Czy ktoś zechciał by dokończyć projekt Escorta TURBO ?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Otóż moi drodzy. Po roku walki z czasem, pieniędzmi i wogóle całym światem chyba nadchodzi czas na wywieszenie białej flagi. Mam dość. Ogłaszam porażkę. Nie mam chęci już kończyć escorta.. Z łezką w oku chciałbym tu złożyć zapytanie czy ktoś nie wyraził by chęci wejścia w jego posiadanie. Nie wystawiam ogłoszenia, nie wystawiam go też na allegro (proszę o zrozumienie moderatorów że nie ma linku), bo mimo wszystkich przykrości i kłótni wolałbym aby to auto pozostało w klubie. Z podstawowych rzeczy które go wyróżniają..

Escort 1992 Cabriolet XR3i fabrycznie.
Obecnie:
1,8 16v Zeta RQB + kompletna instalacja turbo. Silnik odprężony, zasilany wtryskami paliwa 370cc oraz pompą walbro 255. Wystrojony Ecumaster det2. Turbosprężarka ERST (obecnie do regenracji bądź wymiany), wydech przelotowy 2,25", dolot z FMIC z Iveco. Silnik posiada kompresję na wszystkich cylindrach 10-10,5atm co jest doskonałym wynikiem jego odprężenia.

Na samochodzie cossielook 16" + komplet opon Continental Sport Contact 1. Tarcze przód wiercone/nacinane ATM + klocki ferodo (niedługo klocki do zmiany). W środku wskaźnik BOOST VDO, skórzana kierownica wolfa. Dorzucam wskaźnik temp oleju i temp wody autogauge indiglo. Auto na amorach KYB i spingach Eibacha (świetnie się prowadzi - na tym zestawie 2gie miejsce na torze w Wyrazowie, jeszcze z 2.0 pod maską). Dach w stanie prawie idealnym. Buda bardzo dobra, bez widocznych oznak korozji - troszkę łapie próg (uszkodzenie zewnętrzne) oraz podłużnice, ale sprawa jest do banalnego zażegnania. Auto od roku STOI w garażu, suchym i ogrzewanym. Z takich szczegółów do chyba wszystko, z resztą znacie to auto. Smaczków dodaje maska z garbami, ciemne kierunki od vince'a i gril coswortha (ori). Na wszystkie pytania odpowiem szczerze jak na spowiedzi więc możecie śmiało pytać. A i mam też srebrne zegary etc.. Dużo gratów.

Co trzeba zrobić:
-Wymiana turbo bądź regeneracja
-Ustawienie silnika od nowa na poduszkach (krzywo siadł)
-Drobne poprawki lakiernicze (brak konieczności)
-Klocki przód wymiana
- Zamocowanie tablicy rejestracyjnej, ładne wykonczenie zderzaka (wycinany pod IC ale mam oryginalny nie ruszony, rzeźbiłem w zastępczym)
- założenie opon na alufelgi
- można dostroić bo jak narazie to była mapa wstępna
I to wszystko.
Koszty jakie pochłonął projekt są olbrzymie..
Policzmy..
Ładne Cabrio - ok 4000zł
Koszt uturbienia pojazdu - ok 5000zł
Koszty dodatków, felg, opon - ok 2000-3000zł

Łatwo licząc wychodzi nam grubo ponad 10 000zł (obecny setup, nie licząc kasy jaką pochłonął wcześniej).

Dlaczego go nie chcę? Bo nie mam kasy, nie mam czasu, nie mam życia. Mam dość. Wykończyło mnie życie - taka prawda. Więc albo ktoś go kupi albo jak dalej będę patrzył na jego smutną minę w garażu to sobie palnę w łeb. Ot co. Autku trzeba zrobić przegląd tak poza tematem, turbo jest wyciągnięte więc auto nie jeździ. Laweta jak coś. Kontakt proszę na forum bądź prywatnie tel 600-598-041. Pewniejszy będzie telefon bądź sms.

