[JmB] Żółwik - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
moze zwarcie sie robi, albo przetarl sie kabel lekko (mniejsza srednica = wiekszy opor = wiecej ciepla) albo masa slaba i tez grzeje kabelki przez to...
  
 
Rozebrałem zespolony, wyczyściłem styki, ale nic do nie dało.
światła postojowe tył - nie działa
światła hamulców są - ok
lewy kierunek -ok (ale ma długie czasy migotania)
prawy kierunek miga wolno razem z światłami hamulca po prawej i lewej stronie

Nadtopiony jest kabel od masy pod prawą tylną lampą, aż do podświetlenia tablicy, ale też troszkę dalej na wiązce w kierunki lewej lampy.
Masa pod prawą tylną lampą jest troszkę "poszarpana" w związku z czym niektóre włókna są urwane

  
 
Cytat:
2013-02-01 17:21:37, JmB pisze:
Rozebrałem zespolony, wyczyściłem styki, ale nic do nie dało. światła postojowe tył - nie działa światła hamulców są - ok lewy kierunek -ok (ale ma długie czasy migotania) prawy kierunek miga wolno razem z światłami hamulca po prawej i lewej stronie Nadtopiony jest kabel od masy pod prawą tylną lampą, aż do podświetlenia tablicy, ale też troszkę dalej na wiązce w kierunki lewej lampy. Masa pod prawą tylną lampą jest troszkę "poszarpana" w związku z czym niektóre włókna są urwane



daj nowa mase.

-----------------
FEFK #2497

Był Escort MKV 1.4, 91' 2004-2011
Jest RS2000 MKV 91' 2008-
  
 
Bolek, i tu masz odpowiedź (poszarpana, niektóre kabelki oderwane).
Zrób masę i będzie spoko .
  
 
Naprawione.
Nówka sztuka zespolony, nowe kable na tyłek i bangla
  
 
Cytat:
2012-05-05 09:45:35, JmB pisze:
Dwa nowe zdjęcia.


ładnie pomalowane lampy, sam malowaleś ?


[ wiadomość edytowana przez: Zett dnia 2013-03-06 10:15:20 ]
  
 
Nie Zett mi malował.

Z aktualności. Po zimie wróciła garbata maska na przód.



[ wiadomość edytowana przez: JmB dnia 2013-03-06 13:44:46 ]
  
 
Zielony znowu mnie denerwuje.
Stał nie cały miesiąc i zapiekły się bębny z tyłu.

Co teraz mam zrobić z tymi bębnami? Jak to naprawić?
  
 
Młoteczek i jedziesz pewnie linki masz do wymiany
  
 
Cytat:
2013-04-08 21:11:56, jarcyk pisze:
Młoteczek i jedziesz pewnie linki masz do wymiany




reczny Bolek mowi, ze jest za slaby na taka akcje.

ja obstawiam cylinderki. zapiekly sie i trzymaja, ale ja sie moge mylic


-----------------
FEFK #2497

Był Escort MKV 1.4, 91' 2004-2011
Jest RS2000 MKV 91' 2008-

[ wiadomość edytowana przez: smallsize dnia 2013-04-08 21:15:27 ]
  
 
Zostawiłeś na ręcznym i linka zardzewiała w środku.ostukaj bębny to puści cylinderki same tarczy nie chwycą.
  
 
Cytat:
2013-04-08 21:26:30, lukirs pisze:
Zostawiłeś na ręcznym i linka zardzewiała w środku.ostukaj bębny to puści cylinderki same tarczy nie chwycą.



a widzisz. dobrze prawisz.

z tego samego powodu przeciez w zimie nie zaciagamy recznego w sluzbowym seju.

-----------------
FEFK #2497

Był Escort MKV 1.4, 91' 2004-2011
Jest RS2000 MKV 91' 2008-
  
 
Tylko, że ja Nigdy nie używam ręcznego na postoju.
Chyba, że jest stroma górka.
A w garażu raczej płasko jest
Zawsze zostawiam auto na biegu. Jedynka lub wsteczny.



[ wiadomość edytowana przez: JmB dnia 2013-04-08 22:33:15 ]
  
 
obstukaj bębny to puści
  
 
Zabrałem się dzisiaj za wymianę kolektora aluminiowego na plastikowy (1.8 escort), ale niestety...
Nie pasuje mi w wiązce elektrycznej jedna wtyczka, właściwie brakuje.
Nie ma w tej instalacji wtyczki do termostatu.

Czy mam przekładać listwe paliwową wraz z instalacją?

  
 
Cytat:
2013-03-06 10:15:04, Zett pisze:
ładnie pomalowane lampy, sam malowaleś ? [ wiadomość edytowana przez: Zett dnia 2013-03-06 10:15:20 ]


to auto jak dla mnie ma potencjał, dopracować tylko parę drobiazgów i reszty nie ruszać a będzie miód malina
  
 
A dlaczego nie podpiąłeś się na swojej wiązce? Trzeba tylko krokowca i IAT przedłużyć. Jak rozwiniesz izolację to TPS spokojnie uda się podłączyć.
Listwę możesz zostawić swoją ale uszczelki pod listwę są inne dla plastikowego kolektora.
  
 
To co zostawić instalację z aluminiowego kolektora?
  
 
no tak .
  
 
Będziesz musiał chyba tylko wtyczki od 3 rzeczy pozmieniać.
czujnik na dolocie, czujnik na przepustnicy i krokowiec. bynajmniej ja musiałem tak u siebie zrobić...