I znów o jedno (Espero) mniej

Zdarzenia rozegrały się kwadrans przed godziną 19 na niestrzeżonym przejeździe kolejowym, przecinającym lokalną drogę łączącą dwa tarnobrzeskie osiedla - Sobów i Wielowieś. Jak się dowiedzieliśmy, pociąg towarowy z wagonami - cysternami jechał z Tarnobrzega do Sandomierza. W pewnej chwili na tory wjechało daewoo espero, którym podróżowało pięć osób. Mieszkańcy tarnobrzeskiego osiedla Sobów tego dnia prawdopodobnie bawili się na weselu, o czym świadczą ich odświętne ubrania.

Siła uderzenia była ogromna, o czym świadczy kompletnie zgnieciony samochód. „Spalinówka” pchała auto zaczepione o zderzak i zgarniacz, po przejechaniu 25 metrów niemal zawinęła daewoo wokół słupa sieci trakcyjnej, po czym odrzuciło samochód na bok torowiska. Pociąg zatrzymał się po przejechaniu około stu metrów.

Kierowca zlekceważył znak STOP? Widoczność ograniczyły mu wysokie trawy? Zasłabł? Zagapił się? Na to pytanie odpowiedź będą musieli znaleźć eksperci.

Na miejscu pracowali policjanci, zabezpieczając ślady, które pomogą w ustaleniu okoliczności tragedii.

Około 30-letnia dziewczyna, pasażerka daewoo Agnieszka T. zmarła w szpitalu.

2011-06-16 12:33:32, Zzzz pisze:
zdjecie nr 8 chyba ze to okragle to nie kierownica