2,0 DOHC 2107 TDN

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kiedyś należała do kolegi z forum Pawła. Ja ją ożywiłem, było ciężko - ale wrażenia z jazdy bezcenne. Debiut był na 42 Rajdzie Festiwalowym w Opolu. Niestety nie wiem jak dokłada się zdjęcia, więc dla zainteresowanych podaję linka do stronki ze zdjęciami. łada była tylko jedna więc bez problemu rozpoznacie.

https://picasaweb.google.com/autoopol/42RajdFestiwalowy

  
 
witam kolege z okolicy

Miałem okazje oblookać Ładziszcze podczas prejazdu na wałach i powiem ci że długo wiało nudą wśród publiczności, ale dałeś rade pobudzic emocje, przerwałeś cisze .
Ładnie sie z rowu wykaraskałes

Szkoda że pozostałe Łady tym razem nie jechały, ale ogarniaj bo konkurencja niebawem powróci . Szkoda tylko że masz tam fiatona 2.0 bo nie ta klasa, ale powalczymy może

Zapraszam na tuning.opole.pl, tam znajdziesz więcej linków do zdjęć.




no i w końcu się kiedys trzeba spotkac na upalanie.
  
 
Ale sie fajnie patrzy na te zdjecia Nie poszło auto na zmarnowanie Mialeś TDN mi dać znać ze bedzięsz startował, bo chciałem przyjechać zobaczyć

Ale i tak Pozdro !
  
 
Klika słów do kolegi ryzu.
Też trochę ubolewam, że jest to klasa 4, ale z takim silnikiem kupiłem (co prawda silnik był zarżnięty) ale powracanie do silnika łady było bez sensu - za dużo przeróbek.
W ładzie dużo jest do zrobienia - podstawa to gaźnik (na wałach zaraz po starcie brakowało jej paliwa - na parkingu nie było tego widać bo tam trzeba było zdejmować nogę z gazu, ale w momencie gdzie trzeba było na każdym biegu cisnąc ile fabryka dała po zapięciu 3 zaczynała się dławić i potem to było już tylko toczenie się.
Druga sprawa to most (elektroszpera) auto po prostu nie chce skręcać prze ciaśniejszych nawrotach tragedia, kiedy chciałem nadrobić ręcznym obracało ją o 180 st.
Po pierwszym starcie wiem co trzeba zrobić na początek, elektroszpera może jest dobra 1/4 mili czy do drifru ale do kręciołków to przekleństwo.
Co do naszego ataku na rów.
Chciałem to przejść na pełnym ogniu 3 bez odpuszczania gazu i tylko przyhamować ją lewą nogą, ale po zastosowaniu tej techniki auto w ogóle nie chciało skręcać i i trzeba było się ratować.
Paradoksalnie to co nas zgubiło to nas uratowało. Gdyby nie to że most zaspawany jest na sztywno to nie wyjechalibyśmy z tamtą.
Byłem tam dzisiaj oglądać ślady i prawe koło siedziało dobrze nad rowem, tylko lewe miało przyczepność i to już na samym skraju.
Ale zabawa była fajna.
pozdrawiam.
  
 
kurka moze kiedys bede mial okazje zobaczyc Lade na jakims rajdzie. Jezeli jakis odbedzie sie w okolicy
  
 
Co do szpery to trzeba złoty środek poznać i zmienić przyzwyczajenia ale o tym w szczegółach może ktoś kto ujeżdża bo ja sie nie dorobiłem to nie będe teoretyzował
Bez szpery dużo tracisz, palisz jednego kapcia i sie nie napędzasz. To tak jak z tym rowem zauważyłes. Ja bym sie pewnie już nie wyciągnąl, no napewno nie w ten sposób
  
 
Zgadzam się co do szpery - dlatego zdecydowałem się nie osuwać jej od razu tylko przejechać się i zobaczyć.
Nadal jestem zainteresowany szperą, ale nie elekrtoszperą (zaspawany most na sztywno) bo takowa zmontowana jest w mojej łądzie - tym nie da się skręcać.
Jak dorobię się trochę kasy to zakupię oryginalną szperę płytkową koszt około 1600 PLN.
Muszę też popracować nad geometrią przedniego zawieszenia bo nie prowadzi się najlepiej.
  
 
Ładna przygotowuje się do sezonu.
Zakupiono już niezbędne części.
Mam nadzieję, że w tym sezonie uda mi się więcej niż jeden raz wystartować.
Ale najgorsze jeszcze przede mną tzn. gaźnik - mam oryginalny od 2,0 DOHC ale wymaga gruntownej regeneracji, przepustnica w drugiej gardzieli była całkowicie zatarta.
Na dniach zakupię zestaw do regeneracji tego gaźnika i postaram się go zreanimować.
Przy okazji mam pytanie - może ktoś zna jakiegoś dobrego fachowca od gaźników w Opolu lub okolicy?
  
 
fachowcy od gaźników w Opolu umarli lub poszli na emeryturę
  
 
Witam po dłuższej przerwie. W końcu chyba udało mi się zażegnać problemy z gaźnikiem. Po pierwszych testach wypada nieźle.
Man nadzieję, że uda mi się wystartować w Rajdzie Festiwalowym.
Rajd odbędzie się 24 czerwca - zapraszam wszystkich zwłaszcza kolegę z Zabrza od którego odkupiłem Ladę, bo w zeszłym roku miał pretensje że go nie poinformowałem.
  
 
no to dobrze jedziesz na festiwalowy ? bo ja sie zapisałem a dzisiaj wypisałem nie chce mi się na taki rajd jechać
  
 
Szkoda - myślałem, że w końcu zobaczę tą twoją Ładę.
  
 
Łada sprzedana, ale nie żałuję - poszła w dobre ręce.
Jeżeli kogoś interesują dalsze losy mojej byłej LADAcznicy to zapraszam na Facebooka i tam odszukać "O.B.R. DZIK" człowiek już nad nią pracuje.
  
 
a z ciekawości to za ile poszła.
  
 
Zarówno kupujący jak i sprzedający są usatysfakcjonowani - więc chyba za dobre pieniądze.