[Halogeny] - problem

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W przeszłości miałem problemy z halogenami typu, nie świeci się jeden, po chwili nie świecą sie oba, potem nie świeci się tylko drugi itp. Zmieniałem kiedyś żaróweczki i sie świeciło wszystko. Świateł tych używam rzadko, wiec nie wiem jak to było, ale dziś przy okazji zmieniania przepalonej postojowej żaróweczki zauważyłem że nie ma jednego halogena, nie wierzyłem że to żarówka, ale w związku z tym, że miałem jedną w zapasie wymieniłem ją. Efekt: wszycho działa ! Jednak nie na długo, drugi raz sie nie uruchomiły i nie świeci się nawet kontrolka świateł przeciwmgielnych na tablicy rodzielczej. Pewnie wysiadł bezpiecznik, ale czemu? Jedyną nieprawidłowością jaka zauważyłem był zbyt luźny zacisk kabelka podłączanego do żarówki - to już usunąłem, ale czy to mogła być przyczyna takiego stanu rzeczy. Może miał ktoś kiedyś podobne perypetie... Przepraszam za długość posta i dla jasności sprawy nie miewam zawyczaj zbyt wielu problemów z żaróweczkami poldka


[ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2008-03-18 02:12:26 ]
[ powód edycji: modyfikowałem tytuł ]
  
 
Sprawdz przekaznik!!!Moze to on siada!!!
  
 
Jestem tego samego zdania co danielek, ale radziłbym sprawdzić też sam włącznik od halogenów. Miałem podobny problem z tylnymi światłami pozycyjnymi.

pozdrawiam
  
 
A moze to po prostu brak masy? To lubi dawac takie efekty, bo poruszenie halogenem ( przy zmianie zarowki czy podczas jazdy) moze spowodowac ze na chwile masa zalapie i z powrotem. Jesli zdarzy ci sie ze akurat ktorys nie bedzie swiecil - trzeba sprawdzic czy dochodzi do niego + i masz juz przyczyne (prawie).
  
 
W odwob halogenow wchodzi :
-przelacznik moze miec luz w srodku lub jest zasniedzialy
-przekaznik- moze miec zasniedziale styki w srodku lub te zlaczki co do niego dochodza moga byc luzne lub zasniedziale
-halogeny- moga miec slabe masy!!! (najczestsza przyczyna niedzialajacych swiatelek gdy zarowki i "plusy" sa w porzadku
w sumie nic nowego nie napisalem ale innych przyczyn nie ma
  
 
Witam.

Jeszcze polecam przeczyścić powierzchnie styku międzi żarówką a oprawką. Lampa jest niestety narażona na wilgoć i oprawki lubią zaśniedzieć.
Po przeczyszczeniu np. papierem ściernym (przy wyłączonych halogenach !!!) polecam pokryć powierzchnię styków żarówki i konektorów np. elektrosolem lub innym środkiem przeznaczonym do styków elektrycznych (ale nie WD 40 bo nie będzie efektu).

Pozdrawiam.



Paweł ADMIRAŁ Turant
"SILVER ARROW"

[ wiadomość edytowana przez: Admiral dnia 2002-09-25 10:13:56 ]
  
 
Jeśli halogeny nie działają na zmiane to przekaźnik i włącznik możemy usunąć z kręgu podejrzanych. Po primo proponuje sprawdzić złącza konektorowe przewodów - tuż przy reflektorach głównych. Tak jest złacze i do halogenów dochodzą ok. 50cm przewody. A toto sie lubi rozłączać. Oprócz tego oczywiście oczyszczenie styków w środku reflektora i profilaktycznie mas na botnikach.
  
 
Wymiana bezpieczniczka i działa Dzięki za posty, jak wysiądzie znowu trzeba będzie przejrzeć dokłądnie te kabelki. Ale mam nadzieje, że bedzie dobrze bo to pierwszy bezpiecznik który wysiadł (może to on sie psuł i nie wiedział działać czy nie działać )