Reklamacja Akumulatora

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Może już ktos czytał ze ostatnio miałem problemy z odpalaniem auta. Często kreci rozrusznikiem wlasnie tak jakby był słaby aku. Po zgaszeniu auta po jakiejs trasie, wystarczy 2-3 min posłuchac muzyki czy nawet tylko zostawic na chwilke postojówki i auto nie zakreci. Ale nie o tym tutaj. W każdym razie wychodzi na to ze to wina akumulatora. Jest to Centra Futura. W związku z tym, że jest jeszcze na gwarancji podszedłem dzisiaj do sklepu najpierw dowiedziec sie jak ta reklamacja ma wygladac (i tak musze najpierw skołowac akumulator zastępczy). Dowiedzialem sie ze potrzebuje zaświadczenie od elektryka czy ze stacji diagnostycznej ze auto jest sprawne i posiada ładowanie. Ok, to rozumiem. Po czym Pan sprzedawca powiedział ze moze on z ciekawosci sprawdzi jak to wyglada. I co sie okazało... przy zapalonym silniku ale powyłanczanym wszystkim ~14,2V, przy właczonych światłach i głosno właczonym audio ~ 13,8V. Facet powiedzial mi ze jestem niepowazny ze chce zgłaszac reklamacje skoro mam takie ładowanie. Panowie powiedzcie, czy to ja jestem niepowazny czy ten facet. Czy z takim ładowaniem nie zostanie uznana reklamacja?


[ wiadomość edytowana przez: Kacperooo dnia 2011-06-20 15:56:34 ]
  
 
Przy włączonych światłach, powiedzmy nawiewie na pierwszy bieg i radio, powinno być od 14.2 do 14.4. Jak jest mniej niż 14 to masz bardzo słabe ładowanie. Trzeba będzie go zregenerować bądź wymienić.
(rozumiem że klemy przeczyszczone i sprawdzone przewody od rozrusznika i do aku)

Centry to dobre aku. Jeśli masz jeszcze gwarancje to ciężko żeby padła.

Dla pewności możesz wpakować aku do innego auta, i sprawdzić jak tam się zachowuje. Jeśli ładowanie jest ok to masz padnięty alternator.
  
 
13.8 do 14.4 to normalne ładowanie...
U mnie w dieslu ładowanie jest ok 13.5 przy światłach nawiewie na 1 i radiu (w/g licznika w trybie diagnostyki) i jeszcze nigdy nie miałem problemów z niedoładowanym aku, także raczej akumulator nie ma pojemności, ew. uszkodzona cela
  
 
Dzieki za odpowiedz. Wiem ze Centra to dobra marka, przez to mnie tez dziwi zachowanie mojego auta, ale czy taki spadek ładowania moze wywoływac takie efekty? Musze spróbowac przełożyc aku, tak jak pisałes, do innego auta. zobaczymy ładowanie.

Generalnie to jestem takiego zdania co Pele19m. Tez wydaje mi sie ze trzyma sie jeszcze w normie.


[ wiadomość edytowana przez: Kacperooo dnia 2011-06-20 16:19:23 ]
  
 
ja bym szybciej wskazał u ciebie winowajcę tzn. alternator. ja np. kupiłem tez nowy akumulator zimą i podczas jazdy normalnie akumulator wczoraj padł czyt. skończył żywotność pomimo tego że altek dobry (stałem wtedy w korku z 7 min - wentylator naturalnie że się załączył prawidłowo). rozsadziło mi akumulator i elektrolit wywaliło bokiem (jakimś odpowietrznikiem czy czymś takim) - jadę jutro go reklamować bo podejrzewam że cela padła.

[ wiadomość edytowana przez: jk-cbr dnia 2011-06-20 16:26:40 ]

[ wiadomość edytowana przez: jk-cbr dnia 2011-06-20 16:27:28 ]
  
 
Może głupio zabrzmi pytanie, jak sprawdzic czy aku jest dobry? Czy tak jak pisaliscie, nie ma objętości lub czy ma uszkodzoną cele?
  
 
Właśnie mi się przypomniało, że jakieś 2-3 lata temu kupiliśmy z ojcem też centrę tylko ta tańsza seria do innego auta i wytrzymała 2 miesiące (od tamtej pory mam jakieś obawy przed centrą - ale faktycznie te wyższe modele to dobry sprzęt) Dostaliśmy wtedy zwrot pieniędzy, ale aku był kupiony w makro. Co do ładowania to jeszcze może być padnięty regulator napięcia, ale wtedy napięcie skakałoby przy pomiarze podczas dodawania gazu np. albo paliło by żarówki

Żeby sprawdzić aku musisz go naładować do pełna, a później obciążyć określonym prądem (np. 10A) i zobaczyć jak długo wytrzyma - np. jeśli aku ma 50Ah to powinien działać przez 5h przy obciążeniu 10A

[ wiadomość edytowana przez: Pele19m dnia 2011-06-20 16:45:03 ]
  
