Proste pytanie na tremat zegarów...

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam...
nigdy nie miałem poloneza...zawsze była 2107...
i mam takie pytanie do speców od polonezów...

czy jak założę zegary( a konkretniej obrotomierz) od caro- takiego z elekronicznym zapłonem, do zwykłego fso( z aparatem kowadełkowym) to czy obrotomierz będzie dobrze pokazywał...?????

pytam..bo chciałem zegary od caro założyć do łady 2107...

pozdrawiam wszystkich miłośników fso...też bym takiego miał..ale zakochałem się w ładzie ..
  
 
To muszą być zegary od Poloneza z gaźnikiem, bo jak założysz od wtryskowca to obrotomierz będzie źle pokazywał no i nie będzie lampki od ssania tylko check engine. To czy zapłon jest elektroniczny czy zwykły nie robi tu żadnej różnicy.
  
 
Zegary od gaźnikowca, albo z silnika rovera. Inne wtryski nie pasują.
Lampka check w "pomarańczowej" szafie Caro była od zawsze. Lampka ssania do 96, potem zamieniona na niesprawne klocki.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
jest na allegro...licznik polonez 1,4 rover

czyli jak mam ładę 2107 z gaźnikiem i aparatem z przerywaczem starego typu to jak założę liczniki od polonez rover 16v ..to będzie pokazywać dobrze...zgadza się?????????

rozumiem że polonez rover miał licznik bez wskazówki ciśnienia oleju- tylko w tym miejscu jest tylko znaczek-olej...a polonezy wtryskowce maja wskaźnik ciśnienia oleju///......tak wywnioskowałem....czy to jest reguła????

a tak poza tematem...to 1,4 rover jest na gaźniku??? czy jak

[ wiadomość edytowana przez: janjestemjan dnia 2011-01-22 21:00:47 ]
  
 
To czy jest wskaźnik oleju zależy głównie od rocznika. We wcześniejszych zegarach był, a w nowszych zamiast niego dawali samą lampkę. W moim aucie z 94 roku był, a w 96 już nie.
1.4 rover nie jest na gaźniku, ale zapłon z tego co pamiętam ma skonstruowany tradycyjnie czyli z pojedynczą cewką.
  
 
panowie ..a czy po wyglądzie albo po funkcjach takiego licznika...da się stwierdzić ,czy pochodzi on z samochodu z wtryskiem...czy zwykłego na jednej cewce...czy ewentualnie z rovera???????


zauważyłem, w niektórych licznikach cyfry obrotomierza są nieregularnie rozmieszczone( najrzadziej 6-7 tyś , a najciaśniej 7-8 tyś obrotów)......a pozostałe liczniki mają symetryczne rozmieszczone cyfry obrotomierza....




[ wiadomość edytowana przez: janjestemjan dnia 2011-01-23 20:41:29 ]
  
 
W roverowskich nigdy nie było wkaźnika. Na górze obudowy zazwyczaj jest opis do czego pasuje np abimex lucas, rover. Te zwykłe mogły nie mieć żadnego opisu

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
jeszcze jedno pytanko....
polonezy na wtrysku miały na liczniku kontrolkę ssania???????

  
 
Już pisałem. Lampka ssania do 96 (około) , potem zamieniona na niesprawne klocki.


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Jeśli mogę się wtrącić w temacie zegarów
robiłem swego czasu mały "doktorat" na ten temat. W Polonezie w latach 1993-1997 występowało około kilkunastu wariacji liczników.
Poczynając od "standardowego" MR93 (o ile któryś wariant można przyjąć za standard) czyli ze wskaźnikiem ciśnienia oleju:



Ale w tej wersji wariacje dotyczyły : wyskalowania obrotomierza, licznika kilometrów (5 lub 6 cyfrowy), kontrolki ssania (od połowy 1995 roku kontrolka klocków) ale i sama kontrolka klocków zastępująca kontrolkę ssania występowała lub z kontrolką świateł przyczepy lub wcześniej z kontrolką za niskiego poziomu oleju.

Około 1996 roku zaczęto rezygnować ze wskaźnika ciśnienia oleju:


I tu podobne wariacje z obrotomierzem, licznikiem kilometrów z tym, że kontrolki już były tylko z zestawem klocki+światła przyczepy. Ale za to zdarzały się wariacje odnośnie miejsca logo producenta liczników - w większości logo powędrowało w miejsce wskaźnika oleju ale zdarzały się zegary z logo w starym miejscu bez wskaźnika.

Czasem zdarzały się bardzo brzydkie IMO liczniki bez "ramek" wokół kontrolek i zegarów :


Rover: Ta sama historia ze skalą obrotomierza (obrotomierz bez zielonego pola) i licznika kilometrów. Co do kontrolek i wskaźnika ciśnienia oleju : w roverze we wczesnych rocznikach był wskaźnik oleju oraz kontrolka ssania.
Diesel: liczniki bez obrotomierza lub z obrotomierzem, licznik kilometrów tez wariantywny - wskaźnik ciśnienia oleju - nie jestem pewny ale chyba zawsze był.
Podsumowują bo nie chce mi się rozpisywać : dużo tego było


[ wiadomość edytowana przez: pablo_fso dnia 2011-01-25 20:52:42 ]

[ wiadomość edytowana przez: pablo_fso dnia 2011-01-25 20:54:41 ]
  
 
mam jeszcze pytanko razy 3...odnośnie zegarów nowego typu..

1...czy w polonezie po włączeniu zapłonu wskaźniki od razu się świecą, czy dopiero po włączeniu świateł ???????

2.. do czego jest ten potencjometr pod obrotomierzem...czyżby ściemniacz oświetlenia ?????

3... macie panowie jakiś schemat wyprowadzeń do tego licznika...???

pozdr..
  
 
3 x tak.
  
 
No nie do końca 3x tak. W plusach były wersje w których wskaźniki się podświetlały dopiero po włączeniu świateł.
Pozdrawiam
  
 
Ale on nie pyta o Plusa.
  
 
Mam Poloneza Atu 1.4 MPI bodajże z września 1996 roku. Nie posiada trzeciej lampki stopu, a wskaźniki ma ze wskaźnikiem ciśnienia oleju oraz licznikiem głownym pięciocyfrowym.
Nie ma kontrolki ssania ani poziomu oleju, ale jest wskaźnik podłączenia przyczepy. Licznik jak i cały samochód na 100% do dziś dnia nic nie przerabiany i nie bity. Ma 100% pewny przebieg zaledwie 168 kkm.