MotoNews.pl
  

Smarowanie turbiny 126p.

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam może się wydawać dziwny ten temat bo 126p TURBO? Otóż zamontowałem turbo w fiacie i powiem szczerze, że daje coś mocy ale mniejsze o to, mam problem ponieważ wszystko działa wirnik turbo kręci się, ale nie posiada smarowania. Nie wiem co tu wymyślić, by olej przepływał przez turbinkę. Z powrotem oleju to nie będzie problemu bo pójdzie do miski olejowej to sobie zrobię. Ale nie wiem gdzie umieścić wąż doprowadzający olej, on musi iść gdzieś od pompy oleju ale nie wiem gdzie. Za pomoc wielkie dzięki.
  
 

  
 
Moze odrazu do bańki z olejem?
  
 
no powiem Ci, że grubo jest...jeździłeś już tym potworem? dużo kilometrów zrobione?
  
 
Zrob opis i lepsze zdjecia, wkleimy na strone glowna jako "turbo zrob to sam"























A moze raczej:
TURBO.
You're doing it wrong.
  
 
musisz przykręcić pod czujnik ciśnienia oleju trójnik np taki jak był w starych polonezach-dalej już rurką miedzianą....
  
 
nie ma potrzeby robić smarowania - ta turbina i tak przeżyje ten silnik ;P
  
 
Ale z czego ha od razu bo nie wiem?
Gościu sobie działa, modzi i zadaje normalnie pytanie prosząc o radę.
A tu na 5 odpowiedzi 3 szydery. A później się dziwić, dlaczego forum ma opinię taką a nie inną. Tymczasem inżynierów, którzy mogą pomóc najwięcej ze wszystkich klubów.

Lukaszp126 musisz przeprosić na wstępie, że nie masz w tym silniku gratów za worek złota, kłutych tłoków itp bo inaczej nie ma co tematu zakładać :: .


[ wiadomość edytowana przez: Milten dnia 2011-12-16 20:58:25 ]
  
 
Po prostu nie ma kto chłopu powiedzieć szczerze i bez szydery:
Stary, zrobiłeś brzydką kupę, której brak podstawowych zasad dotyczących budowy silnika. Jeżeli najpierw wsadzasz turbosprężarkę, a potem się zastanawiasz jak ją zasilić w olej, to znaczy że nie powinieneś tego robić w ogóle. Szkoda Twojego czasu, pieniędzy wyrzuconych w błoto i szydery innych. Ponadto silnik malucha jest chyba ostatnim który nadaje się do uturbienia, pomijając w ogóle fakt że to silnik zasilany gaźnikiem podciśnieniowym, do którego Ty chcesz dostarczać powietrze nadciśnieniem. Najpierw poczytaj a potem zacznij coś kombinować, bo wyważanie otwartych drzwi dla zasady to bezsens, skoro już wielu przez to przeszło.

P.S. Tail bez urazy, ale Ty jesteś akurat ostatnią osobą która powinna szydzić z chłopa druciarstwa
  
 
No i o taką dyplomację mi chodziło

Mamy tu pełno wątków gdzie można pocisnąć szydere bez bólu więc nie róbmy tego tam gdzie przez to odstraszamy resztę użytkowników

Peace and love
  
 
Dyplomacja dyplomacją ale z ciekawości znalazłem filmiki:

http://www.youtube.com/watch?v=_zTOA_ypd_E&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=qxOwYXBlxbs

Jak widać makaroniarze też coś tam kombinują ale pewnie żadnych to wymiernych korzyści nie przynosi

Po tym filmiku autorowi tematu życzę powodzenia

http://www.youtube.com/watch?v=AzXHtJzT1sU

[ wiadomość edytowana przez: GR235I3K dnia 2011-12-16 22:52:24 ]
  
 
nooo...po tych próbach turbina już nie żyje testy drogowe rewelacyjne, faktycznie czuć moc poszukaj może jakiejś turbiny od benzyniaka, nie diesla i gaznika od Renault 5 turbo np...a no i kup gaz do migomatu, bo spawy puszczaja
  
 
Cytat:
Tail bez urazy, ale Ty jesteś akurat ostatnią osobą która powinna szydzić z chłopa druciarstwa



a co, jakaś kolejka jest ??
  
 
zacznij od początku

jak już masz worek pieniędzy na to, przeczytaj ten samouczek -->Samouczek turbo<--

liźnij trochę podstaw
  
 
po pierwsze zrób tak zamontuj gaźnik przed nie za turbo jak teraz chyba że masz worek złota na gaźnik (nadciśnieniowy) z np R5 . Zmień turbo bo Twoje testy je zabiły.... niestety turbo musi mieć smarowanie. Smarowanie pociągnij z czujnika ciśnienia oleju trójnik z łądy, poloneza powinien wystarczyć. Jak już to zrobisz zatrzesz silnik albo Ci wybuchnie zastanów se dlaczego tak się stało poczytaj o doładowaniu co jak ile i gdzie. Zrobisz kolejny silnik poprawisz to co nie wyszło i kolejny aż sie nauczysz.
  
 
ojapier.
Jeśli komuś przychodzi do głowy robić kolektor tak, żeby spaliny z jednego cylindra waliły pod prąd w spaliny z drugiego, nie mówiąc już o takiej estetyce, flanszy z blachy 1mm, odpalaniu turbo bez oleju, robienie ogólnie takiego druta to albo ma 12 lat albo powinien zająć się kostką rubika.
Jeśli nie widzisz milten z czego tu od razu "ha" to przykre.
A sugestie, że szydera z czegoś takiego powoduje jakąś złą opinię jest durna - to nie terytorium i trzymamy jakiś poziom (techniczny).

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2011-12-17 02:59:05 ]
  
 
Jaqo dalej mnie nie rozumiesz. To też jest trochę przykre .

[ wiadomość edytowana przez: Milten dnia 2011-12-17 09:43:06 ]
  
 
lukaszp12p odpowiedz najbardziej dyplomatyczna dla Ciebie "niech moc płynie z silnika nie osprzętu"
  
 
Trochę was zdziwię ale o turbo to ja wiem dużo. Ale to jest zabawa wy myślicie, że ten silnik to wytrzyma A po pierwsze turbina daje opór przepływowi powietrza nie daje nadciśnienia więc na gaźniku może być.
Cytat:
zamontuj gaźnik przed nie za turbo


A wiesz co się stanie jak tak zrobię? jeżeli turbo osiągnie sprężanie od 0,8bar (ale to w tym przypadku nie nastąpi) to nastąpi samozapłon więc pomyśl zanim coś napiszesz.
A smarowanie można zrobić jak by była chłodnica oleju czyli


[ wiadomość edytowana przez: lukaszp12p dnia 2011-12-17 10:16:01 ]
  
 
Cytat:
2011-12-17 10:14:53, lukaszp12p pisze:
A po pierwsze turbina daje opór przepływowi powietrza nie daje nadciśnienia więc na gaźniku może być.


ale że co? po polskiemu jeszcze raz pliz