BŁAGAM MODÓW, nie usuwajcie tego tematu, taki escort jest jedyny w swoim rodzaju i NIE wystawię z nim ogłoszenia żeby przyjechał jakiś pacan i go kupił. Ma zostać "w rodzinie". Poza tym piszę tu aby się zorientować czy wogóle ktoś go chce i za ile go by chciał, bo ja nie umiem określić. Jeśli wartość mnie zadowoli wtedy się możemy dogadać.


[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2011-09-04 18:54:06 ]
[ powód edycji: poprawiono tytuł ]
  
 
Jeżyk,niniejszy wątek jest w WA i jako taki nie jest ofertą sprzedaży.Jest zapytaniem czy ktoś zechciał by go od Ciebie zabrać i kontynuował by Twój rozpoczęty projekt.Tak to odebrałem.Dobrze by było gdyby został w klubie.
O wątek bądz spokojny.Ja go nie ruszę,a powiem więcej...konkretne pytania zainteresowanych osób co do Twojego auta były by wskazane.Zapraszam więc do dyskusji.
 
 
Najlepiej zmienić tytuł na : oddam projekt turbo odważnemu w dobre ręce do skończenia
  
 
Tomek masz rację.Poprawiłem.Yeżu chiba się nie pogniewasz ?
 
 
nie pogniewam - ale auta za darmo nie oddam to juz jezdzilo.. brakuje kilku godzin pracy i gora 1000zl by bylo na sicher
  
 
Zasada i prośba jest taka...pytamy i odpowiadamy w wątku,ale propozycje na priv Yeżowi.
 
 
Widze zero zainteresowania Tak to każdy chciał turbić, każdy był spec a jak na tależu ktos chce podać to nie ma ekspertów hehehe. Cóż zobaczymy co życie pokaże.
  
 
tylko każdy kto chciał uturbić to kupił escorta za 1,5 - 2tys zł i myślał, że uturbi za 500zł :] taka niestety prawda. Może akurat sie znajdzie amator (Seba lubi escorty, a coś ostatnio mowił, że jego cabrio mu sie znudziło ) i dokończy, bo wiem że jak raz sie człowiek przejdzie samochodem benziną z turbo pod maską to już zawsze mu bedzie jej brakowało w każdym innym samochodzie
  
 
Jeżu, wątek ma dopiero jeden dzień,...myślisz, że od razu znajdzie się chętny na walkę? Zważ, że za te pieniądze można kupić coś młodszego, szybszego itp i tylko prawdziwy fan i zapaleniec to kupi. Mówisz, że włożyć tylko 1000pln do ideału (bo escorta za 10kpln nie wyobrażam sobie inaczej)?
  
 
jeżu uzbieraj 1000 i dokończ...taka moja rada,watpie żebyś znalazł kogoś kto to przejmie.poddałeś się przed samym końcem!! kup se flaszkę upij się,albo skocz na bangi to Ci przejdzie.Ja bym przykrył go plandeką i poczekał na lepsze czasy.
  
 
no z wydatkow jakie trzeba poniesc to kupno turbo z fiata coupe (500zl), drobne poprawki i glupoty,przeglad i moze poduchy pod silnikiem choc ja mam nawet na wymiane. potem przeglad. max 1000 by auto jezdzilo i to bardzo sympatycznie. zawias nie wymaga prac, buda troszke ale i bez tego mozna upalac. ja wiem ze moglbym to sam moze zrobic lecz nie moge rachunkow zaplacic a co dopiero w esa ladowac.
  
 
Yeżu tak jak Lukirs napisał.Schowaj go pod kocami i niech czeka na lepsze czasy.Nie sprzedawaj,bo będziesz żałował tej decyzji.Patrz...9 sierpnia opuścił mnie Bandzior,niby jest mondek,ale brak mu tego czegoś...tesknię za Bandziorem i jego rykiem z wydechu... Nie pozbywaj się...bedziesz tęsknił.
 
