Czym czyścimy Łady - wątek o kosmetykach samochodowych

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zacznę od Autosol Metal Polish, który zachwala Szoko.

Ponoć efekt jest taki:





I to bez większego wysiłku.

A wy czego używacie do pielęgnacji lakieru, chromów i felg w Waszych Ładnych ? Ja wpiszę się później, trochę środków do konserwacji już "przerobiłem" w życiu.
  
 
Czy chromy na zderzaku w siodemce przezyja traktowanie ta magiczna pasta?
  
 
Powiem tak, chromy nie przeżyją jeżeli je nie potraktujesz tą pastą.
  
 
Cytat:
Pasta nie rysuje powierzchni. Nie jest to pasta ścierna.



To jest wazna informacja Wchodze w to. W weekend jak czas pozwoli biore sie za robote dalej
  
 
Cytat:
2012-03-28 22:31:37, SzokoLada pisze:
Powiem tak, chromy nie przeżyją jeżeli je nie potraktujesz tą pastą.



Dobrze powiedziane

  
 
a atrape chlodnicy w 2107 tym?

Autosol do syntetycznych chromow.

Gdybym cierpial na nadmiar gotowki to moglbym sobie pozwolic na jedna tubke na kazdy element hehe.

[ wiadomość edytowana przez: wezu69 dnia 2012-04-09 13:08:11 ]
  
 
Jest wiele osób na tym forum, którzy uwielbiają "najlepszą" pastę polerską TEMPO. Pewnie dla tego, ze jest ogólnie bardzo dostępna i TANIA. Ja natomiast próbowałem wiele past w życiu i mogę śmiało stwierdzić, ze Tempo jest dobre do polerowania ramy w rowerze.
Polecam Wam do polerowania, a dokładnie do potrzymania lakieru we właściwej kondycji, bez najmniejszej ryski po polerce, jakie się robią od ścierki, doskonale mleczko znanej i uważanej firmy na całym świecie:

Turtle Wax
Scratch & Swirl Remover
500ml



Nie jest tanie w zakupie, bo około 50zl, ale zrobimy tym spokojnie około 20 aut. Mleczko koloru lekko zielonkawego, pięknie pachnie, a efekt lustra w parę ruchów ręką.

Sam nie chętnie kupiłem pierwszą puszkę, bo wierzyłem w inne środki. Teraz non stop jadę tym autka.


Cytat:
2012-04-09 12:56:00, wezu69 pisze:
a atrape chlodnicy w 2107 tym? Autosol do syntetycznych chromow. Gdybym cierpial na nadmiar gotowki to moglbym sobie pozwolic na jedna tubke na kazdy element hehe. [ wiadomość edytowana przez: wezu69 dnia 2012-04-09 13:08:11 ]



To nie jest sztuczny chrom. Sztuczny chrom jest w spraju, a usunie się go bez problemu paru ruchami palca. Do tego używasz normalną pastę: do polerki metalu i to ona jest najlepsza do chromu:





Do polerowania aluminium, polecam również tą do metali, ta typowo do aluminium jest do dupy.

  
 
Cytat:
2012-04-09 12:56:00, wezu69 pisze:
Gdybym cierpial na nadmiar gotowki to moglbym sobie pozwolic na jedna tubke na kazdy element hehe.



Ja namawiam do kupienia większego opakowania, po prostu dużo bardziej się opłaca, kosztuje koło 70zł, a starcza na lata:


Jeśli chodzi o pielęgnację lakieru, to wszystko zależy od lakieru, czy lakier jest stary, czy nowy, czy jest jasny, czy ciemny, oraz co chce się uzyskać, zależy też czy posiada się polerkę czy nie, tak że pielęgnacja lakieru to nie jest taka prosta sprawa

Pozdrawiam.
  
 
Kupilem Turtla ;D Ale za to w zadnym sklepie w rejonie nie moge dostac pasty Autosol. Zostaje mi allegro.
  
 


Ostatnio zakupiłem trochę stuff-u do polerowania. Oczywiście z uwagi na pracę kupuję taniej, więc proszę się nie sugerować metkami.

I tak. Żeby nie było - nie jestem jakimś mega zwolennikiem Tempa. Po prostu robię to z przyzwyczajenia i sentymentu - każdą Ładę tuż po zakupie zaczynałem tym polerować, nie wiem czemu ale stare opakowanie Tempa kojarzy mi perfidnie z PRL-em. A że człowiek BORN IN PRL i auto z tego okresu tak już zostało. Polskie Tempo znają chyba wszyscy więc nie będę się rozpisywał. Czeskie Tempo do lakieru trzyma bardzo dobry poziom, było nie było to właśnie Polacy zerżnęli od Czechów produkt. Łatwo się nakłada i dobrze poleruje. Kolor beżowo-karmelowy. Tempo do aluminium i chromu trochę mnie z kolei zawiodło. Niby to co miałem wypolerować wypolerowałem ale efekt nie jest taki jakiego oczekiwałem... Także do aluminium będę szukać innego produktu. A na razie będę używał mniejszego Automaxa. Bardzo dobrze się sprawdza w tym wypadku.

Pzdr.

[ wiadomość edytowana przez: emde dnia 2012-04-29 20:13:58 ]
  
 
Wosk Collinite 476s bardzo polecam. Robię raz, a świeci się miesiącami. Wosk drogi, ale bardzo wytrzymały, fantastycznie kropelkuje i nie ubywa go wcale (używam specjalnej gąbki), przez co wychodzi taniej niż używanie tanich środków znikających w oczach. Minusy ciężko się rozciera i bez gąbeczki lepiej nie brać się za woskowanie. Wystarczy minimalnie za dużo nanieść i pół godziny polerowania mamy zapewnione.



Latem jak mi się nudzi używam też politury mequiar bardzo łatwo się rozprowadza i daje super połysk.

  
 
Jeśli ktoś chce po taniości to:





Efekt na mocno zużytej pokrywie bagażnika:

  
 
Kolega z Anglii oddał auto w dobre ręce...

  
 
Powiedzcie czy to skutki jakiś dobrych past polerskich ? Znalazłem kilka ciekawych na http://sklep.motogo.pl/pl/c/Pasty-polerskie/120 jednak osobiście to nie wiem z której skorzystać , dotychczas nie miałem okazji korzystać z tych lepszych także czekam na waszą pomoc.
  
 
Do polerki po malowaniu i czy zaprawce lakiernik polecił mi Farecla.
Polerowanie na mokro.
Granulacja w zależności o szorstkości lakieru i ilości lakeiru ktoóry mamay spolerować do uzyskania lustra.
Jeśli zacieki masz bezbarwnym, to trzeba drobnym papierkiem zeszlifować i polem na lustro tą pastą o różnej granulacji..

na przykład link:

farecla g6

Z powodzeniem używam na wiertarce z gąbka w warunkach domowych.
Nalezy używac duzó wody aby nie spalić lakieru, ale tez nie zbyt dużó aby nie spływało wszystko od razu i nie chlapać wokół.
Momantalnie złapiesz technologię po kilku próbach.