2107 1300 słabnie i gaśnie na pierwszej gardzieli

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam wszystkich. Jechałem ostatnio swoją ładą 1300 na długiej trasie i przez większość czasu wszystko było ok. Po dojechaniu do miasta i delikantym odpuszczeniu nogi z gazu zauważyłem, że samochód nie chce iść. Problem stopniowo narastał i przy pedale gazu wciśniętym do deski silnik przyspieszał (ale nie umiem powiedzieć, czy korzystał z obu gardzieli, czy tylko z jednej), a po przymknięciu przepustnicy samochód zaczynał zwalniać. Na pewno dawało się wyczuć moment pneumatycznego załączania drugiej gardzieli i tylko wtedy silnik chciał zwiększać obroty.

W końcu zjechałem z autostrady w korek i oczywiście silnik zgasł. Zepchnąłem auto na pas awaryjny, zacząłem hechłać rozrusznikiem i po ok. 30 sekundach silnik zaczął się rozkręcać, krztusząc się wystartował i wszystko wróciło do normalnego stanu.

Pomyślałem sobie, że coś musiało zapchać dyszę pierwszego przelotu, ale problem powrócił dwukrotnie w dalszej drodze po ok. godzinie i dwóch jazdy. W obu przypadkach zatrzymanie się, odczekanie kilku minut i długie rozkręcanie silnika rozrusznikiem umożliwiły normalną pracę.

Jestem za granicą i nie mam schematów gaźnika. Czy ma ktoś może jakiś pomysł, gdzie szukać przyczyny?

PS: Do czego jest ten "kranik" pod gaźnikiem skierowany tak, żeby omijać kolektor wylotowy? Kiedy poruszałem ręką przepustnicę na wyłączonym silniku, z kranika ciurkało na ziemię paliwo. Na pracującym silniku wszystko jest suche.

Będę wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
  
 
Ten kranik jest do odprowadzania paliwa z kolektora dolotowego. Skoro się z niego leje to może zalewa się silnik i dlatego nie jedzie? Sprawdź zaworek iglicowy w gaźniku.
  
 
Leje się paliwo, bo używasz pompkę przespieszacza. Ta rurka jest do odprowadzania nadmiaru paliwa. Wygląda na to, że masz syf w gazniku w komorze plywakowej. Rozebrać, wydmuchac.

-----------------
АвтоBA3 непобедим, скрутим, склеим, полетим
  
 
To wina pompy paliwa - miałem tak samo - mi się to stało w Budapeszcie
  
 
Hej, ale w jaki sposób awaria pompy paliwowej mogłaby uniemożliwić jazdę na tylko na pierwszym przelocie? Silnik nie był znacznie słabszy na gazie wbitym w podłogę...

Zaworek iglicowy nie był wymieniany co najmniej od 70 kkm, więc zamówiłem już nowy z Polski. Za parę dni zajrzę, przeczyszczę i wtedy się okaże...
  
 
Ok - może źle cie zrozumiałem, ale u mnie takie objawy generowała padająca pompa paliwa.