Zbiornik wyrównawczy układu chłodzenia

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Czy ktoś miły mógł by mi napisać, co mam tam wlewać i czy sama to mogę zrobić? Ostatnio jak jeździłam to właśnie strasznie mi się grzał samochód i mowie zobaczę i widzę ze prawie pusty zbiornik.
Tylko proszę się nie śmiać ze mnie, bo pewnie to banalna sprawa ale sorka nie każda kobieta się zna na mechanice samochodowej, a ja dopiero się uczę
  
 
Płyn chłodzący

Jaki ? - najprościej sprawdzić jaki kolor jest wlany (jeśli widać) i na stacji , sklepie - poprosić o płyn w takim samym odcieniu

Może to brzmi śmiesznie ale będzie to najbardziej skuteczna i prosta metoda.

UWAGA! płyn należy dolewać wyłącznie przy zimnym lub letnim silniku !
Dolewamy do "zgrzewu" w połowie zbiornika (jest oznaczony poziom max )


P.S. po opisie mam pewne obawy - serwisowe Gdzieś ten płyn zwiał ...więc ...albo prozaiczny wyciek , albo niedbałość właściciela , albo ..groźba wymiany uszczelki pod głowicą

Po uzupełnieniu , obserwuj co kilka dni czy poziom spada

Powodzenia
  
 
Cytat:
2011-09-21 11:25:55, bogdan1 pisze:
Płyn chłodzący Jaki ? - najprościej sprawdzić jaki kolor jest wlany (jeśli widać) i na stacji , sklepie - poprosić o płyn w takim samym odcieniu Może to brzmi śmiesznie ale będzie to najbardziej skuteczna i prosta metoda. UWAGA! płyn należy dolewać wyłącznie przy zimnym lub letnim silniku ! Dolewamy do "zgrzewu" w połowie zbiornika (jest oznaczony poziom max ) P.S. po opisie mam pewne obawy - serwisowe Gdzieś ten płyn zwiał ...więc ...albo prozaiczny wyciek , albo niedbałość właściciela , albo ..groźba wymiany uszczelki pod głowicą Po uzupełnieniu , obserwuj co kilka dni czy poziom spada Powodzenia

Ostatnim czasie, jakieś dwa miesiące temu był wymieniany komplet rozrządu, i mechanik kazał mi kupić jakiś płyn, bodajże 5ltr tego było-to inny płyn jest tak? To nie to, co mam kupić i wlewać do tego Zbiornika wyrównawczy układu chłodzenia?
  
 
Cytat:
2011-09-21 11:49:29, sokomoko pisze:
Ostatnim czasie, jakieś dwa miesiące temu był wymieniany komplet rozrządu, i mechanik kazał mi kupić jakiś płyn, bodajże 5ltr tego było-to inny płyn jest tak? To nie to, co mam kupić i wlewać do tego Zbiornika wyrównawczy układu chłodzenia?

Tak, to o ten płyn chodzi.
Dokładnie jest to płyn do chłodnic. Jeśli masz instalację LPG, to 5L mogło być niewystarczająco.
Kup dowolny płyn (one wszystkie są na jednej bazie - glikolu) i dolej tak jak opisał to Bogdan.
  
 
Cytat:
2011-09-21 12:12:55, kisztan pisze:
Tak, to o ten płyn chodzi. Dokładnie jest to płyn do chłodnic. Jeśli masz instalację LPG, to 5L mogło być niewystarczająco. Kup dowolny płyn (one wszystkie są na jednej bazie - glikolu) i dolej tak jak opisał to Bogdan.



Wiec tak. Zakupiłam k2 kuler long life (ostatnio taki sam był kupiony). Wlałam do polowy zbiornika, bo niestety nigdzie na zbiorniku nie znalazłam napisu min max odpaliłam samochód i jechało się normalnie, ale po ok 2h jazdy patrze a w zbiornik prawie pusty

wlałem z powrotem płynu do polowy zbiornika. Jeśli jutro zniknie znów płyń, to oznacza ze wycieka gdzieś czy może jak tak długo nie było tam płynu to teraz tak od razu wypił mi i trzeba będzie dolewać...
  
 
W 100% masz problem z uciekającym płynem.

Postaw samochód gdzieś na suchej powierzchni i sprawdź rano czy jest plama pod samochodem.
Możesz też po nagrzaniu silnika otworzyć maskę i obserwować połączenia króćcach, jest duże prawdopodobieństwo, że puszcza Ci gdzieś na łączach.
Proponuję skontaktować się z jakimś znajomym mechanikiem.

Oczywiście jest to wersja optymistyczna.

Ta druga niestety jest dość kosztowna - uszczelka głowicy.
Oczywiście sama uszczelka nie jest droga, ale by ją wymienić potrzeba ściągnąć głowicę, dochodzi tutaj planowanie powierzchni i wymiana rozrządu, koszt całości w zależności od fachowości i znajomości 1000-3000zł


[ wiadomość edytowana przez: kisztan dnia 2011-09-21 20:29:04 ]
  
 
Na bank gdzieś wyciek. Zobacz czy nic nie kapie spod samochodu. Ewentualnie nagrzewnica może cieknąć (tak było u mnie) Zobacz czy nie czuć zapachu spod maski (taki specyficzny)
  
 
kartony na noc pod auto
  
 
Cytat:
2011-09-21 22:58:45, markon pisze:
kartony na noc pod auto

Markon ty pewnie nie pamietasz, ale ty juz mnie wiele razy w paru sprawach z moim kochanym esperkiem podpowiadales! Jestes spoko gosciu musze napisac! Ale to trzeba przyznac, ze na tych forach pelno debilow i daunow, ale na szczęscie sa tez porzadny co chetnie pomoga, podpowiedz co i jak, jak np Ty, bogdan, artur i paru jeszcze! szacunek zrobie tak jak napisales!

