Spływ kajakowy II/2011 - 17/09/2011 (sobota)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
To zaczynamy dalej...
Kolejnay spływ.

Padła propozycja, rzeka Łeba.

Poczytajcie i dajcie znać czy płyniemy.
Jak nie to poszukać czegoś szybkiego (nurt) i dać cynę.

Zaczynamy szukać.

rzeka Łeba - trasa

Interesujący może być odcinek: Miłoszewo - Bożepole Małe (22,5 km).

Poczytajcie o tym w linku wyżej.

Sądzę, że w ciągu 1 tygodnia musimy coś namierzyć by szukać gdzieś w pobliżu wypożyczalnię kajaków.
  
 
Jak się zdecydujemy to rozumiem, że lecimy bez względu na pogodę.
Może jakiś nocleg w Bożympolu?

Ten kawałek podobno dla Twardzieli....
  
 
Cytat:
2011-08-21 19:45:54, marekcaramba pisze:
Jak nie to poszukać czegoś szybkiego (nurt) i dać cynę. Zaczynamy szukać.



spoko, zagadam jutro do kolegi - organizatora spływów w całym kraju
  
 
jak się postanowi to się leci na spływ, nie ma znaczenia pogoda...
  
 
Łeba - film 1

Łeba - film 2
  
 
NO to Łeba ten odcinek który się kończy w Bożympolu
  
 
Ja się piszę
  
 
Nie znalazłem wypożyczalni kajaków za blisko trasy spływu.

Najbliższa wypożyczalnia w Kiełpinie (pod Kartuzami).

32 km do miejsca startu i 55 km do mety.

Wiąże się to z kosztami transportu kajaków.
2x32 km + 2x55km x stawka za kilometr ~2 zł= 340 zł.

Kajaki będą od 25 do 35 zł. Szczegóły jak mi odpiszą na maila.
  
 
Jak będzie zamknięta lista uczestników to zaczynamy myśleć
o noclegu od piątku do niedzieli (dla chętnych).



Otwieram listę (dopisywać się):

1. Piotr - 1 kajak
2. Łukasz - 1 kajak
3. Marek - 1 kajak
4.

Edit:
Czekam też na odpowiedź czy mają pojedyncze kajaki...

[ wiadomość edytowana przez: marekcaramba dnia 2011-08-23 14:24:09 ]
  
 
No i czy mają cos pod dupska .
I obowiązkowo dziurę na "napój".

A i tym razem poproszę dobrą kamizelkę
  
 
OK. mam szczegóły.
Kajaki z Redy, tel. 500 23 02 96

35 zł / kajak 2 osobowy (są jedynki ale nie na górskie odcinki, bardziej na jezioro)

Gościu bierze 1,5 zł / km. Z Redy.

wychodzi to:

Reda - Miłoszewo - Reda - 60 km
Reda - Boże Pole Małe - Reda - 80 km

140 km x 1,5 zł/km = 210 zł za transport

Wstępnie zamówiłem 4 kajaki (2 osobowe).
Do 03.09.2011 (sobota) mam potwierdzić na 100% ilości.

Proponowany czas startu: 9-ta.
Ponąć trochę nam zejdzie pokonanie tego odcinka.

I do 19:30 musimy zdążyć, co by po zmroku
nie płynąć.

Uzupełniać listę, kto chętny...

Jak na razie to wychodzą 2 kajaki x 2 osoby, czyli 4 osoby.

Piotr, Łukasz
Adam, Marek

Chyba, że płyniemy pojedynczo???
To 4 kajaki...
  
 
Dla mnie Kajak 2 osobowy poproszę.
  
 
sorrki, tym razem odpadam bardzo mi przykro, może następnym razem ........
Przyjemnej zabawy
  
 
OK. dzisiaj zaklepałem 4 kajaki na bank. Nikt więcej się nie zgłosił.

Miłoszewo 17.09.2011 godz. 10:00

4 osoby, każdy w swojej szalupie.

Edit:

Koszty per user: 350 /4 = 87,5 zł.

