Pepiki

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czemu pepiczeski naród nie lubi Polaków?
Przykład: Rodzice wracali z Wiednia ze znajomymi. Po przekroczeniu austriackiej "bramki" jakies 200m przed czeską rodzice zatrzymali się dosłownie na pół minuty w miejscu do tego niedozwolonym. Dojeżdżając do czeskiej granicy shaltowała ich Policie. Wiecie ile sobie zażyczyli za tamto wykroczenie nasi południowi bracia?! 4.000 (słownie: cztery tysiące) czeskich koron... i to od osoby (!), co razem daje 8.000 koron (jakieś 1.100 złociszy). Po długich negocjacjach gliniarze zeszli do 300 koron i nie wypisania mandatu (wiecie jak to się zwie). Zobaczcie, z ośmiu patyków do trzech stów! Na dowód tejże niechęci do Polaków dopowiem, że znajomych (austriackie blachy), którzy stali duuużo dłużej w tym samym miejscu jakoś tam nie widzieli. Skąd to się bierze? A może to FSO Polonez Atu 1.6 dżi-el-ai im się nie spodobał
Dlatego ostrzegam rodaków przed czeskimi "granatowymi"!
  
 
Zgadza się. Te skur ... jak jechałem u nich i przekroczyłem szybkość dozwoloną (Fiat PAlio na blacie 150) jak mnie dorwali radiowozem to oskubali do ostatniego grosza. jak se przypomne to teraz to normalnie

-----------------
--- Biały ---
ten zły admin
  
 
Hmmm ja byłem tam 6 lat temu z rodzicami(oczywiście Polonezem )nie było żadnych problemów.
Za to parę fajnych 125p-klasyków widziałem
  
 
Moze nie lubia nas z powodu bratniej pomocy w 1968
  
 
Może uzytkownik MATKO w końcu się wypowie na jakiś temat ... ?!
  
 
A on nie był przypadkiem ze Słowacji?..

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-09-18 23:43:50, Rusty pisze:
A on nie był przypadkiem ze Słowacji?..

jeden ciort
  
 
Pepiki to dla mnie Czesi i Słowacy.... w sumie to był kiedyś jeden naród. MATKO powinien coś na ten temat wiedzieć .
  
 
Cytat:
2003-09-18 23:48:03, Waga pisze:
Pepiki to dla mnie Czesi i Słowacy.... w sumie to był kiedyś jeden naród. MATKO powinien coś na ten temat wiedzieć .


Waga nie bądź złosliwy Pewnie sam jeździsz za słowacką granicę na zakupy
  
 
Cytat:
2003-09-18 23:53:13, Mokry pisze:
Cytat:
2003-09-18 23:48:03, Waga pisze:
Pepiki to dla mnie Czesi i Słowacy.... w sumie to był kiedyś jeden naród. MATKO powinien coś na ten temat wiedzieć .


Waga nie bądź złosliwy Pewnie sam jeździsz za słowacką granicę na zakupy



Częściej jestem na ESSO na Wiślickiej w godzinach nocnych ... hiehie
  
 
Czesi maja nam Polakom za złe nie tylko 68 rok ale też trochę wcześniej rok 1938 kiedy to Wojska III Rzeszy wkroszyły do CZech, Polskie WOJSKA ZAJEŁY Część Czech.
Tak samo postąpiono z nami w 1939 17 września na wschodzie. Wojska Radzieckie wkroczyły na terny wschonie i tak powstała Zachodnia Białoruś. Czy teraz rozumiecie postawę Czechów, bo ja trochę to rozumiem.
Co prawda to prawda Mieszko miał z żonę Dobrawę ale to było tak dawno kiedy Czesi byli pod bardzo duzymi wpływami Niemców.
I to ze chrześciaństo przejeliśmy od Czechów?? JA bym z tym polemizował!!
  
 
Cytat:
2003-09-18 23:48:03, Waga pisze:
Pepiki to dla mnie Czesi i Słowacy.... w sumie to był kiedyś jeden naród. MATKO powinien coś na ten temat wiedzieć .


