Problem,omega A 3,0 24v nie odpla

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
koledzy ,mam problem ze swoją bordóweczką,z dnia na dzień przestała mi odpalać,moge ją uruchomić na krótko zwierajac przy rozruszniku zworki,natomiast z kluczyka nie reaguje,dotychczas wymieniłem rozrusznik i sprawdziłem stacyjke lecz nie zadziałało.zauważyłem że po przekręceniu kluczyka przygasa podświetlenie regulacji nawiewu.kabel wybieraka skrzyni też już ma włożony bezpiecznik. w wyposażeniu mam fabryczny dodatkowy włącznik uruchamiany pilotem(efektem włączenia go jest zaświecenie kontrolki z silniczkiem na desce rozdzielczej)..może ktoś miał podobny problem,ewentualnie od czego zacząć szukanie
  
 
W 2.0 mialem podobnie i okazalo sie, ze mialem zwalona mase i elektryk pociagnal mi dodatkowa mase na silnik. Choc wtedy nie moglem tez odpalic na krotko, ale moze to dobry trop, tylko na mniejsza skale
Masz immobiliser fabryczny? U siebie mialem i tez czesto mi blokowal odpalenie ze stacyjki i musialem na krotko.
Sprawdz jeszcze odcinek stacyjka - rozrusznik.
  
 
Hej,
Kiedyś o tym pisałem, poszukaj pod maską okrągłej kostki, do której idą przewody sterujące automatem rozrusznika i jeśli się nie mylę to w przypadku ASB odpowiadają za niemożność odpalenia w pozycjach innych niż P i N. Jesli dobrze pamiętam to czarno-czerwone przewody. U mnie w tej kostce coś nie stykało, po wyczyszczeniu problem znikł.
  
 
temat wybieraka skrzyni już przerobiłem,mam bezpiecznik.kwestia chyba przekazników-sprawdziłem na razie dwa które cykają po przekreceniu stacyjki-na razie dobre,ewentualnie wina fabrycznego imobilajzera,tylko nie wiem jak go całkiem obejść bo już skrzynke jego znalazłem,ale po odłączeniu wtyczki nie swieci kontrolka silniczka wogole na desce rozdzielczej,jutro dalszy ciąg poszukiwań..jak znajde podziele sie tym na forum
  
 
no i cuda sie zdarzająod rana przemacałem wszystkie możliwe złącza i przekażniki-bez skutku.znalazłem długi przekażnik przy kompie silnika,wydawało mi się że oderwał się z niego jeden z dwóch brązowych kabli polutowałem spowrotem do kupy i dalej to samo nie odpalała,umówiłem się ze znajomym elektrykiem na oględziny,odpaliłem na krótko z rozrusznika jak zawsze i pojechałem do niego.dziwna sprawa podczas jazdy zaświeciła mi się kontrolka silniczka przejechałem 2 km wjechałem na warsztat i omeśka odpaliła z kluczyka!!!teraz już wszystko gra , czasami błyśnie mi kontrolka silnikachyba jakiś prezent pod choinke mi zrobiłabede musiał sobie jakiegoś flakona pod choinke kupić a jej drzwi do garażu
  
 
samonaprawa omegi - niewiarygodne, ale u mnie też to często działa
  
 
W moim klusku mam ten problem od jakis 2 lat, milion elektrykow grzebalo, wymieniali wiazki, rozrusznik, stacyjke i inne pierdoly, nic nie pomoglo, poprostu raz na jakis czas sie tak robi i chu... Za to znalazlem sposob na odpalanie jak ma zwieche, idealnie pasuje do tego klucz od kol, ktory robi piekne zwarcie na rozruszniku . Nauczylismy sie z tym zyc tak jak z dzialajacym kiedy chce podgrzewaniem szyby i lusterek czy czasami zawieszajaca sie pompa paliwa i lekko swiecacym sie jednym przeciwmgielnym, coz racja wieku i fakt ze jezdzi sie przeszczepem do ktorego ma sie jeszcze troche cierpliwosci


[ wiadomość edytowana przez: MooTie dnia 2011-12-29 19:10:21 ]