MotoNews.pl
1 Acer Aspire One D257 - OPINIE (265087/132)
  

Acer Aspire One D257 - OPINIE

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam okazje kupić taki sprzęta za 600zł. Użytkowany 4 miesiące
Ponieważ nie znam się kompletnie na komputerach, mam prośbę o opinię. Potrzebny mi jest do użytkowania internetu, przrechowywania danych. Żadnego grania w gry itp nie przewiduje.
  
 
Bardzo fajny notebook (w zupełności ci starczy do neta, dysk ma w miarę pojemny jak na notebooka i do jakichś prostych gier też się nada), Jeżeli jest w fajnym stanie i z gwarancją to w tej cenie na allegro na pewno nie kupisz.
  
 
Laptop do przechowywania danych?
  
 
Cytat:
2012-03-15 17:59:50, jacekes pisze:
Laptop do przechowywania danych?


co w tym dziwnego mój przechowuje ale ja mam dysk 600 giga
  
 
Ja ostro użytkuje Toshibe A350-13B, dysk 500GB. Z grami bardzo dobrze sobie radzi, ostro upalam rajdowe gry, sportowe, a touchpad nawet strzelaniny wytrzymywał. Ogólnie to gram w najnowsze gry, więc wymagania mają spore. Właściwie to jest mój główny komputer, nie lubie tych dużych pudeł po prostu. Także, szczerze mogę polecić tego laptopa, całości dopełnia dobre nagłośnienie harman/kardon.
Sorry, wiem że nie na temat.
  
 
Cytat:
2012-03-15 19:17:56, CEHU pisze:
co w tym dziwnego mój przechowuje ale ja mam dysk 600 giga

Dość duże ryzyko uszkodzenia dysku, kradzieży albo zgubienia kompa? No chyba, że mówimy o przechowywaniu filmów ściągniętych z netu.
  
 
nie ukrywam że laptop z racji swojej wielkości 17,3 raczej jest użytkowany w domu, ewentualnie w miejscach znanych mi dobrze i bezpiecznych, także bez obaw
  
 
10,1 cala i natywnej rozdzielczości 1024 x 600 pikseli do przeglądania neta w podróży fajny. W domu
  
 
Jacek nie przesadzajmy znowu co do wrażliwości dysków.
Swojego służbowego lapka wożę 5 dni w tygodniu w bagażniku, wyłączam go może 2x w miesiącu (reszta hibernacja), ma za sobą 3 lata i 180kkm . I co się dzieje z dyskiem? NIC. A traktowany jest ... hmm jak sprzęt roboczy, odwiedzamy razem różne budowy, jak jest zimno to przez chwilę touchpad działa jak zawilgocony . Lapek to jakaś tania toshiba.
  
 
Dobra, ja rozumiem, też robię z komputerami różne akrobacje (szczytem było, jak mój poprzedni komp zleciał z fotela pasażera na podłogę we fiacie, jak przelatywałem przez torowisko na jednym z poznańskich rond) i też mi się z dyskiem nic nie stało.
Ale jakoś mimo wszystko nie widzę przechowywania wrażliwych/wartościowych/służbowych danych na laptopie bez regularnego backupowania.