To tak jakby pisać, że kiedyś Polacy i Rosjanie byli jednym narodem, albo Polacy i Niemcy. Narody o małej liczebności są często trochę przewrażliwione na punkcie odrębności narodowej.
  
 
Powiem wam że czescy jak słowaccy policjanci dzielą się na dwie kategorie , ludzi normalnych acz stanowczych ( nie przekupisz ich i nie przesadzają z mandatami ale pomogą jak trza) i na takie ćwiary które chcą wyrwać łapówkę ale najczęściej nie wiedzą jak i kombinują wbrew prawu!
A prawo na słowacji i w czechach stanowi że max mandat jaki może nałożyć na kierowcę policjant to 500koron (słowacja) i 5000 koron (czechy- były jakieś zmiany ale nie wiem na pewno) i pod żadnym pozorem nie mogą żądać mandatu * ileś osób (pasażer nie musi znać przepisów drogowych! nie można mandatów sumować!. ale taki giga mandat austiak i tak zapłaci a polak i tak ztarguje do 300-400 koron tylko że nie dostanie pokwitowania! a zapłaci tyle ile faktycznie powinien zgodnie z prawem! czyli łapówka = 100% kwoty mandatu! chore co?
Szczególnie należy uważać na takie akcje na słowacji na coś co się nazywa miestka polica , chcieli na niezapięte pasy 900 koron! 500 ja i 400 moja żona , tylko mieli pecha bo dzień wcześniej waliłem gaz z ich szeryfem, he,he..
pamiętajcie czesi i słowacy mają pierdolca na punkcie płatnych dróg i autostrad oraz prędkości a także pasów bezpieczenstwa!
  
 
przepis na jazde po slowacji i czechach jest prosty. po pierwsze trzeba miec biale blachy, to podstawa. po drugie to jechac przepisowo. uwazac nalezy na stare skodzianki na poboczu, bo czesto ukryte sa w nich kamery. zawsze za granica swojego panstwa turysci sa przez policje jeb&*ni. to juz regula.
  
 
Cytat:
2003-09-19 09:45:41, Grzech pisze:
Cytat:
2003-09-18 23:48:03, Waga pisze:
Pepiki to dla mnie Czesi i Słowacy.... w sumie to był kiedyś jeden naród. MATKO powinien coś na ten temat wiedzieć .


To tak jakby pisać, że kiedyś Polacy i Rosjanie byli jednym narodem, albo Polacy i Niemcy. Narody o małej liczebności są często trochę przewrażliwione na punkcie odrębności narodowej.



Tak ta Grzech ma racje to nie to samo Czesi to Czesi a Slovacy to Slovacy

Pozatym polacy nie lubia tez nie lubia czechow najlepiej to widac na drogach beskidu zywieckiego - za chiny i to nawet demokratyczne nie przepuszcza takiego nie wpuszcza nie ustapia itd

pozdr
  
 
Cytat:
2003-09-19 11:10:21, thaniel pisze:


Pozatym polacy nie lubia tez nie lubia czechow najlepiej to widac na drogach beskidu zywieckiego - za chiny i to nawet demokratyczne nie przepuszcza takiego nie wpuszcza nie ustapia itd

pozdr



i nie jest to glupie?
  
 
A ja lubie Szwejka
  
 
Może Czesi tacy są dlatego, że ich kraj dla Nas - Polaków, jest częściej jednak krajem tranzytowym, tak na południe Europy jak i na Zachód, więc nie zostawiamy z tego powodu zbyt dużo kasy (za wyjątkiem "poplatków" za autostradę) i w ten sposób próbują coś zedrzeć. Bo po alkohol do Czech jechać to się już coraz mniej opłaca.
  
 
Wiele razy widziałem słowaków i czechów na zakupach np. w Zakopcu czy stojących z Bukowinie Tatrzańskiej, nie widziałem żadnej niechęci czy wrogości u żadnej ze stron. Jeżdząc po Słowacji (ale przy samej granicy) też nic takiego nie zauważyłem.