 
Gdyby to z dachem było, to zapewne już trwały by twarde negocjacje cenowe, ale w tej budzie zupełnie do mnie nie trafia. Fakt, można wziąć bebechy i przełożyć, ale co wtedy z budą cabsa? Na żyletki? Podsumowując, to tylko brak dachu trzyma mnie z daleka od tego esa, no ale cóż, ja po prostu nie pasuję do kabrioleta

Ale wątek będę śledził, a nóż widelec coś mi odbije.
Czy to RQB przed dmuchnięciem było hamowane? Jak trzyma serię?
  
 
rqb mialo 115kuca na stozku i przeplywce z1.6. przed dmuchnieciem dostal glowice po kompletnym remoncie.
  
 
Suchii odbiorę Cię w CK i zawiozę do Bukowna jak się zdecydujesz.
 
 
Cytat:
2011-09-05 18:22:19, yezXR3i pisze:
no z wydatkow jakie trzeba poniesc to kupno turbo z fiata coupe (500zl), drobne poprawki i glupoty,przeglad i moze poduchy pod silnikiem choc ja mam nawet na wymiane. potem przeglad. max 1000 by auto jezdzilo i to bardzo sympatycznie. zawias nie wymaga prac, buda troszke ale i bez tego mozna upalac. ja wiem ze moglbym to sam moze zrobic lecz nie moge rachunkow zaplacic a co dopiero w esa ladowac.

Widzisz, mam podobną sytuację co Ty, z tym że essa nie sprzedałem a jedynie stoi w garażu na lepsze czasy. Sprzedawać nie ma co bo nikt nie doceni serca które w niego włożyliśmy.
Suchii, Widzisz, ty byś brał graty a ja budę bo jak do mnie coś przemawia to raczej tylko cabrio a mój stoi w garażu i czeka na lepsze czasu żeby kupić budę i składać go z powrotem.
Tylko nie teraz.
  
 
Cytat:
2011-09-05 19:26:57, Suchii pisze:
Gdyby to z dachem było, to zapewne już trwały by twarde negocjacje cenowe, ale w tej budzie zupełnie do mnie nie trafia. Fakt, można wziąć bebechy i przełożyć, ale co wtedy z budą cabsa? Na żyletki? Podsumowując, to tylko brak dachu trzyma mnie z daleka od tego esa, no ale cóż, ja po prostu nie pasuję do kabrioleta Ale wątek będę śledził, a nóż widelec coś mi odbije. Czy to RQB przed dmuchnięciem było hamowane? Jak trzyma serię?



A ja budę z papierami przygarnę Silnik mam, więc problemu nie będzie ;] Kwestia dogadania...
  
 
Cytat:
2011-09-05 15:15:51, pytlar pisze:
jak raz sie człowiek przejdzie samochodem benziną z turbo pod maską to już zawsze mu bedzie jej brakowało w każdym innym samochodzie


Mam to samo z dieslem, teraz jazda wolnossącym to nie to samo

Tak na serio to ja bardzo chętnie, ale niestety budżet nie na moją kieszeń. Może za parę lat... Sam bym chciał zrobić dla siebie auto marzeń, no ale wiadomo jak o w życiu bywa.

P.S. Piszę tylko, by podbić wątek Choć też jestem za tym, żebyś Jeżu przemyślał jeszcze raz sprawę, odetchnął, poczekał parę dni, może tygodni i wrócił do projektu. Powodzenia!
  
 
Jeż, napisz mniej wiecej jaka kasa cię interesuje. Mógłbym pogadac ze znajomymi - moze ktos by sie skusil.
  
 
w watku nie podajemy kwot zgodnie z prosba m. popytaj ile daja. koszt projektu wyniosl ponad 10k wiadomo ze wszystkiego nie odzyskam ale chcialbym jak najwiecej. sorki za pissownie ale z fona pisze.