[ wiadomość edytowana przez: sokomoko dnia 2011-09-22 00:01:03 ]
  
 
U mnie jeżeli ubytek płynu jest duży, to nawet po dolaniu (na wyłączonym silniku) do poziomu maximum, po chwili jazdy zbiornik znowu był pusty, bo płyn zassało.
Więc trzeba zobaczyć czy dalej płynu ubywa. Ewentualnie dolewać go na włączonym silniku (ale jak jest zimny).

Pozdr.
  
 
Cytat:
2011-09-21 23:57:52, sokomoko pisze:
Markon ty pewnie nie pamietasz, ale ty juz mnie wiele razy w paru sprawach z moim kochanym esperkiem podpowiadales! Jestes spoko gosciu musze napisac! Ale to trzeba przyznac, ze na tych forach pelno debilow i daunow, ale na szczęscie sa tez porzadny co chetnie pomoga, podpowiedz co i jak, jak np Ty, bogdan, artur i paru jeszcze! szacunek zrobie tak jak napisales! [ wiadomość edytowana przez: sokomoko dnia 2011-09-22 00:01:03 ]

Tak Bogdan i Paweł to są dopiero spoko goście sam osobiście korzystam z ich rad i nigdy źle nie wyszedłem
  
 
Cytat:
2011-09-22 00:21:46, markon pisze:
Tak Bogdan i Paweł to są dopiero spoko goście sam osobiście korzystam z ich rad i nigdy źle nie wyszedłem


Maniuś..nie słodź bo wymiękam ..przeczytaj proszę dokładnie co skomoko pisze.....To TY ..,Jesteś spoko gosciu !
  
 
Cytat:
2011-09-22 01:03:55, bogdan1 pisze:
Maniuś..nie słodź bo wymiękam ..przeczytaj proszę dokładnie co skomoko pisze.....To TY ..,Jesteś spoko gosciu !

Dokładnie, to TY jesteś spoko gościu, a nam ewentualnie możesz postawić wódkę przy następnej okazji
  
 
Cytat:
2011-09-22 08:45:49, kisztan pisze:
Dokładnie, to TY jesteś spoko gościu, a nam ewentualnie możesz postawić wódkę przy następnej okazji



hehehe panie kisztan, prosze mnie nie łapać za słowa tak markon to spoko gościu, chętny, pomocny i w ogóle ale Wy wszyscy jesteście spoko i cool ale niestety debilów i zmądrzałych co to wszystko wiedza a tak naprawdę gówno wiedza, to tu nie brakuje

A teraz do rzeczy! Wiec tak, rano sprawdziłam zbiornik i jest tyle ile było dzień wcześniej. Odpaliłam samochód i jeździłem trochę tu i tam i za każdym razem przed ponownym odpalaniem silnika, sprawdzałam zbiornik i nie ubywa płynu..
  
 
Miło nam, że udało się wstępnie rozwiązać problem.
Proponuję jeszcze poobserwować przez jakiś czas poziom płynu.

No i jeszcze jedno.
Tutaj łapanie za słówka, to normalka - proponuję do tego przywyknąć, mamy takie specyficzne poczucie humoru

No i jeszcze drugie...
Niestety do Pana to mi jeszcze dużo brakuje, przede wszystkim wyglądu i kasy A Mariusz to faktycznie spoko ziomal i mam nadzieję, że w przyszłym roku zorganizuje fajny zlocik PL (w ośrodku, który ostatnio polecał) na którym wszyscy wypijemy brudzia.
  
 
Cytat:
2011-09-22 22:42:50, sokomoko pisze:
Odpaliłam samochód i jeździłem trochę tu i tam i za każdym razem przed ponownym odpalaniem silnika, sprawdzałam zbiornik i nie ubywa płynu..




Prawdopodobnie ubytki płynu spowodowane były zapowietrzeniem układu chłodzenia, bo jak piszesz był wymieniany kpl. rozrządu wraz z pompą. Po wymianie pompy układ się odpowietrzał i stąd te ubytki płynu. Skoro teraz już go nie ubywa prawdopodobnie wszystko jest w porządku.
  
 
Cytat:
2011-09-23 08:49:05, slawek_p pisze:
Prawdopodobnie ubytki płynu spowodowane były zapowietrzeniem układu chłodzenia, bo jak piszesz był wymieniany kpl. rozrządu wraz z pompą. Po wymianie pompy układ się odpowietrzał i stąd te ubytki płynu. Skoro teraz już go nie ubywa prawdopodobnie wszystko jest w porządku.


Podpinam sie pod stwierdzenie.
Chociaz dziwię się że mechanior nie wyjaśnił odrazu(jesli trzeba bylo dokupic) o potrzebie odpowietrzenia układu ...
  
 
Cytat:
2011-09-24 10:45:55, franko25 pisze:
Podpinam sie pod stwierdzenie. Chociaz dziwię się że mechanior nie wyjaśnił odrazu(jesli trzeba bylo dokupic) o potrzebie odpowietrzenia układu ...



Ja zawsze mam to szczęście, ze trafiam do idealnych mechaników kiedyś mi markon dal namiary na dobrego mechanika od espero, ale gościu zamknął interesem i warsztatu nie ma

dzisiaj rzuciłam okiem na zbiornik, i niestety płynu ubywa, nie drastycznie ale ubywa... teraz będę wyjeżdżała, a samochód będzie stal przez tydzień. Doleje płynu tak do polowy zbiornika a po tygodniu jak wrócę, zobaczę czy jest tyle ile było czy obywało tego płynu

[ wiadomość edytowana przez: sokomoko dnia 2011-09-25 09:57:16 ]