Elektryczne lusterka do Poloneza

Właśnie wpadł w moje rączki fabrycznie nowy komplet lusterek elektrycznych (i chyba też podgrzewanych) do Poloneza. Produkt ten to oryginał FSO. Wszystko jest w folijkach i w pudełeczku z logo FSO. Nie wiem sam czy zakładać. W komplecie oprócz lusterek jest okablowanie, wtyczki, sprzączki itd.... oraz śliczny podświetlany joystick. Może ktoś ma juz takie lusterka i jest w stanie powiedzieć o nich coś więcej.... a może ktoś chce kupić takie lusterka ??? ... szczegóły na GG lub priv.

Właśnie ile za to cudo?

Powiem szczerze, że kupiłem to unikalne cudo z myślą o dalszym sprzedaniu. Jednak tak strasznie mnie korci, żeby je założyć... że chyba to zrobię. Tym bardziej, że montaż jest prosty jak budowa cepa. Producentem jest ZAS z Elbląga - robiący dla FSO przeróżne wynalazki

Cena.... powiedzmy między 200 a 300 zł

Cytat:

2003-09-25 02:23:37, Bolo_928 pisze: Pysiek... 3maj... www.zomis.pl ... wejdz w oferte a potem czesci samochodowe... i tam sa elektryczne szybki, za 172zl + VAT, dodam ze za te 172zl +VAT dostajesz prawie wszystko, brakuje jedynie przelacznikow do szyb, czyli tych pstryczkow gora-dol Ja tez chce je kupic...ale zawsze cos innego mi wpadnie w oko...i tak juz to odciagam od roku Tylko mi nie wykup ostatniej pary tych elektrykow Pzdr

Ożesz kurcze ... jestem w szoku Myślałem że będzie gorzej ale 200 zł(z vat) No nic tylko trzeba będzie z czegoś zrezygnowac i dokonac zakupu! Może w przyszłym miesiącu się pokuszę, a jak nie to dopiero po zimie Ale planuję to zrobić tak czy siak bo te korbeczki mnie troszki irytują
Dzięki BOLO!!! za oświecenie mnie.

Nie zauważyłem, żeby ktoś zabrał się za wykonanie elektryki lusterek bez zastosowania fabrycznego zestawu. Ja to zrobiłem. Krótko o robocie i kosztach: zakupiłem używane lusterka - 2x25 zł, rozbebeszyłem je, wyrzucając całą mechanikę, w prowadnce wsadziłem blachy aluminiowe gr. 2mm, odpowiednio przycięte i wygięte, do nich silniczki powszechnie stosowane w Vw, Seatach, Skodach i francuzach na śruby - 2x25 zł, nabyte na giełdzie z gotowymi krótkimi wiązkami, do tego maty grzewcze z allegro 2x10 zł, wkłady lusterek ze sklepu - 2x11 zł i sterownik od Forda Cougara - 20 zł. Oczywiście kostki, konektorki, koszulki - może jakieś 20 zł. Razem wyniosło mnie około 180 zł, ale przyjemności przy pracy i satysfakcji z efektu masa

hm, no nie wiem czy bym doplacal do poldka 180pln tylko po to aby miec el lusterka... z tego co pamietam w polonezie ustawilem je raz i ponad rok nie ruszalem ustawien...
a teraz mam el lusterka w nubie i tez 1 raz ustawilem i jakos nie korzystam z tego bajeru...

a za 180pln to moze lepiej progi i podwozie zakonserwowac? wiekszy pozytek...

200 zl to jest ok 9 0.5l wodki... czyli calkiem niezla impreza

Panowie zachodzi tu jakieś nieporozumienie. Dotychczas myślałem, że nie jesteście zwykłymi użytkownikami Polonezów, a ich pasjonatami. Siebie traktuję jako tylko użytkownika, który dodatkowo lubi grzebać, chociaż na tym właściwie się nie da. Przypadek zrządził, że mam samochód, więc w nim grzebię, gdybym nie miał i tak bym grzebał, tylko w czym innym. To jest frajda i wtedy kasa nie jest taka ważna. A tak na marginesie, miałem możliwość kupienia gotowców, ale to tak nie cieszy. Jeśli chodzi o żywotne sprawy auta, to macie rację, ma to pierszeństwo, tylko to jest nudne i tego nie robię sam. Robią to fachowcy.

zgadzam sie z Olmanem.. no panowie jakby wszystko na wódke przeliczać to ja bym poldkiem nie jeździł.. a jeśli wszystko inne jest już zrobione to logiczne że kase dalej ładuje sie w auto(przynajmniej dla mnie) i to tylko po to żeby mieć takie gadżety choćby dla szpanu na zlotach!!

ja popieram olmana... nie jest dla mnie wazne czy auto jest warte 300zl czy 300 000zl...jak lubisz to rob... stad moje 132 ma reflektory z BMW, el. lusterka... byly w opcji ktorej ja nie mialem, Lucasy z poloneza +, czy stabilizator z Argenty... mimo ze wieksza wartosc mialoby jako 100% oryginal....