Skrzynia Magnat B30 - opinie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witajcie Dopiero wdrażam się w car audio i chciałem się doradzić. Czy Magnat B30 będzie dobrym wyborem w swojej klasie cenowej, czy macie moze jakies inne propozycje ? Dodam jeszcze, że w necie są ciekawe zestay właśnie z tym subem w niewygórowanej cenie np. w połączeniu ze wzmacniaczem Magnat Edition Two.




[ wiadomość edytowana przez: tevenet dnia 2011-11-01 18:28:53 ]
[ powód edycji: Poprawa tytułu ]
  
 
Witam, powiem tak mam tego Magnata i jestem z niego zadowolony w 100%, cena przystępna a sub potrafi dużo.
  
 
posiadam również tą skrzynie,i jestem z niej w sumie zadowolony,tyle ze mi jeszcze mało i szukam czegos potężniejszego no bass no fun ale tego magnata tez polecam,jak na poczatek bardzo fajna skrzynka
  
 
Dziękuję za pomoc
  
 
Jednak zmieniłem decyzję i jest Magnat Xpress 10'' + Blaupunkt GTA2100 A jeszcze takie pytanko: Gdzie macie zamontowane wzmacniacze ? Chodzi o miejsce montażu - Dodam, że mój essi to 2/3 Hatchback
  
 
Można przykręcać do tylnych siedzeń, albo do skrzyni. Ja mam dość "twórczo zainstalowany" wzmacniacz pod schowkiem/nad nogami pasażera - tylko, że tak w zasadzie nie powinno się robić, bo kabel do głośnika od wzmacniacza powinien być możliwie najkrótszy ze względu na zakłócenia - teoretycznie...
  
 
Czyli najlepszym rozwiązaniem będzie przykręcenie go do subwoofera ?
  
 
do siedzen tylnych a obok subwoofer
  
 
Ludzie - zejdźcie na ziemie. Kto Wam takich głupot nagadał. To, że ktoś metodą "w stodole" zamontował wzmacniacz do subwoofera zupełnie o niczym nie świadczy. Nie spotkałem się jeszcze nigdy z żadną profesjonalnie wykonującą montaż Car-Audio firmą, która zamontowałaby wzmacniacz do Sub'a.

1. Dziurawisz suba - pomyśl co z tym zrobisz jak pewnego dnia kupisz inny wzmacniacz, albo z takiego czy innego powodu będziesz zmuszony go odkręcić?
2. Wiadomo, że na zimę kocyk jest jak znalazł, ale wzmacniacz przykręcony do suba jest z jednej strony znakomicie ocieplony przez tkaninę obiciową od suba. Czy jest to efekt pożądany - wątpliwe.
3. Kocyk od suba w doskonały sposób ściąga wilgoć - chyba nie ma sensu mówić, jak to może zadziałać na wzmacniacz.
4. Dodatkowo - jest to wiocha i tyle. Jak ktoś chce po taniości to niech robi, ale nie wmawiajcie komuś "świeżemu w temacie", że tak jest dobrze, bo się nauczy i będzie powielał.

Wzmacniacz bezwzględnie na wszystko powinien być przymocowany "na stałe". Przewody muszą zostać umiejscowione w taki sposób, że jak wrzucisz worek buraków, albo psa (bądź świnię - co kto wozi) do bagażnika to ci nic ich nie uszkodzi. (nie chodzi mi tu o obrażanie kogoś burakami czy świniami, tylko o zwrócenie uwagi, że w bagażniku często znajdują się dziwne rzeczy).
Przykręcenie wzmacniacza do suba powoduje, że kable latają po bagażniku, a w sytuacji gdy trzeba wyjąć suba - trzeba odkręcić przynajmniej 5 konektorów. Pare takich operacji i trzeba będzie wymieniać śruby od konektórów, nie wspominając o możliwości ich uszkodzenia (przez walające się po bagażniku śmieci).

I nie piszcie mądrości w stylu "ja tak mam i u mnie działa", albo "ja nie trzymam śmieci w bagażniku". Raz zdarzy się, że będziecie musieli w trasie w deszczu wymienić koło. Z pośpiechu rzucicie koło do bagażnika i wio. To wystarczy żeby sobie "załatwić" sprzęt w aucie.

PS - nie życzę Ci, ale dodatkowy argument jest taki, że jak ci się ktoś wpakuje do auta to zabierze tylko to, co da się łatwo wymontować bez narzędzi. Dobrze w takiej sytuacji sprawdzają się porządne nity - bez wiertarki nie podchodź. W najgorszym przypadku tracisz tylko skrzynię.
  
 
Cytat:
2011-11-21 10:35:02, Pre100n pisze:
Ludzie - zejdźcie na ziemie. Kto Wam takich głupot nagadał. To, że ktoś metodą "w stodole" zamontował wzmacniacz do subwoofera zupełnie o niczym nie świadczy. Nie spotkałem się jeszcze nigdy z żadną profesjonalnie wykonującą montaż Car-Audio firmą, która zamontowałaby wzmacniacz do Sub'a. 1. Dziurawisz suba - pomyśl co z tym zrobisz jak pewnego dnia kupisz inny wzmacniacz, albo z takiego czy innego powodu będziesz zmuszony go odkręcić? 2. Wiadomo, że na zimę kocyk jest jak znalazł, ale wzmacniacz przykręcony do suba jest z jednej strony znakomicie ocieplony przez tkaninę obiciową od suba. Czy jest to efekt pożądany - wątpliwe. 3. Kocyk od suba w doskonały sposób ściąga wilgoć - chyba nie ma sensu mówić, jak to może zadziałać na wzmacniacz. 4. Dodatkowo - jest to wiocha i tyle. Jak ktoś chce po taniości to niech robi, ale nie wmawiajcie komuś "świeżemu w temacie", że tak jest dobrze, bo się nauczy i będzie powielał. Wzmacniacz bezwzględnie na wszystko powinien być przymocowany "na stałe". Przewody muszą zostać umiejscowione w taki sposób, że jak wrzucisz worek buraków, albo psa (bądź świnię - co kto wozi) do bagażnika to ci nic ich nie uszkodzi. (nie chodzi mi tu o obrażanie kogoś burakami czy świniami, tylko o zwrócenie uwagi, że w bagażniku często znajdują się dziwne rzeczy). Przykręcenie wzmacniacza do suba powoduje, że kable latają po bagażniku, a w sytuacji gdy trzeba wyjąć suba - trzeba odkręcić przynajmniej 5 konektorów. Pare takich operacji i trzeba będzie wymieniać śruby od konektórów, nie wspominając o możliwości ich uszkodzenia (przez walające się po bagażniku śmieci). I nie piszcie mądrości w stylu "ja tak mam i u mnie działa", albo "ja nie trzymam śmieci w bagażniku". Raz zdarzy się, że będziecie musieli w trasie w deszczu wymienić koło. Z pośpiechu rzucicie koło do bagażnika i wio. To wystarczy żeby sobie "załatwić" sprzęt w aucie. PS - nie życzę Ci, ale dodatkowy argument jest taki, że jak ci się ktoś wpakuje do auta to zabierze tylko to, co da się łatwo wymontować bez narzędzi. Dobrze w takiej sytuacji sprawdzają się porządne nity - bez wiertarki nie podchodź. W najgorszym przypadku tracisz tylko skrzynię.



Hahaha...i za to Cię Presiu lubię.
 
 
a co do wożenia świń......? to teściowa też sie do nich zalicza? Tak tylko pytam