[MkV ] Nie odpala na mrozie... - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2012-02-16 23:06:35, Maylo pisze:
Póki co to za bardzo nic nadzwyczajnego w ojca mk7 1.4 nic się nie dzieje jeśli chodzi o silnik. Bardziej kuleje moim zdaniem zawieszenie, dokładniej to przód. Przy lekkim szybkim parokrotnym "tyknięciu" na gaz, słychać jak się coś obija, chyba gdzieś na wahaczach. Rdzy też nie za dużo mimo że od 4 lat cały czas pod chmurką. Mam pytanie (ostatnie) zauważyłem takie coś - czy to rano, zimno, ciepło itp. (pierwsze odpalenie) to odpala normalnie, zdarzy się czasem ruszając z 2 biegu gdzieś np. na bardzo śliskim miejscu, łapnie nagle przyczepność i gaśnie - normalka, ale wtedy trzeba pokręcić parę sekund żeby odpalić. Myślicie że to objaw właśnie tych wycierających się wałków lub dziurawych popychaczy? Czy też po prostu z innego powodu tak jest.



Myślę że wtedy go zalewa i dlatego nie odpala za pierwszym razem paliwo musi odparować
  
 
Cytat:
2012-02-16 23:06:35, Maylo pisze:
Póki co to za bardzo nic nadzwyczajnego w ojca mk7 1.4 nic się nie dzieje jeśli chodzi o silnik. Bardziej kuleje moim zdaniem zawieszenie, dokładniej to przód. Przy lekkim szybkim parokrotnym "tyknięciu" na gaz, słychać jak się coś obija, chyba gdzieś na wahaczach. Rdzy też nie za dużo mimo że od 4 lat cały czas pod chmurką. Mam pytanie (ostatnie) zauważyłem takie coś - czy to rano, zimno, ciepło itp. (pierwsze odpalenie) to odpala normalnie, zdarzy się czasem ruszając z 2 biegu gdzieś np. na bardzo śliskim miejscu, łapnie nagle przyczepność i gaśnie - normalka, ale wtedy trzeba pokręcić parę sekund żeby odpalić. Myślicie że to objaw właśnie tych wycierających się wałków lub dziurawych popychaczy? Czy też po prostu z innego powodu tak jest.



tak jak pisze Pomocny,pewnie go zalewa.jakbyś miał dziurawy popychacz to byś słyszał jak jechałem na kjs miałem ze sobą kilka na zapas dobrze że tak łatwo i szybko się je wymienia a to tykanie to pewnie jakaś tulejka na wahaczu.
  
 
Dzięki wielkie koledzy.
  
 
Cytat:
2012-02-17 08:20:05, Pomocny pisze:
Myślę że wtedy go zalewa i dlatego nie odpala za pierwszym razem paliwo musi odparować


zerknij na świece zaraz, jak ten problem nastąpi i będzie wszystko jasne.