bo sam wczoraj pokatowałem łade, gume też przyjarała lekko na dobrej letniej debicy 175/70. Ale to jest straszne mordowanie na jedynce żeby "coś" zrobić tym bardziej bez szpery...


A kontynuując wątek to plan taki:

silnik niva 1.6 gaźnik
- oczywiście kapitalny remont
- rozwiercenie
- planowanie głowicy
- porting
- odelżenie zamachu ( nie wiele)
- (?) wieksze zawory
- (?) wałek rozrządu, jakiś turystyczny, nie za ostry


Co myślicie o moim planie ?







  
 
Cytat:
2011-02-07 21:37:39, pawelm2 pisze:
no da się, bo sam wczoraj pokatowałem łade, gume też przyjarała lekko na dobrej letniej debicy 175/70. Ale to jest straszne mordowanie na jedynce żeby "coś" zrobić tym bardziej bez szpery... A kontynuując wątek to plan taki: silnik niva 1.6 gaźnik - oczywiście kapitalny remont - rozwiercenie - planowanie głowicy - porting - odelżenie zamachu ( nie wiele) - (?) wieksze zawory - (?) wałek rozrządu, jakiś turystyczny, nie za ostry Co myślicie o moim planie ?


Brzmi rozsądnia
Rozwiert - czyli na 82 mm i pojemność 1,7???? Można też znależć oryginalny silnik z Nivy 1,7 gaźnik.
A co w temacie zasilania - modyfikacja seryjnego gaźnika czy jakieś Webery czy coś podobnego?
I pamiętaj - kupując silnik z niwy od razu zorganizuj sobie miske olejową ze zwykłej 1,2 lub 1,5 lub 1,6 - Niwa ma inną niż zwykła osobówka (smok pompy oleju chyba też trzeba podmienić) - reszta pasuje plug & play
  
 
Cytat:
2011-02-07 21:51:17, andrzej_krakow pisze:
Brzmi rozsądnia Rozwiert - czyli na 82 mm i pojemność 1,7???? Można też znależć oryginalny silnik z Nivy 1,7 gaźnik



zależy co się znajdzie

Cytat:
A co w temacie zasilania - modyfikacja seryjnego gaźnika czy jakieś Webery czy coś podobnego? I pamiętaj - kupując silnik z niwy od razu zorganizuj sobie miske olejową ze zwykłej 1,2 lub 1,5 lub 1,6 - Niwa ma inną niż zwykła osobówka (smok pompy oleju chyba też trzeba podmienić) - reszta pasuje plug & play



zwykły gaźnik, ewentualnie mechniczny z poldka 1.6 podłubnay i mikser lpg

a miska z 1.3 ? to przełoze najwyżej z mojego motoru,
  
 
Cytat:
2011-02-07 22:15:30, pawelm2 pisze:
a miska z 1.3 ? to przełoze najwyżej z mojego motoru,


Miska się nie nada 1,3 ma pasek rozrządu a pozostałe łańcuch. Natomiast jak trzeba będzie przełożyć smoka pompy oleju (powtórzę - nie pamiętam czy to jest konieczne ale wydaje mi się że tak) to masz problem z głowy - z 1,3 masz jak znalazł.
Co do miksera - kiepski pomysł - tłumi dolot. Jak już to kombinuj z bezpośrednim wwierceniem się z przewodami LPG do gaźnika - jak znajdziesz rozgarniętego gaziarza który się tego podejmie.



[ wiadomość edytowana przez: andrzej_krakow dnia 2011-02-07 22:32:56 ]
  
 
zeby "cos" zrobic to mordowac trzeba, obojetne czy serje czy zdlubana.
Jak bedziesz mial wiecej koni i wyzszy moment, to nie bedziesz z niego nie korzystal
Wazne zeby robic to z glowa.
I uwaga! To jest jak narkotyk - wciaga, najpierw stwierdzisz- o jaa, ale mocy, az bedziesz sie bal tym jezdzic, a po jakims czasie przyzwyczaisz sie i stwierdzisz ze malo(albo sie rozwalisz, albo urwiesz cos-wahacz np. albo most, albo panharda wyrwiesz) i bedziesz robil wiecej.
Wiec lepiej odrazu zrob wiecej.
A sam silnik to za malo- zawias,opona szeroka, felga do niej,fotel aby Cie trzymal-drugi bo przeciez nie bedziesz sam sie wozil.
Paliwo lepsze
Wiec albo albo. Zrob serje remont kapitalny-porzadny-nie bedziesz zalowal.
Albo rob odrazu na maks-ale przy zywotnosci gdzies na 100000 km, albo 50000 km, a nie na jeden rajd