 
Cytat:
2011-06-20 16:15:27, Pele19m pisze:
13.8 do 14.4 to normalne ładowanie... U mnie w dieslu ładowanie jest ok 13.5 przy światłach nawiewie na 1 i radiu (w/g licznika w trybie diagnostyki) i jeszcze nigdy nie miałem problemów z niedoładowanym aku, także raczej akumulator nie ma pojemności, ew. uszkodzona cela



Ja mam podobne ladowanie i nawet zima na krotkich odcinkach nie bylo problemu z akku - w dodatku pod maska drzemie 4max 74Ah i smiga juz 2 lata bez zajakniecia, a kosztowal 199pln

Cytat:
2011-06-20 16:42:00, Pele19m pisze:
Żeby sprawdzić aku musisz go naładować do pełna, a później obciążyć określonym prądem (np. 10A) i zobaczyć jak długo wytrzyma - np. jeśli aku ma 50Ah to powinien działać przez 5h przy obciążeniu 10A



Trzeba podjechac do kramu z akumulatorami i "fachowiec" zbada Ci akku pod obciazeniem, to odpowie na pytanie co jest warty, pomierzy go specjalnym miernikiem (o ile posiada).


[ wiadomość edytowana przez: luckyboy dnia 2011-06-20 19:11:19 ]
  
 
Niestety muszę cię zmartwić ale z reklamacją Centry jest ciężko.
Mam zwykłą Centrę zakupioną 29.01.2009 przetrwała zimę i powoli zaczęły się z nią problemy. Samochód nie mógł stać dłużej jak dzień nie ruszany bo się rozładowywała i nie dało rady odpalić max 3 obroty wału i stop. Pobór prądu w czasie spoczynku to kilkanaście mA czyli bardzo dobry wynik. Pojechałem do stacji diagnostycznej dostałem wydruk z badania akumulatora: 14,2V na jałowym, 14,08V pod obciążeniem, prąd rozruchu, wartość tętnień. Wszystkie parametry dodatkowo opisane jako Good lub Very Good. Załączyłem do karty gwarancyjnej i zareklamowałem 20.09.2010.
Po tygodniu pismo odmowne: Akumulator zasiarczony z winy użytkownika, brązowy elektrolit, gęstość elektrolitu 1,30 napięcie w stanie spoczynku 12,64V. Na akumulator nie ma wpływu samo ładowanie ale również cała instalacja elektryczna w pojeździe, alternator, rozrusznik, itp. Ponadto dla akumulatora wymagane jest napięcie ładowania powyżej 14V ( chociaż w karcie gwarancyjnej jest napisane 13,9V a u mnie było 14,08V )
Zaświadczenie, które załączyłem wyrwane i nieoddane.

Był to drugi akumulator Centry który reklamowałem.Pierwszy udało mi się wywojować po znajomości na drugi nie miałem sił.
Przyjechałem do domu, elektrolit nie 1,30 wszędzie tylko odpowiednio 1,00 1,10 1,20 1,30 1,30 1,30. Wylałem stary i nie był wcale brunatny, przepłukałem coś tam wyleciało syfu ale troszkę. 14 dni zabawy w ładowanie i odsiarczanie i od marca tego roku śmiga znowu autku. Jak nowy na pewno nie jest ale idzie nim pokręcić rozrusznik przez parę minut (oczywiście z przerwami) Jak dotąd jeszcze się nie rozładował a silnik diesla z rozrusznikiem 2,2 kW więc troszkę prądu bierze i praktycznie samo miasto i bardzo krótkie odcinki 2-3km.

Wpisz sobie w googlach reklamacja Centry i zobaczysz, że większości odpisują to co mi i nie uznają. Niestety ale współczesne tradycyjne akumulatory to już nie to samo. Przepisy ekologiczne ograniczające używanie ołowiu sprawiły, że te akumulatory tylko z nazwy są "ołowiowe", firmy zajmujące się regeneracją akumulatorów również nie podejmują się naprawy akumulatorów starszych jak 6-12miesięcy bo znaczna część masy czynnej niestety już nie żyje.

Życzę Ci aby się udało ją pozytywnie zareklamować, jeżeli nie to podobno niektóre Futury są rozbieralne spróbuj wtedy zregenerować samemu koszt niewielki (ok.15 zł).
  
 
Akumulator zasiarcza się przez nieużywanie go - dlatego warto przy zakupie zwrócić uwagę na datę produkcji. Ja polecam aku bosha, mam taki: Bosch s5 od zimy i jest naprawdę super, nigdy jeszcze nie padł, a do wiosny robił w mk4 w dieslu gdzie rano trza było kręcić po 2 minuty rozrusznikiem a później jeździł po mieście 2-3 km i znowu był gaszony
Dałem za niego 230zł - Nowy, świerzy i z gwarancją (teraz jakieś drogie są)

[ wiadomość edytowana przez: Pele19m dnia 2011-06-20 21:45:46 ]
  