[ wiadomość edytowana przez: marekcaramba dnia 2011-09-03 17:22:19 ]
  
 
No to jutro zabawa.

Dzwoniłem dzisiaj w sprawie kajaków czy coś
się nie wydarzyło... wsio OK.
  
 
No to po spływie.

Odcinek naprawdę ciekawy. Dosyć wymagający od kierownika szalupy.

Niektóre kawałki bajeczne. Rwąca woda, szum, głazy w wodzie, omijanie przeszkód, jazy. Tego się nie da opisać.

Kawałki nudne jak flaki z olejem (tak z 10% trasy).

Płyneliśmy pojedyńczo w kajakach 2-osobowych.
Druga osoba w kajaku spowodowałaby większe zanurzenie i
mocne obcieranie kajakiem o kamienie.

Wiele tam zbudowanych przez bobry. Wiele przenosek.
Spacer po lesie z ... kajakiem. Pieski, kotki ludzie po lesie ciągają a my... kajaki.

Później jakieś zdjęcia umieścimy.

Dodam jeszcze, że zajęło nam to bite 8h.

[ wiadomość edytowana przez: marekcaramba dnia 2011-09-18 08:46:37 ]
  
 
Najlepszy spływ na jakim byłem!
Towarzycho nie marudzące, uśmiechnięte pomimo trudów jakich mało. Gdy nam "ukradli wodę" ciągnęliśmy kajaki chyba z 500 metrów po kamieniach i nikt nie mówił, że boli...
Pamiętam jak na początku nosiliśmy kajaki we dwóch, potem ciągaliśmy za sznurki, szkoda było czasu .... Było zaliczenie wywrotki, przepychanie pod, nad, spacer po lesie ... było wszystko.
A najlepszy był kolo od kajaków, który rzekł "jak zrobić 3/4 trasy do 19:00 to szacun, bo niektórzy tę trasę rozbijają na 2 dni...." Skończyliśmy o 18:20, cały odcinek...
Ja tam na bank wrócę poprawić czas

Zaraz zdjęcia.
  
 
Był jihad, ogień z dupy i germański oprawca
Był niezły wycisk, czyli tak jak powinno być.
Sami faceci. Nie było że boli...
  
 
Relacja
Poranek...


Śmiałkowie


Pierwsza poważna przeszkoda


Bystrze


Kolejne z głazami.
Takich odcinków było całe mnóstwo.


Pierwsze Bobry, ech potem już ich nie lubiliśmy.


No i je minęliśmy


Dokąd oni płyną? Tak tam dalej jest rzeka, popatrzcie na spadek..


Senator próbował pójść bokiem i usiadł na głazie, cud że nie popłynął wpław.


Ukradli wodę .... ojej ponad 500 metrów po głazach...


Piękny mostek, jak z bajki.


Oj w poprzek się nie da .


Taka wredna rzeka ...


Małe bystrze, ILKU idzie pełną dzidą!


Piękny widok!


Niesamowita przeszkoda! Chłopaki idą środkiem.


Jeden ze spokojny odcinków, wiele ich nie było a zaraz przeszkoda.


Nad drzewami...



Jedna z przeszkód, pokonana górą.


Tu poszliśmy do lasu... tak było łatwiej


A tu trzeba było opróżnić kajak z wody ...


Ostatnie zdjęcie, była 18:02 jeszcze 20 minut i koniec.
TO BYŁ PIĘKNY SPŁYW!!!
  
 
Takiego splywu szukalismy.Nie bylo czasu by otworzyc piwo a co dopiero je wypic.Niezapomniane wrazenia Piotra znikajacego w przechyle na lewa burte pod drzewem oraz Ilka zanurzajacego sie na peryskopowa Do samego konca wszyscy dzielnie z niewielkim zmeczeniem dotarlismy by po doslownie 20 minutach poczuc to co przeplynelismy a wtedy zmeczenie bylo ogromne.Wieczorem padlismy jak kawki by przespac 10h.Mamy plany przyszloroczne co do tej i podebnej rzeczki.Zapraszamy