[125p]Moj wymarzony klasyk z 1972 roku :) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2011-12-28 20:54:43, DJ_Turn pisze:
Drodzy panowie zrozumcie ze "wloski" napisalem w cudzyslowiu Ale musicie pany przyznac ze ma wiecej wspolnego z wloskim niz mry z 80's



Musi to na Rusi.
Nie za bardzo rozumiem o co w tej rozmowie o wloskach chodzi. Fiat 125 i Polski Fiat 125p to sa inne samochody. Wiec o co kaman?
  
 
O to chodzi, że na początku składano PFy z włoskich części - bardziej montownia niż produkcja.

PS. Spotkał się ktoś z listwami progowymi z nierdzewki? Kumpel ma komplet nierdzewek a moje to alu...
  
 
Po pierwsze to to i tak nie sprawia ze PF125p staje sie Fiatem 125. Rownie dobrze mozna by powiedziec ze MR staje sie Ładą.

Po drugie, ile tak naprawde tych wloskich czesci bylo, jakie to byly czesci i jak dlugo?
Bo faktem jest (i rzecza logiczna) ze na poczatku ilosc wloskich czesci byla wieksza, a z czasem spadala. Ale z pewnoscia ich udzial nie byl tak duzy jak w pozniejszych legendach, rozdmuchanych przez gieldowych handlarzy w kaszkietach ("Panie, to na wloskich czesciah, pan poslucha, zegareczek, nicniepukanicniestuka") oraz dumnych wlascicieli ("Mam Fiata na wloskich czesciach, po poruczniku - wojskowym prokuratorze").
  
 
A co bylo z Wloch? Buda na pewno nie wiec samo to swiadczy o tym, ze to polski fiat. Pomijajac fakt ile tych czesci tam zostalo.

[ wiadomość edytowana przez: jaqo dnia 2011-12-29 11:06:23 ]
  
 
Dla mnie sprawa jest prosta - na początku nic nie było wyeksploatowane (tłoczniki blach np) i jakość pierwszych PF była zdecydowanie lepsza od późnych MRów. Z opowiadań znajomych pracujących w FSO w ramach praktyk w latach 8x można ciekawe wnioski wysnuć

Co nie zmienia faktu, że fiacik jest ładny i tyle
  
 
Tłoczniki to raz.
Ale Silniki- pierwsze 2 lata - 1300 i 1.5 roku 1500 był włoski w całości.
Następne 2.5 roku były składane z włoskich bloków, wałów it, miały polski gaźnik i aparat zapłonowy.
gaźniki - od 72-73 polskie
skrzynie i mosty - od 72 - mosty jugosławia, skrzynie polskie.
Choć nawet w 75 jeszcze były włoskie skrzynie wkładane.
Napewno wszystkie kombi szły przez pierwsze dwa lata na włoskich skrzyniach.
A przez pierwsze pół roku 68 nadwozia były także z włoch.
Wraz z podpisaniem umowy licencyjne, dopiero zaczeto budować fabrykę w Ciechanowie i Wyszkowie.
A praktyki miałem w FSo w 89 roku i 90.
  
 
Cytat:
2011-12-29 10:52:03, Piatka pisze:
O to chodzi, że na początku składano PFy z włoskich części - bardziej montownia niż produkcja. PS. Spotkał się ktoś z listwami progowymi z nierdzewki? Kumpel ma komplet nierdzewek a moje to alu...

o których listwach mówisz?
bo zewnętrzne widziałem tylko i wyłącznie z nierdzewki, a wewnętrzne tylko z alu.
  
 
Kojarze tego Fiata nawet , bo był w ostatnich 2ch miesiącach na jarmarku staroci w Bytomiu , spoko egzemplarz. Nawet całkiem możliwe że mam gdzieś jego zdjęcie,jak zrzuce z aparatu to wkleje.

Powodzenia !

[ wiadomość edytowana przez: Pyksel dnia 2011-12-31 01:04:57 ]
  
 
Dzieki za spoko slowa
Foty z malowania bede wrzucal na bieząco.
Narazie stoi se w garazu i czeka...
Ale kurwa mnie bierze ze jest mokro i syf bo bym se nim pojezdzil troche
  
 
Mnie sie podoba. Sam bym takiego chciał.
Powodzenia w pracach.
  
 
takie se foty

Autko powiedzmy że ukończone.Pare pierdół jeszcze zostało ale raczej wykończeniowych.
Wiadomo olej , płyn w chłodnicy (a była woda), "nierząd" zrobione.




[ wiadomość edytowana przez: DJ_Turn dnia 2012-10-30 17:10:43 ]
  
 
ładny
Pogratulować!!
  
 
Oto parę słitaśnych foteczek.





Jak narazie jak ktos powiedział autko nie okazało sie kupką rdzy
Ostatnio dorwałem galmota ;O ;O ;O Oc opłacone do kwietnia


[ wiadomość edytowana przez: DJ_Turn dnia 2014-01-16 22:44:08 ]
  
 
fajnisty. kiedy można się na przejażdżkę załapać?
  
 
Bedzie cieplej to podjadę na klachy.