 
Tez mialem problem z moim aku w rs - centra Wiadomo,moj cabs duzo wiecej stoi niz jezdzi - srednio dwa razy w miesiacu odpalany. Zazwyczaj aku padalo po tygodniu stania - jak nie odpalil od strzala to juz po dwoch obrotach walu tylko przekazniki cykaly ... Ladowanie aku ok 2 h i chodzil jak trzeba - do nastepnego dluzszego postoju... Jakies 2 miesiace temu go wyjalem, uzupelnilem woda destylowana i ladowalem go 48h - az sie gotowal - dzis auto moze stac 2 tygodnie i aku kreci jak nalezy. Wczesniej myslalem ,ze tez mam cos z alternatorem - na opalonym mial ok 13,5V teraz kiedy aku jest "sprawne" ladowanie ponad 14,3V ma
  
 
Z ciekawości dodam ze w Toruniu jeden mistrz produkuje akumulatory, sa duzo ciezsze niz srednia rynkowa, kolega taki sobie tanio kupil i na razie nie narzeka
  
 
Ładowanie na poziomie 14~14,40 jest mozliwe w przypadkach takich:
Kiedy regulator jest na 14,50 i powyłaczanych wszystkich odbiornikach.
Normalne ładowanie to 14~14,20 rzadziej i to jest juz duze łądowanie, z właczonymi odbiornikami normalne to 13,80. I zaden sprzedawca nie ma prawa podwazyc tego, chyba ze to matoł po podstawowce, co0 swiadczy o tym własnie sprzedawcy.

U mnie od nie całych 2 lat siedzi nowa Centra i ładowanie mam 13,80/13,90 na właczonych swiatłach i nic sie z nia nie dzieje.

Z drugiej strony, u Ciebie problemem moze byc rozrusznik. Miałem taki przypadek w Golfie 3 gdzie po nocy aku nie chciał krecic. Wystarczyło odłaczyc kleme na noc i silnik normalnie juz odpalał z rana, nie pomogła wymiana aku, okazało sie ze winny był rozrusznik, nie wiem co dokładnie, bo rozebrałem go i wymieniłem tuleje ze szczotkami, wyczysciłem i przesmarowałem. Od tego mozna było zostawic właczone radio na noc i auto odpalało.

Podmien aku od kogos jesli bedzie tak samo to rozruszni9k i poprawic połaczenia, masa na bude, masa na blok, oraz plus miedzy akumulatorem/rozrusznikiem i alternatorem. Powinno pomoc.
  
 
Niestety nic nowego w Centrze. Nie wyciągnęli wniosków. Akumulator wytrzymuje jedynie jedną zimę. Gwarancja tak napisana, że nie da się reklamować bez batalii sadowych. Szkoda czasu aby kopać się z koniem. Nie kupować tego badziewia, zaoszczędzi się czasu i pieniędzy, zdrowia na nerwach z przepychaniu się z całą siecią oszustów wciskającym ludziom ten syf. Jak widać wszystkie opinie jakie mogą być za tym syfem z centry raczej pisane jest przez jego sprzedawców, nie ma mowy aby u kogoś działał dłużej niż trok, chyba że jako jakiś zasilać do lampki nocnej, w ciepłym domu.

Ja kupiłem to za długą namowa sprzedawcy. W końcu uwierzyłem, ze mogło się zmienić, choć już miałem odczynienia z tym akumulatorem kilkanaście lat temu co skończyło się reklamacja po kilku miesiącach. Niestety znów dałem się namówić przez wyszkolonego przez centrę lokalnego naciągacza. Uznałem po czasie, czemu nie dać szansę, dobre bo nasze. Oczywiście standard, po zimie padok, nawet po kilku padnięciach nie daje się ładować, napięcie spadło do zera. Zdechł, jak na Centrę przystało. Poszedłem do gościa z reklamacją, z miłego pana wyszedł cyniczny wyszkolony oszust. To moja wina bo nie czytam małego druczku, reklamacji nie uwzględnia się jak akumulator nie daje się ładować, nepięcie spadnie poniżej jakiejś wartości. Czyli reklamacja zabezpiecza akumulator tylko wtedy kiedy on jest sprawny, wtedy kiedy nie ma powodu go reklamować. Jedynym zadaniem akumulatora jest dać się ładować, a to nie podlega tam reklamacji. Ale problem w tym że elektrolit pada po zimę. Więc powinienem za każdym razem akumulator zabierać ze sobą opuszczając samochód. Zapewne chodzić z nim po sklepach, spać, itp... Więc z oszustami szkolonymi aby sprzedawać ten syf szkoda dyskusji, to jak kopać się z koniem, ich zadaniem jest wcisnąć ten syf i zrobić wszystko aby zniechęcić klienta do pójścia z tym bublem do sądu. W sumie komu by się chciało za te 300zł, raczej wywali buble i kupi akumulator innej marki, który może nie będzie doskonały ale przynajmniej podziała te pięć lat a nie pół roku. Więc szkoda czasu na ten syf, i nie ma sensu tego reklamować, ciągać się po sądach, bo oni wiedzą dobrze że to bubel, wiedzą, że nikomu się nie będzie chciał z nimi użerać. W Centrze i ich sieci sprzedaży nie istnieje słowo klient, tam to nazywa się frajer, który dał się naciągnąć na ten syf.



[ wiadomość edytowana przez: wklaczynski dnia 2021-05-25 13:34:03 ]